jestem skreślona u facetów przez mój wysoki wzrost

mam 177 cm...

luzik... :P :) powaznie... :D

No to chyba taki 185cm wystarczy? :D

Jestes skreslona u facetow, czy TY ich skreslasz ? Mam wlasnie taki dylemat, bo "zabujalem" sie w dziewczynie wyzszej o de mnie. Tylko ona mi tego prawdopodobnie nigdy nie powie, ze wlasnie to stoi na przeszkodzie.

ja się mega głupio czuję jak jestem wyższa od faceta. wkoło sami niscy...

zawsze jestem od wszystkich koleżanek wyższa. nie noszę butów na wysokim obcasie bo mam mega kompleksy

wspolczuje, wokol same niziolki :( a wysocy najczescej brzydcy z twarzy albo zajeci... ja mam niby tylko 171 a jednak tez mi ciezko o wyzszego

he ja mam 181 mąż 186 177 to luz jeszcze...

Rozumiem. Czyli bede musial "wyluzowac". Jednak stereotypy funkcjonuja.

nie, spokojnie. nie każda kobieta tak ma. znam taką parę ona (chyba?) 170cm a on od niej z 5 cm niższy, nie przeszkadza im to w ogóle ;)

przesadzacie;-) ja co prawdw mam kolo 170 cm - ale powiem tak z wiekiem wzrost kobiety jest zaleta (lepsza figura) - popatrzcie jak wyglda srednio osoba kolo 160 cm majaca ok 35 lat - bo jeszcze jak ma 16 lat to jej cialko jest filigranowe ale pozniej.... koszmarne proporcje;-) poza tym wysocy faceci lubia wysokie kobiety;-)

Dobrze jak kobieta jest wyższa, bo wtedy dzieci chcą do niej na barana bo wyżej :D

sama mialam nizszego facecta nie widze w tym problemu, znam tez pare malezsnka: ona 186 cm, on ok 178 - i jest git nie te cm sie licza;-))

No to jak "wyczuc", ze jej nasza roznica wzrostu nie przeszkadza ?

a ja mam 190 pare i uwielbiam jak dziewczyna jest tak wlasnie za 175 i naklada szpilki a jak mnie caluje to i tak na palcach musi stanac... :D

ja nie lubie facetow 190 cm - sa za wielce juz wole takich nizszych (najlpeij to rownych) ale nie na te cm zwracam uwage;-)

Ja mam 175, moj maz 190 i odpowiada mi moj wzrost :) Ale fakt ze teraz faceci jacys malo wyrosnieci :D

Nie wiem ile masz lat dziewczyno ale dzisiejsi chlopcy po 20 roku zycia naprawde sa wysocy. To chyba przez te hormony, tore sa wszedzie w jedzeniu. Ja sama mam 177cm i ze znalezieniem faceta niegdy nie mialam problemu. A meza znalazm co ma 198cm. Ja juz mam 31 lat. I w d***e mam wzorst bo nosze obcasy nie wysokie takie do max 8cm, ale czuje sie w nich bardziej kobieco.

ja jakoś nie mogę na takich trafić. zawsze wszyscy niscy i ja się przy nich koszmarnie czuję...:(

Zazdroszcze, gdybym byl taki jak Twoj maz, to pewnie bym mial szanse.........

177 to wysoki wzrost?? a kto Ci tak powiedział? gdybyś miała 207 to bardziej usprawiedliwiało by używanie terminu "wysoki" wzrost. ------ Zacznij trenować/uprawiać koszykówkę lub siatkówkę to nabierzesz pokory do słowa "wysoki" i przestaniesz nim szafować na prawo i lewo ;-) :-) -------- A na koniec pytanie: Po co Ci zależy na facetach w liczbie mnogiej? Oni są są B e s n a d z i e J n i. Dosłownie. Wybierz jednego i jego się trzymaj. Proste. -----3m się.

nie to, że zależy mi na tym żeby ich wyrywać. ale może koleżanki, grubsze ode mnie ale niższe nie mają problemu żeby ktoś do nich zagadał, poprosił do tańca itp. mogą nosić wysokie obcasy a ja jak je założę to się już w ogóle czuję jak mutant jakiś...wiem, że to nie jest kalectwo no ale czasami mnie to męczy...

Dlaczego sie koszmarnie czujesz ? Ze spogladasz na nich z gory ? Ze nie moze Cie objac ? Prosze o konkrety

taki wzrost to zadne kalectwo?!!?!skad u ciebie takie kompleksy?! ludzie... :D wez sie usmiechnij, patrz ludziom w oczy i zaraz kogos zlapiesz... :P najgorsze sa ponuraczki... ::P:):)

no sama nie wiem jak to napisać....to jest niekomfortowe dla mnie i tyle. nie obejmowałam się nigdy z niższym facetem, nie całowałam się ani nie uprawiałam seksu - jakoś tego sobie nie potrafię wyobrazić. wiem, dziwna jestem :(

napisałam, ze to NIE JEST kalectwo właśnie.

ile lat masz?

22

ale kurde?!?!?! nie obejmowalas sie z facetem???? :D hahaha :D przeciez to jest tak naturalne :D

z niższym facetem...czytasz co drugie słowo i wyłapujesz tylko to co chcesz wyłapać