warszawiaki i sloiki

mieszkam w warszawie od kilku lat i zauważyłam ze warszawiacy wywyzszaja sie z tego powodu ze sa warszawiakami, ja pochodzenia z mazur i wole zeby ktos kojarzyl mnie z nimi a nie z smierdzaca warszawa . nienawidze warszawiakow

warszawiacy sa fajni jak chcesz wiedziec o co im chodzi ogladaj kube wojewodzkiego, to kwintesencja warszawskosci

Już mam dość tego podziału. No po prostu rzygać się chce jak się czyta o tym jak to ci wspaniali 'warszawiacy' gardzą 'słoikami'. Miałam zamiar się tam przeprowadzić ale obrzydziliście mi ludzie to miasto jeszcze przed startem. To jest kwintesencja buractwa i dowód na wystającą na metr słomę z butów. Miasto jak miasto, stolica,a więc wydawałoby się że dla wszystkich. Ale nie, już na starcie zostanie się zjechanym od wieśniaków i 'słoików' (co za debilne określenie). Smutne to jest bo ukazuje jaki nasz naród w większości jest. Więcej dodawać nie trzeba bo podsumowanie każdy dośpiewa sobie sam i myślę że będzie ono w miarę podobne.

Nie martw sie... u mnie niedaleko jest miasto wieksze i szczycą sie ze tam mieszkają ;)

a najlepsze jest to ze kiedy sa wakacje to cale te warszawskie lajno zjeźdza sie do nas na mazury i zasmieca nam przyrode i karnyje tlen!! !!

albo gory i morzez

Nie powinno się generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka, ale niestety- za każdym razem gdy mam styczność z "warszawką" pozostaje niesmak i niechęć. Wydaje mi się, że ci ludzie są kompletnie pozbawieni wszelakich przyjacielskich cech, gdy rozmawiają z tobą mają minę modelki (bo nie wiem czy zauważyliście, jakie mają miny modelki na wybiegu- taka "trendy" mina jakby będąc naćpanym zauważyło się gów.no). Koniec końców nie lubię naszej stolicy i cieszę się, że nie muszę tam często bywać. Może jestem wieśniarą, ale wolę przebywać z sympatycznymi, prostolinijnymi ludźmi.

a ja idem kupe zrobić, czekajcoie

cos w tym jest. na studiach mialam kilka takich osób, elitka z innymi sie nie zadaja, o wszystk opretensje, na zajęciach przeszkadzanie albo mądrzenie sie, pyskowanie i chamstwo. a jak profesor cos zarządzi/ zmieni itp to z gębą! że jak to tak mozna, profesor jest dla studenta! nie odwrotnie! do tego kasa sie chwalą, nie wiem czemu poszli na studia dzienne, niepłatne. powinni isc prywatnie i placic za wszusytko to mogliby i narzekac wtedy .. podsumowując roszczeniowcy.. wiadomo ze nie wszyscy, ale niestety ja znam tylko takich.

Kurde, a ja myslalam ze o walowke w sloikach chodzi ha..ha..ha.. A tu znowu "wyzej sra jak d**e ma" :-) Polacy lubia sie dzielic na klasy spoleczne a kazdy krwawi tym samym kolorem krwi, je i wydala jak kazy ludzki organism.

czasami jak rozmawia sie z takim warszawiakiem to mozna sie poczuc jak zero

u dobrze ze spalili tecze

do gość 2013.11.19 to po co tu przyjechałaś? Może to nie Warszawiacy się wywyższają tylko Ty masz kompleks?

a warszawka mówią tylko przyjezdni

Serii? Warszawiacy się nie wywyższają! Warszawiacy już się z Warszawy wyprowadzili! ;-) Może nowi, tacy co dopiero tu przyjechali i kupili mieszkanie, a samochód ma rejestrację warszawską, może oni się wywyższają? Bo normalni Warszawiacy, po prostu nie zwracają na to uwagi. Generalnie 50% ludzi w Warszawie to przyjezdni, osób które są tu od trzech lub więcej pokoleń jest bardzo mało, większość pod Warszawą lub gdzieś tam w świecie.

warszawiacy prawdziwi są wyluzowani i mają w dup,ie wszystko,żyją swoim życiem