Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

weszliśmy drugi raz do tej samej rzeki

Polecane posty

Gość gość

dziwnie się w życiu układa. Kilka lat temu zaczęliśmy się spotykać ale coś nam nie wyszło i dopiero po kilku miesiącach nawiązałam kontakt może trochę z nudów. Wtedy się zakochałam ale rok później przestał się odzywać znałam tylko jeden tego powód ale nie wiem czy kogoś też miał. Później to on się odezwał i od tego czasu jesteśmy razem. Nie żałujemy swoich decyzji chociaż wiem że on by mógł bo zdarza mi się mieć trudny charakter ale zawsze mu to wynagradzam. Kochamy się bardzo i mam nadzieje że tym razem będzie lepiej. Teraz mieszkamy razem i planujemy rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annus Morswin Kikke
coz, wszystkiego dobrego tylko nie drzyjcie papy: a nie mowilam/em jak bedzie pod gorke :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem jest pod górkę ale to g****e moja wina. Bo robię sobie sama problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz pojęcia co oznacza powiedzenie użyte przez Ciebie w temacie. Masakra, nic bardziej nie denerwuje jak udawanie przez ludzi mądrzejszych niż są w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego nie poprawnie użyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzenia na temat wchodzenia drugi raz do tej samej rzeki. Ma znaczenie dokładnie przeciwne do tego, w jakim Ty go użyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy to weszliscie 3 razy do tej samej rzeki. Nie wiem czy ma sesns takie odgrzewane kotlety po raz 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że tym drugim razem on zabiegał. Pierwsze było może dlatego że byliśmy samotni. Ale jak jest dobrze i tego się trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×