sasiad mnie wkur wrzuca wszystko do mojej skrzynki

jak mnie wnerwia ten kurd**el no slowo daje nigdy nikogo nie wyzywam, no ale ile mozna jak go oduczyc wrzucania niechcianych rzeczy ze swojej skrzynki do mojej

jakie to są "niechciane" rzeczy?

wrzuć mu psie g***o

Wrzucaj mu z powrotem!

dokładnie, i dołóż jeszcze swoje niechciane reklamy itp. Jak sie bawic, to we dwoje :D

tony ulotek, jakies ogólne listy z banku, bez adresata, zaproszenia na wystawy , sprzedaż kołder itp. jakies gazetki itp. codziennie wyciągam tone makulatury i dziwnym trafem zawsze w 2 egzemplarzach d**ek cholerny

skąd wiesz, że to TEN konkretny sąsiad?

no niby tak, przed chwila własnie tak zrobilam, ale ja nie mam czasu ani ochoty na taka dziecinade jutro wyjezdzam na miesiac i boje sie ze po 2 tyg. listonosz juz nie bedzie mial gdzie wrzucic listu jak do mnie przyjdzie

nie wiem na 100 procent ale mieszkam tu 5 lat i ani razu mi sie coś takeigo nie przytrafiło, a odkąd oni się wprowadzili 4 miseiące, non stop mam skrzynkę zapchaną gdybym miała 100 pewnosci, że to on to poszłabym i wprost bym mu powiedziała, no ale tej pewnosci nie mam

daj któremuś z zaufanych sąsiadów kluczyk od skrzynki żeby wyciągał pocztę. Wiadomo, złodzieje nie śpią

mieszkamy na przeciwko siebie i jak się spotykamy na klatce, to oni ani be ani me, nawet nie odpowiadają na moje ' dzień dobry' mam ich w nosie, już tez się do nich nie odezwę, po co mi to, będą jak powietrze. dziwne to, bo to młodzi ludzie, młode małżeństwo a takie jakies buce

no niestety jedyny zaufani sąsiedzi wyjeżdżają w tym samym czasie. a sąsiadów mam dziwnych, np. odbierają moje paczki od kurierów o czym ja nic nie wiem, a potem przynoszą do domu i mają wielkie pretensje, zę muszą moje paczki odbierać. juz jednemu powiedziałam 'więc prosze nie odbierać, ja nic nie wiem, z eoni pani moje paczki przynoszą'. i co. znowu odebrał i znowu z pretensjami, no ludzie...

jak tlen czy azot?

To: 1. idź do tych konkretnych sąsiadów i powiedz, że prosiłabyś o nie wrzucanie reklam do Twojej skrzynki, bo wyjeżdżasz i nie będziesz mogła jej opróżniać, a listonosz nie będzie mógł wrzucać listów. Powiedzą, że to nie oni, więc powiedz, że pytalaś innych sąsiadów i żaden się nie przyznaje, więc zostają oni :D Przy okazji poproś o zwrócenie uwagi na Twoje mieszkanie, bo w końcu mieszkają na przeciwko 2. Dajesz kluczyk od skrzynki koleżance/komuś z rodziny. Przy okazji dobrze byłoby gdyby czasem ktoś się pojawił u Ciebie w mieszkaniu i sprawdził czy wszystko OK.

wrzuc mu oznaczoną ulotke i zobacz czy ci odda

i to jest pomysł, dzięki

nie bede do nich chodzić skoro mają mnie w d***e i nawet nie raczą odpowiadac na moje 'dzień dobry'. nie bede się poniżać przed jakimiś dupkami

No to nie zawracaj więcej nikomu d**y panienko, ludzie czytają te wypociny do końca tak jak ja i na końcu dowiadują się, że masz focha jak małolata.