Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Będąc w ciązy chodziłyscie do lekarza prywatnie czy na NFZ

Polecane posty

Gość gość

Bo to mój 6 tydz dopiero i jak narazie byłam i prywatnie (wizyta z USG 150 zł ale baaardzo miła atmosfera) jak i na NFZ - wizyta trwała niecałe 5 min, nawet nie zapytał jak się czuję, powiedział tylko że wczesna ciąża i ze za 2 tyg mam przyjsc. Na nfz chciałam chodzic z tego wzgledu zeby miec darmowe badania, ale sposób w jaki zostalam potraktowana mnie zniecheca, tym bardziej ze podobno wszyscy "państwowi" lekarze w mojej okolicy tacy są... A wy gdzie chodziłyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze chodzę prywatnie do gina więc w ciąży tym bardziej, to daje mi większy spokój, w KAŻDEJ chwili miałam kontakt z ginem ( chociażby mailowy), jak się coś działo jechałam od razu do niego i nez problemj mnie przyjmował (przyjmuje codziennie); wizyta ok 200 zł (są tańsi); a comiesięczne badania krwi w labolatorium płaciłam nie dużo chyba 30 zł (pierwsze dużo drożej bo dużo pozycji) ; o porodu miałam też opłaconą położną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na NFZ, bardzo sobie chwałę lekarza, wizyty dość długie około 20 minut, usg co miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całą ciąże chodziłam prywatnie. W sumie to od jakichś 8 lat leczę sie tylko prywatnie. Tylko poród był niby państwowy. Piszę niby bo też położna opłacona + sala poporodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziłam prywatnie, na NFZ byłam dwa razy: pierwszym żeby dostać skierowanie na badania i zrobić je za darmo, drugim po wyniki, lekarz był okropny dlatego drugim razem odmówiłam badania i zabrałam tylko wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłam prywatnie w obu ciążach ,nie znam lekarzy w mojej przychodni a tych prywatnie znałam z jednorazowych wizyt i od znajomych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w pierwszej ciąży to koszty podwójne były bo lekarz nie miał sprzętu usg w gabinecie ,bo było to parę lat temu ,a już w drugiej moja lekarka miała sprzęt ,a badania prywatnie robiłam w laboratorium po drodze do pracy tak że za dużo latania nie miałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMani
Tylko prywatnie, 70zł, usg na każdej wizycie bez dopłaty, lekarz na kazde zawołanie. Koszt badań co miesiąc nie więcej niż 25-30zł. Szkoda sobie psuć nerwów na NFZ, zwłaszcza w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza ciąża tylko prywatnie, bo to były czasy rejonizacji, a ja bym zapłaciła wszystkie pieniądze,żeby nie rodzić w Bytomiu na Batorego ;P No i nie rodziłam :-) Potem już zniesiono ten głupi zwyczaj i sobie wybierałam sama szpitale :) to nie widziałam powodu płacić za coś, co mogłam mieć za darmo ;P I tylko raz jeden jedyny trafiłam na gbura, który zastępował mojego lekarza, jak na usg na którym mogłoby być widać płeć dziecka usłyszałam,że to nie jest istotą badania, a na pewno już taka informacja nie jest dotowana przez NFZ ;P Miałam szc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie. Płaciłam za wizytę 80zł, ale w tym za każdym razem usg, a teraz 15m-cy po porodzie chodzę 2 razy w roku i zawsze mam bezpłatnie (jako stała klientka)badanie usg macicy, czy piersi. No i lekarz przyjemny, można powiedzieć, że lubię własnego ginekologa, heheh:) Rodziłam w szpitalu państwowo, ale świetnie wyposażonym, gdzie właśnie pracuje mój lekarz, i choć go nie było to jego nazwisko (fakt, że jestem jego pacjentką) działa cuda:) Od razu inna obsługa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem z wroclawia i chodzilam na NFZ. Lekarz bardzo mily,USG co miesiac przy kazdej wizycie i jedyne za co placilam to witaminy w ciazy.Zawsze moglam zadzwonic prywatnie do gina w razie czego ale nie mialam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze na NFZ w kazdej wizycie mam badanie USG+badanie krwi i moczu za ktore nie place. Klinika dysponuje najnowszym sprzetem USG i sa zapisy na NFZ to czemu mam z tego nie korzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja tez do tego mialam bezplatne badania krwi i moczu,zero jakichkolwiek kosztow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nfz tez usg na kazdej wizycie.W kazdej chwili moglam przyjsc jesli cos mnie niepokoilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Pani z Wrocławia- poleć tego świetnego lekarza na NFZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzilam na NFZ ale mam super pania doktor, na pierwszej wizycie bylam u niej prywatnie-zaswiadczenie o ciazy, normalne badanie oraz usg-80zl. Ona akurat traktuje tak samo prywatnie i na NFZ. Wszystko mi wyjasniala. Jakby ktos byl zainteresowany to przyjmuje w olawie-30 km od wro nazywa sie Wiercińska I tez kiedys dzwonilam do niej pytac o wyniki bo mnie zaniepokoily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też chodzę na nfz do szpitala przy ul. Kamieńskiego. Usg na każdej wizycie miły pan doktor Bodniak. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie, mam świetnego lekarza, na którego zawsze można liczyć, zajęty mocno bo prywatna praktyka i szpital, ale jak się coś złego działo, to szybko się można było skontaktować i jego pomoc była nieoceniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona operatora
Pierwsze wizyty prywatnie, a później przeszłam na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecasz tego Pana Bodniaka? może skorzystam. a daje skierowania na bezpłatne badania krwi itd.? bo moja lekarka nie ma podpisanej jakiejś umowy z nfz i za wszystko musze płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten Bodniak nie ma za dobrych opinii na znany lekarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak polecam doktora Bodniaka daje skierowanie na wszystkie wymagane badania a wyniki trafiają do gabinetu, więc dodatkowy plus , że przed wizytą nie trzeba samemu odbierać. Prowadzi mi 2 ciążę i jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam niestety
różne zaburzenia hormonalne i problem z zajsciem w ciąże. Jakbym miała chodzic na NFZ to bym sie chyba z 10lat leczyła. U nas na wizyte czeka sie 3miesiące. A w moim przypadku musiałam miec ustawiane leki i wizyty co miesiąc albo częściej. Kupe kasy poszło ale dzieki temu jestem teraz w ciąży i tez chodze prywatnie. Lekarz jest przedewszystkim bardzo dobrym specjalistą, a pozatym jest przemiły, dowcipny, bardzo pogodny i chętnie odpowiada na wszystkie pytania. Za wizyte płace 150zl i jak potrzeba to mam w ramach tej kwoty usg. Choc takie genetyczne usg musiałam robic w jego klinice ale na osobnej wizycie u innego specjalisty. Ale to tylko 2 razy w trakcie całej ciąży. Pracuje w szpitalu w którym chciałabym rodzic i jest z nim kontakt telefoniczny. Jesli nie moze odebrac to zawsze oddzwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prywatnie, do ord, bo chcialam zeby osobicie zrobił mi cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emcekwadrat
Na NFZ, lekarz przemiły. Za każdym razem usg, zwolnienie kiedy chciałam, komplet badań za darmo. Powiedział mi kiedyś że dla niego nie ma różnicy czy zapłaci mu pacjentka czy NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, dle mnie tez nie ma roznicy czy zaplace czy pojdę za free, ale wiadomo,ze ordynator pracuje w szpitalu i nie przyjmuje pacjentek panstwowo:D tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie najwazniejsze zeby lekarz prowadzacy ciaze pracowal w jakims szpitalu i mogl tez nadzorowac porod-u mnie tak bylo dlatego lekarz prywatnie a porod panstwowo ale pod kontrola mojego lekarza. a wyniki i tak robilam za free bo skierowania od prywatnego gina nosilam do lekarza rodzinnego i ona mi wystawiala skierowania na free badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
lekarza prowadzącego zawsze mialan na NFZ ale sobie od czasu do cxzasu szlam na prywatną wizytę bo jednak była rożnica w prywatnym USG a takim na fundusz. Teraz chodze na NFZ i jestem w ciazkim szoku. Lekarka przeprzesympatyczna, mila usmiechnieta komunikatywna. USG na każdej wizycie. Wizyty co 3 tyg na początku, co 2 w 2 trymestrze i co tydziń od 32 tygodnia! KTG co tydzień od 30 tygodnia. Na ważniejsze USG dostawalam skierowanie (też na NFZ) do lekarki ktora ma lepszy sprzęt i sie w tym specjalizuje (w poprzednich ciazach chodzilam na to USG prywatnie za 150 zł, teraz dostalam papierek i mialam zrobione na fundusz). Wszystkie badania łącznie z toksoplazmozą mialam na skierowanie. Ogólnie nie mam się do czego przyczepić. No moze pozatym że nie chce mi się tam co tydzień biegać i trochę "omijam" te wizyty ;) Ale dla mam w 1 ciazy, albo w ciązy zagrożonej mogę polecić z czystym sumieniem Kovmed w KRK i dr Ewę Kowalik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×