czy można umrzeć z głodu duży stres

Ostatnio miałam dużo stresie w pracy.Na dodatek rozeszlam się z partnerem.Od tego czasu minęły ponad dwa miesiące.Schudlam,nie mam apetytu.Czasami odrzuca mnie wręcz od jedzenia.Bardzo się martwie.Przy wzroście 163 i starej wadze 57 kg spadlam do 51.Wygladam bardzo chudo,natomiast robilam tydzień temu morfologię i o dziwo jest książkowa.Czy z nerwów,nerwicy można umrzeć,zaglodzic się?Jestem przerażona,AZ chce mi się płakać.

tak, ale to dopiero przy 30 kilo

to chyba oczywiste, ze z glodu mozna umrzec :o

Wystraszylam się.

nie, Jezus żył 40 dni i dopiero na krzyżu wykitował

Dla mnie to problem.

Im bardziej o tym myślę,tym jest gorzej.

Milgamme niechci lekarz da

ja mam 165cm wazylam 51kg rozstalam sie z chlopakiem wciągu miesiaca waga spadla mi do 46kg mialam obrzydzenie do jedzenie, zloladek sie skorczyl, obojetnie co zjadlam to oddalam. teraz powoli wracam do swojej wagi

A bierzesz cos na apetyt?

Muszę teraz wyjść będę dopiero około 20 tej,wszelakie rady mile widziane.

śmiesznie sformułowany temat:)

historia zna takie przypadki, można umrzeć, i zmartwychwstać

Na dodatek siadl mi wczoraj internet.Ktoś się wypowie,tylko poważnie proszę.Jak masz zartowac,to lepiej nie pisz. dla mnie temat ten jest problemem.

EJ,no co ty,tez to przechodził em.Wszystko jest w naszej psychice.

Może to cos z żołądkiem?A robilas gastroskopie?

ja też mam tak, że przy stresie bardzo chudnę, ale poki co twoja waga jest prawidłowa, więc chociaż taki plus z tych nerwów

Dzięki za odpowiedzi,ale ta sytuacja mnie denerwuje.Zwłaszcza ze trzy wychodzimy gdzieś ze znajomymi a ja nie mogę dokończyć porcji.Zaraz słyszę,zjedz więcej,schudlas,może jesteś chora?A mi się juz nie chce. Poza tym lepiej wygladam tak przy 54-55kg.Teraz zas za szczupło.

Achc,wolalabym juz zajadac stresy i przytyć.Zawsze łatwiej schudnac.

Mam tez to samo.Wolalabym przytyc w czasie stresu.

Ja przeciwnie od tresu tyje.Mam po ostatnim z 10 kilo do zrzucenia.Nie boj sie,nie umrzesz.

Tak dugo mam czekac