Szef młodzieży wszechpolskiej chciał wygłosić wykład w UK ale mu nie pozwolili

buhahahaha Miał organizowac spotkanie i ''wykład'' na uniwersytecie Aberystwyth w Walii, ale uczelnia jak sie dowiedziała o czym on chce ''wykładać'' zabronila mu tego i w koncu zorganizował ''wykład'' w czyims mieszkaniu, byla ogromna liczba słuchaczy....10 osób

to się nazywa "demokracja i wolność" ze szczególnym naciskiem na "wolność słowa".

każda wolność ma swoje granice :D całkowita wolnosc to anarchia a anarchistów Winnicki z mlodziezy wszech-h*jskiej raczej nie lubi :D

a kto w ogóle jest teraz szefem MW? :D i czy jest przystojny? :P

a co miała na celu ta pogadanka?

żelek in orange - Robert Winnicki, brzydki jak skurwysyn :D a pogadanka o tym co zwykle, o żydach, gejach i strasznej komunistycznej unii pewnie przyszli ''chłopcy'' z BNP bo nikt inny glupotami sie nie interesuje.

"każda wolność ma swoje granice" x i jakież tu "granice" zostały naruszone, może mi wytłumacz. bo jedyne "naruszenie granic" jakie dostrzegam to fakt że jego poglądy nie podobają się reżymowi. a takie "granice" to i za stalina wyznaczano.

Uczelnia ma prawo decydowac kogo wpuscic a kogo nie. Gdzie tu widzisz 'reżim' ? To tak jakby domagać się od katolickiej uczelni by zapraszała laski z femenu.

nawiasem mówiące ten tekst o "wolności" która "musi mieć granice" to sztandarowe hasło totalniaków wszelkiej maści drapujących się w piórka "wolnościowców" i "demokratów".

"To tak jakby domagać się od katolickiej uczelni by zapraszała laski z femenu." x nie bo hasłami kościoła nie jest "wolnośc, demokracja i pluralizm światopoglądowy". gdyby tak było to miałbyś rację i kościół powinien udostępniać swoje uczelnie nawet samemu nergalowi. natomiast kościół ma linię "katolicką" i oczywistym jest że antykatolickich wystąpień nie dopuszcza. co innego państwowa uczelnia w demokratycznym kraju dla której wolność wyrażania poglądów stanowi podstawę istnienia. a tu się okazuje że owszem "wolność" tak ale tylko dla "właściwych" poglądów.

"Robert Winnicki, brzydki jak sk**wysyn" | wygooglałam sobie, nie jest aż taki tragiczny. acz zupełnie nie w moim typie. | "a tu się okazuje że owszem "wolność" tak ale tylko dla "właściwych" poglądów" | no nie do końca, bo jeśli nie jest profesorem albo innym autorytetem, to z jakiej racji ma wykładać na uczelni? | czy mnie wpuszczą na jakąkolwiek uczelnię, żebym głosiła swoje poglądy? nie bardzo.

a gdzie czort zaniósł do UK, całkiem mu szajba odbiła