źle mi pocieszcie jakoś

nie wiem czy nie rozstanę się z chłopakiem i w ogóle jest do d**y :O czuje się beznadziejna , bezsilna....

tego kwiatu to pół światu

niby tak ,ale kiedyś jak sie rozstałam z moim bylym poprzednim było mi bardzo cieżko, a z tym jestem(albo byłam) dłużej i nie wiem jak to bym zniosła... obawiam sie ,że ciężko bo mam jeszcze mase innych problemów :(

Jeszcze się nie rozstałaś, a już wiesz, ze ciężko to zniesiesz. A skąd wiesz? Może tym razem będzie inaczej?

wiem bo jestem do niego bardzo przywiązana... nie wiem jeszcze czy się rozstaniemy ,ale być może :( poza tym tera nie jestem na to gotowa zupelnie... ale nie układa się nam , on sie coś rzadko odzywa...

olewa Cię?

no własnie ostatnio mnie olewa... a jak się zobaczymy to czesto się kłocimy , on mnie często krytykuje jak ma zły dzien.. przeprowadzilam się do innego miasta bo musiałam ,teraz dzieli nas większa odległość ,ale choć widujemy sie niby i tak co tydzien to czułam ,że ta przeprowadzka będzie miala zły wplyw na nasz związek i chyba dobrze czułam :(

a w ogóle czuję się taka samotna w tym mieście, poznałam jakies koleżanki ,ale mimo wszystko nadal czuje sie tam obco ,ale musialam , nie miałam wyjścia...a teraz jakbysmy sie jeszcze rozstali to nie wiem jak to przezyje, nie raz jest mi tam tak strasznie smutno samej , bez niego jak siedzę tam w tygodniu...

up

co się dzieje ??

dawno temu byłam bardzo zakochana, ale nie było nam po drodze. spotkałam go po latach. szok. jak on mi sie mógł podobać. wyleczysz się z tego, ale to musi potrwać.