Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

latami można sie kochac w idealizowanym

Polecane posty

Gość gość

wyobrazeniu miłości do kogoś. z wiekiem straciłam sens i idee wartości i wpływu na człowieka miłosci partnerskiej. wlasciwie uwazam ze gdyby nie lęk przed samotnoscia, potrzeba prokreacji i potrzeby fizyczne, nie byloby sensu byc w zwiazku. kazda nawet najwieksza milośc konczy się fiaskiem wiec z czasem zaczynasz sie angażaowac w jakieś wydalizowane obrazy o człowieku o którym de facto nie nie wiesz nic. jestem na takim etapie zycia, ze stwierdzam, ze najlepiej jest ludziom, ktorzy umieja poskromić w/w potrzeby i życ samotnie. lepiej jest zyc samotnie niz czuc sie samotnym w związku z osoba, ktora pasuje do nas jak koronka do drelichu. gdy patrze na osoby zakochane to mi ich żal szczerze powiedziawszy, bo od razu wiem jaki będzie obraz tej sielanki za pieć..dziesięć lat . rozwód, zdrady, kłótnie, szantaże. szczerze mówiąc w moim niekrótkim życiu nie poznałam prawdziwie dobranej pary. owszem starające sie utrzymać związek mimo różnic tak, ale czy szczęśliwe? oczywiscie moje dywagacje dotyczą tej częsci ludzi mniej zdemoralizowanych, ktorzy nie pobierają sie z datą ważności na wlasne małżeństwo mając w zanadrzu dewizę: jakby co to 4tyś i wolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem mi sie wydaje ze dzicy ludzie maja lepiej. Zyja w plemionach,nigdy nie sa samotni, zaspokajaja wszystkie spoleczne potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki to wiek Cię zmusił do poczynienia powyższej refleksji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujam sie w hamaku
dzicy ludzie nie maja zegarkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
" latami można sie kochac w idealizowanym wyobrazeniu miłości do kogoś." W przypadku normalnych ludzi to możliwe chyba tylko przy wsparciu technik opresyjnych ...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kiedys myslalam ze mna bedzie inaczej. ja zrobie tak i tak a problemom zaradze taki i tak. niestety zycie weryfikuje takie pobożne zyczenia. dochodzi szara codzienność, trudności przeróżne, niedomówienia, nieliczenie się ze swymi potrzebami i pewnego razu budzisz się i jesteś kamieniem. człowiekiem ktory zyje jescze jakąś reszktą pędu porodowego. wrakiem grającym miny na każdą okazję. i patrzysz na zakochanych i chciałabyś im wykrzyczeć żeby czekali tak długo aż znajdą tą swoją druga połówkę..prawdziwą jedyną, ale ani tego nie zrobisz ani oni by nie posłuchali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak kabli telefonicznych w siedziskach dzikich zmusza do wywnioskowania iż używali telefonów komórkowych, więc po co im zegarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konwenanse, normy i religia zabijaja radosc zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Łona..." jak to jest ,inni ględzą a Ty podajesz ekstrakt ...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekali az znajdą - czyli ile? do smierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem co masz na mysli z tymi technikami opersyjnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczucie winy, wyrzekanie sie szczescia osobistego dla innych to zrodlo wszelkiego zla. Ludzie musza zaczac kochac siebie przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze rozmawiam z osobami liberalnymi. ja bardzo powaznie traktuje przysiage i zlamaniej jej utozsamia ze zlamaniem karku przede wszystkim sobie samej ale rozniesz innym. kiedys bylo taki powiadzenie..u mnie słowo, droższe od pieniędzy. moje słowo jest droższe od moim potrzeb własne dlatego wszczełam ten wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie, jak mozna skladac przysiege czlowiekowi ktory z natury jest slaby ? Swojemu dziecku mozesz co najwyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie dlatego są nieporozumienia w zwiazkach, ze ludzie nie sa egoistami a co za tym idzie chca korzysci tylko dla siebie. gdyby uczyli się drugiego człowieka z otwartym umysłem wtedy to oczym pisze, w wielu, jesli nie wszystkich przypadkach nie mialoby miejsca. bo oto, jesli ja lubie podroze a moj partner nienawidzi bo woli w tym czsie powedkowac, to ustepstwo sprawiloby ze raz na wczas pojedzie ze mna gdzies a ja z nim posiedze na rybach, z ktorymi procz jedzenia nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem co masz na mysli przez " który z natury jest słaby" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc do siebie to nie egoizm. Miliony ksiazek o tym powstaly. Egoista to ktos kto nie kocha siebie, ma pustke w sobie dlatego probuje podporzadkowac sobie innych, nie potrafi ich kochac jak sa wolni, jak go nie potrzebuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoista nie kocha innych ,on ich potrzebuje zeby sie wywyzszac nad nimi, zeby nimi manipulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
"nie rozumiem co masz na mysli z tymi technikami opersyjnymi" Ooo to żaden problem , stawiam dolary przeciwko żołędziom że ktoś zrozumiał w lot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, nich bedzie jestem egoistka i to ja krzywdzę.eot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to zebys potrafila dawac nie wyrzekajac sie, nie tracac niczego. To jest milosc. Jak cos tracisz to juz sie poswiecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egoista cierpi na brak milosci wlasnej dlatego ten brak uzupelnia kosztem innych. Wykorzystuje ich np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''zebys potrafila dawac nie wyrzekajac sie, nie tracac niczego. '' imo, awykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz siebie to kochasz innych. Przeciez jak kochasz innych to nie powinnas przestawac kochac siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tracisz kochajac kogos? Nic nie tracisz bo jak on kocha ciebie to zyskujesz. Wiec dajac milosc rozmnazasz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to brzmi jak jakieś ewangelickie kazanie szkółki niedzielnej. kocham siebie ale mam zasady, nie zdradzam, nie łamię danej przysięgi. innymi słowy chociaż kocham siebie, to nie pozwalam sobie na zakończenie czegoś co mnie nie do ońca uszczęśliwia przez co pokazuje że mam miłosć do kogoś, bo działam na jego korzyść wbrew własnemu komfortowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jestes nieszczesliwa i on tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelek in orange
święta racja. jak patrzę na związki wokół mnie lub wspominam mój ex-związek to dochodzę do wniosku, że tzw. miłość to kompletny idiotyzm. owszem, można się na jakiś czas sparować, póki jest fajnie, ale potem lepiej się rozejść i mieć święty spokój. ale ludzie są głupi i wyobrażają sobie, że to na zawsze. a potem zdrady, traumy i tragedie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×