Nie wiem co o tym myśleć

Chodzi głównie o to, że ja nie wiem co ja mam o Tym myślec ... spotykam się z facetem od 2 miesiecy ... Ale w tym wszytskim okazuje sie ze pojawila się jeszcze osoba 3. Laska i 10 lat młodsza od niego. jestem zazdrosna , bo na samym poczatku jak my zaczynalismy sie spotykać to zabrał ją na wesele ... i widze po fb ze maja calkiem dobry kontakt. Wczoraj już wyszlam z siebie, bo bylismy razem na imprezie i ona też byla. Fakt ze sie całujemy i przytulamy wywolal na jej ustach wredna mine w moja strone! potem gdy wyszlismy z klubu ona puszczala do niego sygnaly najpierw z normalnego potem z prywatnego nr ... wydaje mi sie ze siedziala gdzies na zewnatrz w samochodzie i patrzyla jak on w mojej obecnosci zareaguje ... wkurzylam sie ! a na sam koniec dowiedzialam sie ze ona zaprosila go na jakies polowinki , powiedzial mi to wiedzac ze bede zla ... i ja nie wiem co ja mam o tym myslec ... czy to jest normalne zachowanie ??

Przepraszam, pomyliła mi się literka w e-mailu na górze, oczywiście chodzi o GRODZKI, nie gradzki. Antoni.

Ciesz się, że Ci powiedział o zaproszeniu. Wolałabyś nic nie wiedzieć? Skoro on do niej nic nie czuje to powiedz mu prosto, żeby zakończył z nią kontakt bo czujesz się zazdrosna. Jeżeli naprawdę jemu na niej nie zależy to nie powinno mu to sprawić żadnego problemu.

On ma dwie dziury ,Ty masz problem.

No powiedzialam mu ze jestem zazdrosna, to powiedzial , ze to tylko kolezanka ze ona nic zlego mu nie zrobi. Po za tym wg niego za krótko sie spotykamy zebym mogła wymagac od niego takiej rzeczy bo ja zna dłuzej ode mnie. Jak dla mnie to takie dziwne zachowanie , jestem juz tym troche zmeczona ..

No to powiedz mu, że albo Ty albo ona i niech zdecyduje bo Ty nie wiesz co masz o tym myśleć.

Mysle ze on z nia nie ma nic , tzn ze mnie w bambuko nie robi , ze ona to jakas kochanka albo cos , bo przeciez ze mna sie nie ukrywa !! ja w sumie tej gówniary chce sie pozbyc jakos !! tylko nie wiem jak... ona ma zniknac ...

Lepiej zapobiegac niz leczyc , wiec lepiej jej sie pozbyc teraz niz pozniej jak mi jeszcze rozwali to na co czekalam dosc dlugo i nie bylo i nie jest latwo !!! lepsze to niz mialaby rzeczywiscie cos rozwalic , on nie widzi ze cos jest nie tak , a ja za duzo nie chce wiercic bo jeszcze sobie pomysli ze jakas chistryczka jestem bo sie gówniara przejmuje