nieslusznie oskarzona w pracy o kradziez 10zl

witam mam problem . pare dni temu kierowniczka w pracy oskarzyla mnie o kradzież 10zl z kasy . gdzie na chama mi to wpierala ze to ja . najlepsze jest to ze opszukala mnie przy kolezankach z pracy i nic nie znalazla . bo jestem niewinna . i dali mi dwutygodniowe wypowiedzenie . potrzebuje pomocy bo nie wiem co mam dalej robic . a ja tej sprawy tak nie zostawie .

macie kamery?

mamy monitoring . nie ma na mnie zadnych dowodow ani nie zlapala mnie za reke .

podejrzewam że chce cię zwolnić ,a tego 10 zł nikt nie ukradł a to tylko pretekst .

tez mi sie tak wydaje . ale jak chcieli mnie zwolnic to mogli w normalny sposob a nie taki wredny . gdzie sie czuje upokozona bo nie mam nic sobie do zarzucenia . zawsze wywiazywalam sie ze swoich warunkow pracy .

chyba mam jakies swoje prawa i chce o nie walczyc . czy ktos moze mi napisac co mam dalej robic .

idz do jaiegos prawnika najlepiej, pewnie mozesz z tym isc do sadu pracy, ale czy znajdziesz jakiegokolwiek swiadka na te przeszukanie? czy bedzie slowo przeciwko slowu, a jeszcze pewnie inne pracownice gdy zajdzie koniecznosc beda zeznawac na korzysc pracodawcy.

zadzwoń do PIPu! oni już wiedzą co masz zrobić i wiedzą co sami zrobią :D

zapytaj kierowniczki, kiedy w tej sprawie przeslucha cie policja. Poniewaz kradziezy nie bylo, i nic nie zglosili to rura im zmieknie od razu.

skoro macie monitoring to niech ci pokaże nagranie które cię obciąża. albo niech faktycznie zgłosi sprawę na policję. walcz, już nie o pracę (bo praca w takiej atmosferze to masakra) ale o honor

Państwowa Inspekcja Pracy - sprawy przeciwko pracodawcom sa bezpłatne, pomoc prawna również. Walcz.

dzwoń do związków zawodowych, nawet jak nie jesteś ich członkiem to możesz się teraz zapisać oni ci pomogą, mają swoich prawników.jeszcze mogą wywalczyć dla ciebie odszkodowanie:)

jaki wpisala powod zwolnienia???????

rozumiem, ze nie jest to zadna dyscyplinarka???