Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tylko szczere odpowiedzi

Jesli macie wiecej jak troje dzieci gdzie je ubieracie

Polecane posty

Gość Tylko szczere odpowiedzi

Przywyklam do drozszych, dobrych gatunkowo rzeczy, a tu zaszlam w nieplanowana ciaze, w dodatku beda bliznieta co w sumie da mi czworo pociech ;) Nie to, zebym sie nie cieszyla, po prostu boje sie, ze bede musiala obnizyc standard zycia, odebrac cos maluchom, a tego nie chce. Gdzie kupujecie ubrania dla dzieci jesli macie ich duzo, czy dalej stac was na te lepsze ciuchy dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
w sklepach odzieżowych ;) Sieciówkach głównie na wyprzedażach, outlecie, czasem w lumpeksach. Jakoś do targu nie mam przekonania a allegro ostatnio mało co używam więc jak wyżej. Nigdy nie kupowaliśmy drogich ubrań i nadal tego nie robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko szczere odpowiedzi
Wiadomo, ze nie ubieramy sie u Armaniego czy Kenzo ;) ale takie fajniejsze ciuszki lubie kupic, sieciowkowe ale jakies fajne, zalozmy do takiego h&m nie mam przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie na bazarze. A nawet jak się czymś wizualnie skusiłam to szybko tego żałowałam. Głównie w szmateksie (a jeśli chodzi o małe dzieci to mąż się ze mnie śmieje, bo do dziś coś czasem przytargam do domu jak nie mogę się oprzeć ;P) i na allegro Ale bardzo lubimy wyprzedaże w C&A i H&M. Buty tylko w Deichmann, albo w sportowych, czy allegro jak bardzo drogie, bo jest duża różnica w cenach profesjonalnych butów do kosza...A moi chłopcy grają 2 w piłkę i jeden w kosza (chociaż najmłodszy już zapowiada,że w nogę gra tylko dopóki nie podrośnie, potem w kosza ;P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Basia nosi po Zosi a Zosia po Kasi. A Mateusz po kuzynie Rafalku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w C&A, córka w Bershce lub Stradivariusie, Zahara itp, syn w Croppie lub podobnych a najamłodszy w Reporterze. No i córka studiuje w Poznaniu. To nie zależy od ilości dzieci tylko od zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A,i to jest problem. Mam różnych znajomych, którzy czują się w obowiązku,żeby nam oddawać rzeczy po swoich dzieciach, chociaż nikt ich o to nie prosi :o A ja nie potrafię odmówić, żeby nikogo nie urazić :o Ale na boga, ludzie jak dajecie jakieś rzeczy po swoich dzieciach to miejcie trochę wstydu i je przejrzyjcie :o Efekt jest taki,że koleżanka przywozi mi 2 torby z ikei szmat, bo nie ma co z nimi zrobić, a mój mąż musi jechać szukać kontenera na szmaty, bo nawet w ostatnim dniu w lumpeksie nie ma takich dziadowskich szmat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
U mnie dziewczyny "nosza" jedna po drogiej to co się nada. Wyprawka ogólnie jest w obiegu rodzinnym. Zośka pierwsza miala śpiochy bo bylą duża, potem oddala o kilka dni mlodszej kuzynce za to drobniutkiej, potem nosila druga kuzynka a teraz czekają na dzidziorka. Nie widzę w tym problemu. Ciuchy jak ciuchy niezniszczone bo rozmiar 56 specjalnie nie jest narażony na niszczenie zwlaszcza ze tej wyprawki się kilka kartonów nazbierało bo każdy coś doklądał od siebie :) Jak coś ze starszej zostanie w stanie innym niż nadajacy się na szmatkę to odklądam do pudelka, podpisuje i wyciagam dla Zośki. Po Zośce też odkladam bo "przyda się". Natomiast po synu nic nie odklądam bo choćbym chciała to nie ma co. On potrafi podziurawić spodnie na kolanach już przy pierwszym ich zalozeniu. To mistrz w niszczeniu ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
drugiej nie drogiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno i najczęściej kupuję mu ubrania w lumpeksie. Trzeba poświęcić na to sporo czasu, ale można znaleźć piękne, oryginalne, firmowe i zupełnie niezniszczone ubranka, niekiedy nawet z metką. Kupuję z reguły te wycenione ubranka, chociaż na wagę czasem też się coś ładnego trafi. No i ma to jeszcze jeden plus. Gdy przy pierwszym wyjściu dziecko mi się przewróci i zrobi w spodniach dziurę, albo zaplami bluzkę bananem i jabłkiem co się nie spierze za chiny ludowe, wtedy wyrzucam ubranko bez żadnego żalu, bo wiem, że nie straciłam majątku na nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mogę wtrącić słówko
Ja mam tak z sąsiadką, która przynosi mi ubrania dla córek po swoich trzech wnukach i 1 wnuczce. Ubrania zostawia pod drzwiami lub w sklepie mojej szwagierce i dla mnie to problem. U niej w domu się nie przelewa, żal mi tych dzieciaków, więc zawsze coś słodkiego kupię dla nich za te "ubrania" i zostawię szwagierce w sklepie, a potem ... mam problem z tymi rzeczami. Nie wyśmiewam nikogo, ale te ubrania są okropne - śmierdzą stęchlizną i papierosami, są brudne i dziurawe. Też szukamy dla nich kontenera tracąc czas. Nie widuję sąsiadki, bo pracuję i nie mam z nią kontaktu, a nawet jakbym miała, to pewnie i tak nie zdobyłabym się na odwagę, żeby jej powiedzieć, że nie chcę tych rzeczy. Ona chce dobrze, myśli, że jak mamy kredyt na dom, to pewnie nie dojadamy i chce pomóc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam trójkę (córka 7, syn 5 i córka 2) i kupujemy w różnych sklepach, z róznych firm. C&A, H&M, reserved, reporter, 5.10.15, cocodrillo, quadrifoglio, next. Te chyba najczęsciej, ale mają po kilka szt z innych firm. W lumpie nie kupuję w ogole. Ktos dobrze napisał, że to przeciez zalezy od finansów a nie od ilości dzieci. Znam takich co mają jedno lub dwoje dzieci i widać, że dzieciaki są ubrane w lumpie (ale mam tu na mysli wsiurawy lump) albo te ubrania mają po jakichs swoich kuzynach o 20 lat starszych. A są tacy co maja 3,4 dzieci i są naprawde super ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mogę wtrącić słówko
a starszej córce 7 latce kupuję rzeczy albo w sieciówkach albo w szmateksie, młodsza 3,5 miesiąca na razie ma wszystko po siostrze (to co się nadaje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wyprzedażach w sieciówkach (różnych, polskich i zagranicznych) i niektórych marketach i dyskontach. Kiedyś myślałam, żeby wyszukiwać oferty na Tablicy, ale stwierdziłam, że się nie opłaca, bo traci się kupę czasu, a w oferowanych paczkach połowa ubrań jest zawsze brzydka a pojedyncze jak są ładne to mają ceny prawie nowych, albo są w innych miastach i nie opłaca się wysyłka, więc sobie dałam spokój. W lumpeksach nigdy niczego fajnego nie widziałam (a byłam 2 razy) i już tam nie zaglądam (zupełnie nie rozumiem ludzi co się tak podniecają lumpeksami?). Przy dużym rodzeństwie jest o tyle łatwiej, że najwięcej się kupuje dla najstarszych obu płci, bo młodsze noszą po rodzeństwie (nie oszukujmy się, że zostaje zawsze kupa rzeczy które nie są zniszczone i znoszone). Plus dochodzą do tego torby, które krążą po rodzinie i znajomych (szczególnie z rzeczami dla niemowląt i przedszkolaków). Co jak co, ale na brak ubrań nie mogę narzekać. Moje ulubione miejsca jeśli chodzi o stosunek ceny i jakości to Reserved, C&A, Cubus i Tesco. Rzadziej Smyk czy Pepco (w tym ostatnim trzeba się znać na tkaninach i szperać jak w lumpeksie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i zgadzam się z cztery z plusem, bo u nas też tak jest, że do tych krążących toreb zawsze ktoś coś dokłada i są one potem monstrualne i nie są to absolutnie szmaty, tak jak pisała mogę wtrącić słówko i inna koleżanka, tylko ludzie naprawdę mają potrafią mieć gest, bo na przykład mnie się trafiają w torbach na przykład raz uprane rzeczy z H&M albo nowe z metkami z Pepco, bo np. dziecko wyrosło i nie zdążyli założyć. Oczywiście czasem są jakieś pojedyncze zmachlowane, zmechacone i w plamach ale nie jakieś straszne tak jak tu piszecie, żeby zaraz wywalać do kontenera, bo na podwórko się nadadzą do wytarzania, albo w trakcie nauki jedzenia (bo one same są po nauce jedzenia, co widać po plamach) i nie żal ich będzie jak śliniak zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i zgadzam się z cztery z plusem, bo u nas też tak jest, że do tych krążących toreb zawsze ktoś coś dokłada i są one potem monstrualne i nie są to absolutnie szmaty, tak jak pisała mogę wtrącić słówko i inna koleżanka, tylko ludzie naprawdę potrafią mieć gest, bo na przykład mnie się trafiają w torbach raz uprane rzeczy z H&M albo nowe z metkami z Pepco, bo dziecko wyrosło i nie zdążyli założyć. Oczywiście czasem są jakieś pojedyncze zmachlowane, zmechacone i w plamach ale nie jakieś straszne tak jak tu piszecie, żeby zaraz wywalać do kontenera, bo na podwórko się nadadzą do wytarzania, albo w trakcie nauki jedzenia (bo one same są po nauce jedzenia, co widać po plamach) i nie żal ich będzie jak śliniak zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cztery z plusem - ile masz dzieci? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubieram w to co mi a zwłaszcza dzieciom się podoba, gdzie to już nie ważne , to co mi wpadnie w oko, lub dziecku to w garderobie dzieci to się znajdzie Nie ubieram dzieci w ciuchy starszych bo jest zbyt wielka różnica miedzy nimi . Nie chodzą obskurne ani zaniedbane, w mojej ocenie bez zastrzeżeń dzieci ubiór i młodszych i starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
3 i czwarte "w drodze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej a może ktoś ma do oddania ubranka dla 6-latki ? Jestem z mazowieckiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popytaj po znajomych i rodzinie. Nie wierzę, że nikt nie ma dzieci w podobnym wieku. Po co zaraz żebrać po obcych ludziach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc w ciucholandzie, na allegro i zbiera ciuchy po rodzinie, a tu graja bogate :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×