Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz pracuje w biurze a zona fizycznie

Polecane posty

Gość gość

czy ktoras ma tak ,że pracuje fizycznie ,a mąz nie? Jak się dogadujecie? Nie meczy was to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas na odwrót ,i mąż zarabia o wiele więcej niż ja ale gdyby było na odwrót to ja nie widzę problemu ,znając mojego męża jemu by to nie przeszkadzało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to trochę porażka. Przykre jesli kobieta pracuje fizycznie i potem w domu ,a mąż za biurkiem wypoczęty i jeszcze w domu nic nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pomaga ci w domu? a co to za fizyczna praca? bo też są różne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co powiesz na to: ona opiekunka osób starszych w domu starców - jak dla mnie tez fizyczna praca bo musi ich dźwigać, a mąż za biurkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jako opiekunka to też ciężka fizyczna i odpowiedzialna robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy co za biurkiem siedza a zona fizycznie robi to przewaznie lesery co w domu nic nie robia bo się zmeczyli trzymaniem dlugopisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "pomaga ci w domu"? skoro oboje pracuja zawodowo to obowiazki domowe powinni dzielic, wiec jakie pomoga? wykonuje swoja czesc pracy, a przynajmniej powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo od zajmowania domem jest żona a mąż po pracy powinien odpoczywac nie wazne,że prace ma siedzaca a żona fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz bym wolała w domu siedziec niż robic fizycznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
żona jest od zajmowania się domem, jak mąż jest od zarabiania na ten dom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że kobieta pracując fizycznie i tak nie zarobi tyle co facet za biurkiem :o tylko prace fizyczne dla mężczyzn są wysoko opłacane. Z kobiet jedynie krawcowa ma szansę dobrze zarobić jako fizyczna, a i to nie wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim mieście praca dla kobiet fizyczna dostępna bez znajomości to w cegielni z 1400 z sobotami, przy cebulkach za 1300, przy montażu części do silników za 1500 i w marketach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za różnica? Ja pracuję w fabryce, praca lekka, mąż w biurze... dużo stresu. Oboje 2200 mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też pracuję fizycznie ale i umysłowo. Mam dwie restaurację, dwa salony fryzjerskie oraz jeden sklep przypominający trochę delikatesy i trochę dom towarowy. Muszę tu pojechać, tam pojechać i jestem tym wszystkim zmęczona. Szkoły jakie ukończyłam to ogólniak bez matury. Zarabiam miesięcznie 65 tysięcy złotych. Natomiast mąż jest prezesem w dużej firmie i zarabia tylko 10 tysięcy więcej ode mnie. W domu mamy gosposie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha,to pannice z kafeterii uwazaja,ze praca za biurkiem to wakacje na krecie:D jezu,tu chyba na prawde same kury domowe ,ktore biurko widzialy tylko w ikei! Tak,praca za biurkiem to rzeczywiscie czysty relaks. Kafetteryjne kwoki:apel do was:praca za biurkiem wiaze sie rowniez z duza odpowiedzialnosci, z kontaktami na ogol z polglowkami(typ kafeteria),uzeranie sie z takimi przez telefon,bo nic nie rozumieja co do nich sie mowi,a wystarczy tylko pomyslec. papierow nawet porzadnie nie umieja wypelnic,najlepiej krzyzykami,bo w miejscu imie i nazwisko zastanawiaja sie i pytaja co jest najgorsze:czy pierwsze imie czy nazwisko!Jednego debila mozna zrozumiec,ale to sa masowe problemy. Praca zabiurkiem bylaby bardzo mila,gdybynie takie ciemnoty jak wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd troche jak baba fizycznie robi a jej maz ma siedzącą prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż pracuje w biurze i jest wykończony ! 12 godzin dziennie przed kompem , kręgosłup mu siadł , kiedyś pracowałam tam gdzie on i uciekłam nie dałam rady, obecnie pracuje w lg na taśmie i nie narzekam , wciskam 3 kabelki przez 8, 10 godzinek i zarabiam 1600 zł netto , mąż zarabia 2,300 i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to k***a za problem? Trzeba było żono więcej się uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×