Bez broni nie mogę się bronić muszę się bać i uciekać

Bandyci maja teraz przewagę i nie boją się mnie napaść, bo nie mam jak się przed nimi bronić bo fizycznie nie jestem w stanie ale z bronią mogę ich trzymać na dystans. Taka jest prawda jeśli chodzi o posiadanie broni, a nie wasze durne tłumaczenia że bandyci z bronią będą jeszcze gorsi bo to właśnie teraz jest gorzej.

Nie kumasz. W stanach więcej dzieci zginęło od przypadkowych postrzałów, niż z powodu utopienia się w domowym basenie, których w USA jest ocean. Doucz się.

Przykład ze Stanów (to nie jedyny kraj gdzie broń jest legalna, poza tym za dużo tam murzynów a oni stanowią większość strzelających i przestępców) mnie w ogóle nie dotyczy. Mnie już raz napadli więc wiem o czym piszę.

Nie czaisz. Przykro mi, że Cię napadli, ale gdyby każda przykrość, nieszczęśliwe zdarzenie było podstawą do zmiany prawa, to dopiero byłby burdel. Poza tym brak Ci wyobraźni. Poczytaj sobie komentarze choćby na o2 i wyobraź sobie, że ci wszyscy frustraci mieliby dostęp do broni. To byłby dopiero sajgon

Ale z ich punktu widzenia jest dla nich lepiej bo napadają słabych co się fizycznie nie obronią a tak nawet słabi mogą ich trzymać na dystans.

jeśli jesteś zwykłym obywatelem wystarczy gaz i sztuka walki albo ostrożność lub ucieczka chyba że masz wyjątkowego pecha,dostęp do broni przy dzisiejszym rozbestwieniu,nawet nie chcę sobie wyobrażać

A na ch*j ci ta broń, jak i tak nie miałabyś odwagi jej użyć? :o Co najwyżej wypeklowano by ci nią kapsko, a następnie odstrzelono melipę.