Czy chodzicie co niedzielę do kościoła

i po co ?

żeby mieć życie wieczne

życie wieczne zapewnia kochanie bliźnich jak nauczał wasz Jezus, a nie ciąganie się na nudne i głupie rytuały, odprawiane przez tłustych zakłamanych buraków (nie wszyscy tacy, ale większość)

Nie chodzę. Kościół to ciemnota, a wiara w kolejnego potencjalnego mieszkańca Domu Dla Wymyślonych Przyjaciół Pani Foster i traktowanie go jako absolut i autorytet moralny jest według mnie największą z możliwych głupot.

Aby pamiętać o tym że nie jestem tu sam. Aby pamiętać o swoich grzecach i tym jak mi za nie wstyd. Aby wierzyć w to że Bóg tak mną pokieruje w tym tygodniu że nie będę grzeszył jeśli go wysłucham. Oraz aby pamiętać że nawet jeśli będę się rozkładał od grzechu , zawsze jest ktoś kto mnie uzdrowi i wszytko wybaczy

Nie żeby Artur się wytęsknił

tak;)

Niepotrzebny do tego ciemny kościół wmawiający ci, że jesteś złyyyyyy. Po prostu kochaj ludzi i nie będziesz musiał farmazonów o rozgrzeszeniu pisać. Ale zdaje się, że to katolom przychodzi najtrudniej - kochanie innych, a zwłaszcza niekatolików

"Ale zdaje się, że to katolom przychodzi najtrudniej - kochanie innych, a zwłaszcza niekatolików" załóż więcej takich topików i ucz miłości :P