Kościół katolicki o Halloween To naśmiewanie się ze śmierci

Chociaż Halloween jest świętem o pochodzeniu celtyckim, Polacy najlepiej znają jego amerykańską wersję, czyli wydrążone dynie, przebieranie się za duchy i straszydła oraz obchody ulic przez grupki poprzebieranych dzieci, które pukają do domów i proszą o słodycze. Dlatego też słowami, które dobrze określają "polskie" Halloween, są niestety "komercja" i "amerykanizacja". Wśród tych, którzy sceptycznie podchodzą do obchodów Halloween w Polsce, są nie tylko krytycy komercjalizacji naszego życia, ale także ci, którzy obchodzenie przez Polaków Halloween uważają za coś moralnie podejrzanego. To oczywiście autorytety Kościoła katolickiego, który zakazuje praktyk związanych ze światem zmarłych innych niż modlitwy za nich lub za ich wstawiennictwem. - Halloween to jest naśmiewanie się ze śmierci, zgrywanie się - mówi ks. Jan Glapiak z poznańskiej kurii metropolitalnej. - Ci, którzy je obchodzą, chyba myślą, że jak będą się naśmiewać z tego, czego się boją, to przezwyciężą strach przed umieraniem - ocenia. Jak wytłumaczyć fakt, że w Polsce, gdzie ponad 90% obywateli deklaruje przynależność do Kościoła katolickiego, Halloween cieszy się coraz większą popularnością? Ks. Glapiak sądzi, że "halloweenizacja" polskiej kultury nie jest zjawiskiem trwałym. - Mam nadzieję, że to przeminie, bo z moich obserwacji wynika, że w Polsce jeszcze całkiem nie zgłupieliśmy - ocenia. - Polska, katolicka mentalność jest inna niż amerykańska - mówi. Zdaniem ks. Glapiaka polskie wspominanie zmarłych charakteryzuje zaduma i powaga, która kłóci się z traktowaniem dnia poświęconego zmarłym jako okazji do rozrywki. Czy znaczy to, że katolik wybierający się na imprezę halloweenową grzeszy? Niekoniecznie, ks. Glapiak wystrzega się tak jednoznacznej oceny. - Nie można jednak narażać swojej duchowości na takie marności jak kpienie z dnia zmarłych, które jest pogańskie, a nie chrześcijańskie - twierdzi. Czy "moda na Halloween" rzeczywiście przeminie, zobaczymy wraz z upływem czasu. Jednak jak dotychczas na przełomie października i listopada niemal wszystkie poznańskie kluby i puby organizują zabawy halloweenowe, na których nie brakuje gości.

31 pazdzirenik NIE jest dniem poswieconym zmarlym :O ludzie dumią i mogą się nawet biczować jezeli taka wola kosciola w 1 listopad bo wtedy jest swieto zmarlych :O tym umartiwaniem sie w polsce juz zygam, nie ma zadnych wesolych swiat tylko posty i umartwianie sie, zadumy, placze i sypanie glowy popiolem, zal :O

Niekoniecznie, ks. Glapiak wystrzega się tak jednoznacznej oceny. - Nie można jednak narażać swojej duchowości na takie marności jak kpienie z dnia zmarłych, które jest pogańskie, a nie chrześcijańskie X To ksiądz nie wie,że święto zmarłych jest też pogańskie? :O

Tez tak uwazam :( post droga krzyżowa w wigilie oczywiscie wszystko poważnie, w boże narodzenie tez sztywno a przeciez to wesole swieto powinno byc, boże narodzenie jak sama nazwa mowi :O wielkanoc - znow to samo :O caly czas trzeba żalowac za grzechy, modlic sie o zmartchwystanie i zesłanie ducha swietego :O

ksiadz nie wie kiedy dokladnie sie jego bog narodzil i pogansko drzewko w kosciele tez przystraja, wiec moze na temat innych swiat przysposobionych z poganstwa tez sie lepiej niech nie wypowiada :O

mroki wiekow srednich: umartwianie sie, zal za grzechy i za zycie w ogole, smutek, melancholia, post, droga przez meke na kleczkach, zaduma...:O az sie odechciewa zyc :O

Po co zabawe podciagac pod obrzadek poganski czy tez wierzenie kosciola.Hellowen to poprostu zabawa i tyle.Nie trzeba doprawiac do tego zadnych ideologi.Dzieci przebierajace sie za upiory i tak nie rozumieja ze o smierc chodzi bo nie zdaja sobie z tego sprawy.Dorosli doprawiaja ideologie.Chociaz czesto tez nie mieli ze smiercia do czynienia bezposrednio.Niech sie dzieciaki bawia,dla nich najwazniejsze sa slodycze.

a co Wy się tak rzuciliście w obronie nakładania dyni na łby:D

kler w ogole nie wie o czym mowi, kosciol nie ma nic wspolnego z wiarą w Boga :D

bo mamy dosc tego depresyjnego pesymistycznego podejscia do swietowania :O zwlaszcza w wykonaniu hipokrytow spod znaku czarnej sutanny

oo już lewactwo widzę że atakuje. dla mnie te całe halloween to obyczaj kompletnie obcy naszej kulturze. już bliżej nam do świętowania "dziadów".

brokeninside87 a co Wy się tak rzuciliście w obronie nakładania dyni na łbysmiech.gif ... kto chce ten iech sobie naklada, ten kto nie chce to nie. Dajmy ludziom wolną reke

robta jak sie nam podoba - powiedz to klerowi, ktory wpierdala sie jak zwykle do wszystkiego zamiast zacząc sprzatac na wlasnym podwórku

ja trzymam se z dala od kleru , moje dzieci tez, obchodzą hallowen dzisiaj, krzywdy nikomu nie robią. Ja wiem ze broken jest religijna, dlatego jej się nie podobają takie zabawy, wic jej napisałam, ze niech każdy postępuje tak jak uważa, bez narzucania, zakazywania, przekobywania swojego Ja. Chę to się bawie w to, nie bo kogos wiara się z tym klici czy przekonania to nie, bez zmuszania nikogo ani niczego

Halloween to święto szatana a nie zabawa dzisiaj będą składać ludzi w ofierze szatanowi Była satanistka Deborah Lipsky twierdzi, że Halloween to ważne święto dla czcicieli szatana. Jest to bowiem drwina z uroczystości Wszystkich Świętych.Dodaje także, że nawet niewinny strój naszych dzieci przebierających się za aniołki chodzące od domu do domu i zbierające słodycze, w gruncie rzeczy naraża je na poważne demoniczne działanie.

moje dzieci darzą sympatia lucyfera :D

Moje belzebuby opętane dzisiaj pierdoolca dostaly z tymi przebierankami i dyniami, chate mi tak zapaskudzily ze jutro caly dzień będą jechać na szmacie :)

gość - ta pani chyba jest ''demoniczna'' i opętana, jakim to cudem wsród wierzacych jest tylu opętanych psycholi potrzebujących egzorcysty a wsrod ateistow nie ? No skad sie to bierze?

Halloweenhttp://www.youtube.com/watch?v=CYqAYia13BM

a wiecie że w halloween sataniści trują dzieci. w usa juz kilka takich przypadków było.

bujasz

a u mnie w parafii organizuje się noc świętych zamiast halloween. dzieci i młodzież przebierają się za wybranych przez siebie świętych, jest procesja ulicami miasta z zapalnymi zniczami i wcale nie ma grobowego nastroju jak ktoś wyżej napisał.

katoland upada :)

a młodziez w tej parafii pokazuje sobie tez penisy? Ksiadz ich dotyka czy lize kolana ?