Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vhhghgg

moj maz i jego lekka reka do pieniedzy

Polecane posty

Gość vhhghgg

kocham tego glupka ale czasem czuje ze mam trzecie dziecko w domu.Maz jakis czas temu stracil prace,dobra prace.Od tamtej pory robi na czarno,szuka niby czegos,raz pracuje a raz nie.Jedziemy od 1-ego do 1-ego.Czasem cos pozyczymy od rodziny,czasem sami damy rade.Teraz znow z jego praca lipa,chyba bedzie zastoj.Ale fakt,wyplate zawsze przynosil mi i oddawal do reki ktora i tak lezala w domu i zawsze pod reka.Ale to ja i tylko ja dbam o rachunki,splaty rat i inne takie.Maz dobrze wie ze jego pieniadze sie nie trzymaja i zawsze zostawia w domu.Ale co jakis czas bierze ta stowe czy dwie i cos kupi.Czasem cos dla siebie,jakis gadzet czy cos.Ale zawsze sie mnie wpierw pyta czy moze jak to cos drozszego.Zawsze mowie ze tak,pracuje zarabia to mu sie cos nalezy.Ale bywa tez tak nie raz ze bez mojego uzgodnienia(przypomne ze to ja pilnuje wydatkow,maz niema pojecia co gdzie ile) idzie kupuje bilety nad morze,w gory i to koszt caly 200-300 zl a dla nas teraz to dosc duzo.Mi psuje plany bo to mialo byc np na czynsz a on wydal mimo ze wiedzial o tym.Ile jego slowa to: jakos to bedzie,damy rade.I tak co miesiac,pozyczam,kombinuje bo jemu sie zachcialo wycieczek albo czegos innego.Sama ciulam,raz na kilka lat buty se kupie jedna pare,oszczedzam ba wszystkim,sobie nic nie kupuje bo tu jeszcze dwojka dzieci a on tak lekka reka wydaje na d**erele.Ja mu przemowic do mrozumu.A moze jam niepotrzebne pretensje?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zykemy z ołowiem w reku wszystko wyliczone on szczególny dusigrosz ale dobrze dzieki temu jakims cudem zamykamy budrzet co miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do roboty go wyslij jak ciezko zarobi bedzie cenił tak nie zarabia nie wie jak ciezko jest zdobyc grosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mój mąż też wydaje tylko zarabia tyle pieniędzy, że nie muszę się o nic martwić. Ja nie pracuję a jak wydaje na coś i ja się pytam czy nas stać na to, czy powinniśmy, to on zawsze mówi - To ja jestem od zarabiania pieniędzy a Ty swojej ślicznej głowy nie zaprzątaj bzdurami. Póki co sprawdza się. Zresztą by nie umielibyśmy żyć od 1 do 1- kredyty za mieszkania to więcej niż średnia krajowa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhhghgg
pierdoły jakie on kupuje to jeszcze bym zniosła, ale to że on łazi do agencji towarzyskich z kumplami to już mnie w*****a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha bilety nad morze, prosze Cie... 200zl to dziweczka kosztuje ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×