Muszę zwolnić pracownicę bo mnie oszukała i nie wiem czy dać jej wypłatę

Chodzi oto że dziewczyną (19latka) studentka była zarejestrowana w PUP i nie wyrejestrowała się. Przyniosła mi wszystko legitymację że jest na I roku, itp. Ale nie pytałem jej oto czy jest zarejestrowana w urzędzie. Dałem jej umowę zlecenie. I teraz się po prostu boję bo ona poszła do PUPu i wyrejestrowała się na własny wniosek mówiąc im o tym że będzie od listopada u mnie pracować. Mam obawy czy skoro ona się nie wyrejestrowała to urząd pracy nie będzie miał do mnie pretensji? czy będą musiał za nią płacić? i czy należy jej się ode mnie wypłata?

a gdzie ona niby cie oszukala?

jak podjęłam pracę, to kazali mi tylko zadzwonić do pup, albo wysłać maila. Tak zrobiłam i nie mam pewności, czy to sobie odnotowali.Wyplatę dostałam :P

Nie powiedziała mi o tym że nie jest wyrejestrowana z urzędu pracy, co prawda ja również się jej oto nie zapytałem. I tutaj mój błąd, ona mi przyznała się że z PUP wyrejestrowała się dopiero wczoraj na własny wniosek, nie powiedziała im gdzie pracuję ale że od listopada będzie pracować w mojej firmie. Nie wiem teraz co z tym zrobić? czy ja poniosę jakąś odpowiedzialność za to że tego nie dopilnowałem.

to jest jeden z najbardziej bezsensownych postów na tym forum :) zrozumiał to ktoś w ogóle?

Po prostu pracodawca chyba również odpowiada za to że pracownik się nie wyrejestrował i ja pewnie za to będę musiał płacić karę. Dziewczyna mi się przyznała że ona wyrejestrowała się wczoraj na własny wniosek.

ja wlasnie za cholere nie rozumiem:) facet dales jej przeciez umowe zlecenie, jesli kogos mialaby oszukac to pup nie ciebie. Kolejny szef-gownozjad, ktory tylko czeka na okazje jak tu kogos orabac i nie zaplacic:/

ja nic z tego nie rozumiem

Tak ale ona się z tego urzędu pracy nie wyrejestrowała i ja będę musiał płacić za jej głupotę karę??

tego to ja nie wiem. musisz poczzytac. ale chyba obowiazek werejestrowania sie ma pracownik, a nie pracodawca, wiec czemu mieliby ciebie karac?

i bardzo ci dobrze, powinienes zaplacic taka kare zebys zbankrutowal, wyzyskiwaczu jeden!!!

Pracodawca raczej nie ponosi żadnych kosztów za niewyrejestrowanego pracownika.

Jak nie poniosę z tego tytułu żadnej kary to oczywiście zostawię dziewczynę i wypłacę jej wynagrodzenie takie jakie jej się należy.

Nic nie rozumiem. Co Cię obchodzi czy ona się wyrejestrowała czy zarejestrowała w PUPie? Jeśli już kogoś oszukała w tej sprawie, to PUP. Byznesmen powinien jednak mieć pojęcie o prawie pracy.

Po 1 - dziewczyna Ciebie nie oszukała Po 2 - oszukała ona urząd pracy ale wyrejestrowała się? To o co masz do niej pretensje. A tego czy ty zapłacisz jakąś karę to nie wiem.

i taki debil jest szefem? tylko patrzysz by z twojej kieszeni nie ubyło gdzie ona cie oszukała? bo powiedziała ze wyrejestrowała sie z UP a zrobila to kilka dni pozniej? moze myslała ze załatwi to w ten dzien w ktorym sie o to pytałes,a wypadło jej coś i nie mogła tego zrobić poza tym trzesiesz gaciami o tę karę jakbyś conajmniej 5 tysiecy musiał zapłacić pierrdoleni wyzyskiwacze a tak btw. nie masz prawa nie zapłacić jej pensji :)

Nie oszukała cię. Nie zwalniaj jej. I oczywiście zapłać jej.