Wynajmuję mieszkanie

Witam, mam nurtujące pytanie... Wynajmuję mieszkanie, stan oceniam na BDB, jednakże największym minusem są stare okna. Mieszkanie jest na poddaszu, okna są stare jeszcze z drewna. Idzie zima, mam dziecko, a właścicielka nie chce wymienić okien na nowe, czy mogę starać się o jakąś pomoc w spółdzielni mieszkaniowej?

Nietety, nie masz żadnych praw.Jesteś osoba wynajmujaca, nie członkiem Spółdzielni.

Proponuję je uszczelnić taśmą klejącą. Nie niszczysz okien, a wiać nie będzie - też to przerabiałam.

A mieszkanie podlega pod spoldzielnie mieszkaniowa?Poddasze..To jaki to dom?W blokach spoldzielnia wstawiala swego czasu,ale trzeba bylo czekac pare lat.W kazdym razie w moim miescie.Czy bylo trzeba partycypowac w kosztach,tego nie wiem.Ale to wlasciciel moze sie o to starac,a nie najemca.Wczesniej nie widzialas tych okien?

jak uszczelni okna taśmą to nie będzie mogła ich otwierać! całą zimę nie wietrzyć??? niezły smród musiał być u ciebie w domu Vaga!

To że z drewna to niekoniecznie źle. A jak na poddaszu to mieszkanie pewnie ciepłe

ale czy ta stara krowa nie rozumie że nam jest zimno a ja mam dziecko? Skoro mi wynajeła to znaczy ze mieszkanie jest zarówno jej jak i moje!

Nie możesz wynająć innego?

A Tobie,KROWO,nie przyszlo do tego pustego lba,ze moze wlascicielka nie ma kasy na wymiane okien?K****,co za ludzie!Wam sie wynajem myli z pobytem w hotelu.Jestes matka,to Twoim psim obowiazkiem bylo przedtem sprawdzic,czy mozna tam z malenstwem zamieszkac.Ona ma o to sie martwic?Nie pasuje,to sie wyprowadz!

a jak wynajmowałaś to nie widziałaś,że są stare okna? Część okien możesz uszczelnić, część zostaw nieuszczelnionych, będziesz mogła wietrzyć.

co za problem? wymień na swój koszt :)

Wprowadziłaś się i myslisz że za te marne grosze, które płacisz, ona powinna jeszcze może Cie utrzymywac co?

To musi być prowo. Chyba nikt nie ma takich idiotycznych żądań ale dobra... Jeśli Twoim zdaniem mieszkanie nie nadaje się do mieszkania z dzieckiem to wypowiadasz umowę i szukasz czegoś co się nadaje... Albo wymieniasz okna na swój koszt (wtedy można próbować dogadać się z właścicielką co do niższego czynszu). Ale widziałaś co brałaś jak podpisywałaś umowę więc teraz nie nazywaj nikogo starą krową bo Ty się zachowujesz jak jakaś idiotka.

Proszę o nie podszywanie się pode mnie. Mieszkanie jest w bloku na samej górze, kiedyś był chyba na tym poddaszu strych, okna są stare z drewna i nie szczelne, co z tego że nie długo będę muusiała włączyć ogrzewanie jak i tak w mieszkaniu będzie zimno.

Zmieniłam nick bo jakaś niemiła osoba się pode mnie podszywa. A teraz wszyscy uważają mnie za idiotkę. Wiedziałam jakie są okna, ale ona mi nic nie wspomniała że są nie szczelne i będę musiała je uszczelnić. Wyszło to wszystko teraz jak zrobiło się zimno. 2 okna okazały się ze się wcale nie zamykają tylko są zapchane jakimiś chusteczkami, a trzecie kuchenne w ogóle się nie zamykało, jak oglądałam mieszkanie to było " zamknięte " dla nie poznaki. Co dalej.... A więc nie chce rezygnowac z mieszkania bo nie znajde tak taniego mieszkania, poza tym nie oczekuje od nikogo żeby specjalnie dla mnie wymieniał okna.

W spółdzielni nic nie uzyskasz, jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie to mieszkanie jest jego własnością i spółdzielnia za nie nie odpowiada, właściciel na swój koszt robi remonty. Podpisujac umowe widziałas przeciez okna. Jeśli przy podpisywaniu umowy nie zawarłaś z właścicielem punktu w którym właściciel zobowiazałby sie do wymiany okien to nie masz żadnej podstawy żądać tego od właściciela. Możesz zaproponować włascicielce ze sama wymienisz okna, ale nie będzie ona miała obowiązku oddawac ci za to pieniędzy lub obniżać czynszu, ewentualnie może to zrobić z dobrej woli, ale wątpię aby chciała...Wszelkie naprawy w wynajmowanym mieszkaniu robione sa na koszt wynajmującego oczywiście ZA ZGODĄ WŁAŚCICIELA. Nie zapominaj o tym.

Taaaa,podszyw,klitus bajdus.Nie zawracaj doopy,trzeba bylo myslec przed podpisywaniem umowy.Niewidoma bylas?

No to twój wielki błąd, że nie sprawdziłaś okien. Skoro podpisałas umowe, to znaczyło to, że stan mieszkania ci odpowiadał. Nie była to przecież jakas ukryta wada, mogłas w kazdej chcwili otworzyc okna i zpbaczyc jak się zamykają. Dziwne ze tego nie zrobiłas

Dziękuje Ci bardzo za informacje. Takiej odpowiedzi własnie oczekiwałam. A nie jakieś idiotyczne pretensje. Jak napisałam wyżej od nikogo nie chcę żądać żeby mi musiaal okna wymienić. Czy już człowiek na tym forum uzyskać normalnej odpowiedzi zamiast wyzwisk?

Bez przesady aż taka chamska nie jestem żeby kogoś wyzywać. Zresztą nie mój problem nie wierzycie to nie wierzcie. BAY !!!!!!!!!!!!!!!!!

No mogłaś okna sprawdzić, niestety. Zresztą sama piszesz, że mieszkanie jest tanie i tak taniego innego nie znajdziesz - niestety niska cena oznacza jakąś niższą jakość.

BAY to po angielsku "zatoka" :P

2013-11-03 16:20:05 gość - DO CIEBIE: Nie śmierdziało ponieważ szyby miałam oklejone i niektóre okna, a to oznacza, że niektóre mogłam otwierać. Śmierdzieć to może tobie z gęby.