Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet olał mnie po raz kolejny

Polecane posty

Gość gość

Idiotka ze mnie. Dwa lata temu spotykałam sie z pewnym gościem, znajomość skonczyla sie po tym jak mnie wystawił i już więcej sie nie odezwał. Poźniej spotkałam go na imprezie, klekał przede mną prosił o wybaczenie, mowil ze nie wie czemu tak zrobił, ale ja już miałam go gdzieś. W sobote spotkałam go po 2och latach. Wydawało się, że mu się cały czas podobam, błagał mnie żebym dała mu swoj numer i że chce sie ze mna spotkać. Mówił, że się zmienił, dorósł. Ja mówiłam że mu nie wierzę, ale po długich namowach z jego strony zgodziłąm sie na spotkanie i dałam mu swój numer. i...... niespodzianka, wystawił mnie po raz kolejny. Nie dziwi mnie to wcale i płakać po nim nie będę, ale czuje sie jak ostatnia naiwniara. Czy to mozliwe, że mam w sobie coś co przyciąga samych debili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annus Morswin Kikke
owszem p*****lnietego sasiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ma sasiad do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie marwt sie, mnie tez wystawil koles i to w bardziej perfidny sposob. Wiedzial dobrze ze jestem po bolesnym rozstaniu (moj byly pil, ublizal mi i czasm bil). Malo tego, ten facet zupelnie wizualnie mi sie nie podobal, ale dalam mu szanse bo pomyslalam ze jest takim dobrym czlowiekien i co... Przestal sie odzyac dnia na dzien, po tym jak dostal czego chcial. Po 5 tyg znowu sie odezwa i blaga o wybaczenie, a po tygodniu znowu przesta sie odzywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
zastanawiam co kieruje takimi osobami....... po co stał godzinę i błagał mnie o numer. Czy on to zrobił celowo, żeby mnie upokorzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiasz się ..?....puste torby tego nie umieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecisz na złych facetów jak większość kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
na jakiej podstawie twierdzisz że jestem pusta? i co to znaczy, że złych facetów wybieram? jak ich mam rozpoznawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urazona? Bierz innego. Pelno tego nasienia chodzi po swiecie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anouk1113
Myślę, że problem tkwi w tym, że zaufałaś nieodpowiedniemu mężczyźnie. Być może nadal żywiłaś do niego uczucie, bo gdyby tak nie było, nie zgodziłabyś się na spotkanie z nim. To absolutnie nie jest Twoja wina, po prostu na przyszłość powinnaś być ostrożniejsza, jeśli chodzi o uczucia. Rozumiem Cię, bo mnie trzy lata temu też olał facet, w którym byłam zakochana na maksa, ale jednak on wolał inną... A po dwóch latach błagał, bym do niego wróciła, ale wtedy jak już miałam innego, ułożone zycie. Ale też mu zaufałam, tylko, że w moim przypadku się opłaciło, bo to tej pory jesteśmy razem i faktycznie się zmienił. Po prostu ten facet na Ciebie nie zasługiwał, trzymaj się i na pewno znajdziesz jeszcze takiego, który będzie Ciebie wart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
na prawdę nie przejmuję się tym facetem, uważam, że zachował się jak ostatni idiota i bardziej mi się z tego chce śmiać niż płakać, ale po prostu w głowie mi się nie mieści, że jednego wieczoru można latać z wywalonym jęzorem, błagać mnie o numer, z pełnym przekonaniem mówić, że chce się koniecznie spotkać a następnego dnia jak kamień w wodę... przez to wszystko zaczęłam zastanawiać się co ze mną jest nie tak, to nie pierwszy raz kiedy facet wystawił mnie do wiatru.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×