Padł na kolana i poprosił o rękę

Wbrew mej woli. Od kiedy się znamy mówiłam mu, że jestem przeciwniczką ślubów. Mógł znaleźć sobie inną, która chętna do obrączkowania... mało to takich? Nie. Padł na kolana. Zgodziłam się, żeby mu przykro nie było. Postarał się, widać, że mu zależy. Wyjdę za niego, tylko dla jego satysfakcji... Ale jak mi wyskoczy, że chce huczne weselicho i szopkę w kościele to chyba wyśmieję.. Kurczę dlaczego ludzie muszą się zmieniać? ;/ Też mówił, że mu nie zależy, że ślub niczego nie zmienia... A tu o. Brylant w białym złocie...

no i chooy ci w cycki

Nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo chciałabym byc na Twoim miejscu:(

Ja tez :) marze o tym by moj skarb klęknął i poprosil o ręke

Ja też;( ale u mnie to nie realne:( smutno mi cholernie:( powiedział że mu nie potrzebny papierek, bo on od dawna mnie traktuje jak zonę. Tyle w tym temacie.

Ja nawet bym pierscionak nie chciala tylko to jak by klęknął i powiedzial czy chce zostać jego żoną jejuuuu

ale ty jesteś nienormalna . dopiero się zaręczyliście. zaręczyny nie zawsze kończą się małżeństwem.

Mi też właśnie nie zależy na zadnym cholernym pierścionku, tylko aby poprosił, już 4 rok i nic.

mam to samo - od ponad poł roku odwlekam zaręczyny hehehhe tez mnie nie bawi status narzeczonej - ale ja wiem że mi mój chłop nie zrobi na złość i nie wyskoczy jak filip z konopi pierścionkiem. Jak będę chciała to sama sobie pierościonek wybiorę :D

ja też nie bardzo chcę ślubu, jesteśmy razem 5 lat, kończę studia, on od dawna pracuje, dużo koleżanek i kolegów wzięło ślub, część zaręczona i planują...

po slubie faceci czuja sie zbyt pewnie i wiele sobie odpuszczaja bo stwierdzaja ze nie musza sie starac wiec nie warto brac slubu,amen

Zdecydowanie coś w tym jest, a pierścionek na paluszek żeby wszyscy wiedzieli że narzeczoną jest rezerwacja w toku ;pp a potem piweczko komputerek brzuszek i pytanie co z ta kolacją głodny jestem ;pp

pewnie ze jest,kazda mezatka ci to potwierdzi

a ja Wam zazdroszczę braku oświadczyn ;] Można się tak przekrzykiwać. Wiem, że od samych oświadczyn do ślubu daleko ale słowa się rzekły... I powiedziałam, że zostanę jego żoną. Czego się z miłości nie robi ;/

Ja jestem ze swoim chłopakiem 7 lat. Chciałabym aby oświadczył mi się. Początkowo twierdził ,ze jak już to zrobi, to będę chciała ślubu . A mu żaden "papierek" nie jest potrzebny ,bo i tak mnie kocha. I weź tu zrozum faceta :D

No i ja myślę tak jak Twój facet. Po cholerę to? ;/

Taka kolej rzeczy w życiu. Większość par bierze ślub pod kontem dziecka ,albo niespodziewanej ciąży. A ja chce czegoś więcej ,bo ile mogę czekać na jakiś krok z jego strony .

Nie, to jest SZTUCZNA kolej rzeczy. Jakieś wymysły.

Chwalisz się, czy zalisz? Kogo to obchodzi, no kogo???? Mnie na pewno nie interesi!

no to jak Cię nie interesi to po co wchodzisz? Żalę się jeśli już pytasz.

To ja takiej SZTUCZNOŚCI chciałabym się poddać . Tylko jak to zrobić ? Jak wytłumaczyć facetowi ,ze oświadczyny to nie koniec świata ??

No ja Ci nie pomogę bo rozumiem Twojego faceta. Nie ten wątek. Nie ten problem.

Możesz odwlec ślub i związane z nim szopki ;)

sex przedslubny kończy sie rozwodem chyba ze wyznasz to w spowiedzi to bóg uratuje twoje małzenstwo

Autorko popieram Cię:) Żadnych szopek i pokazówek. Ale ludzie maja różne potrzeby:) Poszłaś na kompromis. Odwagi Ci muszę pogratulować:)

Dzięki za poparcie, przynajmniej wiem, że nie tylko ja mam takie podejście...