z pamietnika bezrobotnej cz3 wkurfienieeeeee

Szukam pracy od X lat , bez rezultatow :( Juz mam dosc.Wiem ,ze to male miasteczko i ze mam tylko wykszt.srednie...ale z desperacji moglabym chyba juz robic za darmo:( Jeppany Urzad PRacy do ktorego biegnę DOBROWOLNIE co tydzien wcale mi nie pomaga.A wrecz ostatnioo slyszalam od nich insynuacje ze mi nie zalezy skoro zawsze sie mi nie udaje!!!!!!!!!!!!!!! .Zawsze Na rozmowe do pracodawcy idzie ze mną 10 osob i zaawsze to kto inny ma farta. Nie uwazam sie za osobę głupią,tepą,czy brzydką....Nie aspiruje tez na stanowisko kierownicze... Skladalam papiery na pokojowkę,na kelnerkę,na sprzataczkę w firmie... na kogos fizyczynego do hurtowni,na fakturzystkę,na sprzedawcę... ***Gdy poszlam na rozmowe do sklepu zielarskiego (wymagane bylo tylko srednie) ,glupia pissda rozlozyla rece i powiedziala ze chcą kogos po medycznym bo to taaaakie POWAzne ODPOWIEDZIALNE STANOWisKO :( No kurfaaaa strasznie trudno by mi bylo czytac kazde opakowanie i ulotkę przed ddoradzeniem!!! Strasznie trudno by mi bylo naczyyc sie w 2 dni ktore ziolka są na sraczkę a ktore na ladne wlosy :( Mowię tej pisssdzie ze przeciez na stazu bym nie byla sama tylko jest opiekun ze mną przez tam 2-3 tygodnie...No ale rozlozyla rece:( ***w szmateksach-chca tylko niepelnosprawnych ***w fastudzie -czytalam plan stazu (nie ma tam zadnych skomplikowanych rzeczy,zadnego gotowania wymyslnych potraw!!! jest tak: "osluga eksspresu do kawy,obluga mikrofalowki,dbanie o porządek ,dbanie o BHP,dbanie o ekspozycję,przygotowywanie zapiekanek i hotdogow -czyli coś co umieją 6 latki z zamknietymi oczami)...Poszlam na rozmowę bardzo pewna siebie,mowię mu ze mi zalezy,wiem ze jest sie z opiekukunem na poczatku,ale ze opanuję to w pol godziny....a ten choj mowi ze juz wybral kogoś z wyksztcleniem gastronomicznym :( nic tylko sie z*****c...Czy ktoś wie czy na grabarza tez mogą aspirowac kobiety?

mam podobny problem, bylam dzisiaj w pierwszym dniu pracy, ale zrezygnowalam po paru godzinach, bo ...sama nie wiem dlaczego chryste swiety z matka boska czestohowska niech mnie pociag przejedzie :O:(

sprztaczki maja byc nieplenosprawne....sprzedawcy tez... w fastufudzie wola zawodowkę od matury :( mam zmysl estetyczny i pasje do kwiatow...ale kurfaaa trzeba miec doswiadczenie...:( bez znajomsoci dzisiaj z*****c sie mozna... a ja chce tylko pracowac:(