Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada

Polecane posty

Gość gość
Zdrada,to jak rozbicie pięknej filiżanki.Możesz ją skleić ,ale to będzie tylko sklejona filiżanka.A czy z niej się napijesz zależy tylko od sklejenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tresaurus
Umiecie tylko narzekać i rozwodzić się nad tym,że zdrada jest zła i okrutna i ma się złamane serce itd. Ludzie opamiętajcie się !!! Zdrada to najzwyklejsza i codzienna rzecz, i ją tak trzeba traktować, jakby się nic nie stało. Jestem już 2 lata po ślubie, moja żona zdradza mnie z wieloma facetami i co z tego, ja na to patrzę zupełnie normalnie i podchodzę do tego, jakby nic się nie stało. Nie uwierzycie, oznajmiła mnie ostatnio,że współżyła (w zabezpieczeniu) z innym mężczyzną. I co z tego - powiedziałem-, następnie dodałem - Kochanie przecież wiesz,że ja Ci na wszystko pozwalam - i wcale się tym nie przejąłem, w wręcz przeciwnie ucieszyłem się z tego bardzo. Moja żona jest super, tworzymy szczęśliwe i udane małżeństwo, a to,że mnie zdradza, to mnie to wcale nie przeszkadza, bo ja zdradę traktuję normalnie, jak gdyby nic się nie stało. A dla Was zdrada to już wielka tragedia, ojej i lamentowanie i złamane serce i rozstania, rozwody, szkoda gadać co jeszcze. Ludzie traktujcie zdradę normalnie - nic się złego nie stało, a wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myabacklyfa1976jxxkp
Autorko, pozwol odejsc mezowi. Wasze malzenstwo juz nigdy nie wroci do normy. Jasne http://ejurl.us/gRrA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzZniecierpliwiony
Ktoś chyba próbuje ustalić i uznać bajzel jako normę . Żeby się też usprawiedliwić sam przed sobą. I nie tylko przed sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foxtrot
Jak to po zdradzie małżeństwo nie wróci do normy ? to jest głupie gadanie. Wszystko będzie normalnie tak jak było. Ja Wam coś powiem z mojego życia wzięte, moja zona (jesteśmy rok po ślubie zdradziła mnie z moim kolegą już po ślubie i co nic się złego nie stało, on jest dalej moim kolegą, spotykamy się nadal i nasze małżeństwo normalnie funkcjonuje, a nie takie głupie gadanie,ze po zdradzie małżeństwo nie wróci do normy. A Ty zzzZniecierpliwiony piszesz ciągle o tym usprawiedliwieniu, naczytałeś się pism Marcina Lutra (twórcy Reformacji w XVI wieku) ,że "sprawiedliwy z wiary żyć będzie" i gadasz non stop to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rigbi
do zzzZniecierpliwiony: oczywiście,że bajzel to norma:) a jak Pan myślał inaczej. To samo jest ze zdradą, która jest czymś zwyczajnym w życiu, a nie robieniem z tego pierdu lamento jak wszyscy umieją. Zdradę się traktuje jakby się nic stało ( no ok. zdarzyła się i co z tego - to tylko zwyczajna, normalna zdrada - naprawdę nic strasznego) i dalej się żyje szczęśliwie z druga osobą, która nas zdradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i z rana całuje się żonę w usta którymi wieczorem ciągnęła koledze druta. Pieści sie piersi obspermione na hiszpana dwa dni temu przez portiera w windzie... Ide puścić pawia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiskorz
I co w tym złego:) w związku i w małżeństwie każdy ma swoje prawa i robi co chce i z kim chce:) ale i tak pomimo tego para w związku, oraz para w małżeństwie są ze sobą szczęśliwi i się bardzo kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorrystory
do Kiskorz: dokładnie w tym nie ma nic złego. Związek jest tylko związkiem, podobnie po ślubie - nikt nigdy nie będzie niczyją własnością. Dlatego można robić co się chce i jak chce. Ludzie jacy wy jesteście dziwni wszystko Wam przeszkadza, i co z tego,że Twoja żona spała z Twoim kolegą, i co z tego,że Twój mąż zdradził Cię z inną, i co z tego,że Twój chłopak robi co chce, a Twoja dziewczyna chodzi po klubach nocnych. Niech to robią, mają do tego prawo, czy są w związku, czy po ślubie. Bądźmy bardziej liberalni dla swoich dziewczyn i chłopaków, żon i mężów i pozwalajmy im na wszystko co chcą, przecież i tak nas kochają, a my kochamy ich i jest wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak uważam. Chociaż po ostatnim powrocie żony nad ranem, zaczynam mieć rozterki. Jakieś pypcie mi wyskoczyły na ptaku - i nie wiem czy to od żony, czy od pani z kiosku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swójko
Zdrada jest w porządku i koniec tematu. Kto uważa inaczej to już jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CrashC
Na potencjalna zdrade mam najlepszy sposob (moim przynajmniej zdaniem) - jestem otwarty na sex z innymi osobami (czy to mezczyzna, czy kobieta, w zaleznosci od upodoban partnerki), ale w mojej obecnosci i/lub z moim udzialem. Sam fakt przyzwolenia nagle zmniejsza chociazby efekt 'zakazanego owocu'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grolsh
do CrashC: Nie, źle myślisz, Ty musisz dać swojej partnerce swobodę, nie możesz być obecny w takich scenach, to jest tylko czas dla Twojej partnerki i tej drugiej osoby z którą Cię zdradza. Kochasz ją to daj jej swobodę i niech Cię spokojnie zdradza, a potem wróci do Ciebie i będziecie dalej szczęśliwi w Waszym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micael
Ja daję mojej dziewczynie zawsze swobodę w naszym związku i na wszystko jej pozwalam i ona jest z tego powodu szczęśliwa. Zdradziła mnie też kilka razy, naturalnie ja to potraktowałem, zwyczajnie, jakby się nic nie stało i nadal jesteśmy szczęśliwą parą, a to, że ona mnie zdradza, to mi wcale nie przeszkadza, bo w końcu ma swobodę i może robić co chce. Chłopaki i mężczyźni dawajcie swoim dziewczynom/kobietom swobodę w Waszym związku, a będą Was za to bardziej kochać, tak jak moja dziewczyna bardzo mocna kocha za to mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze w taki liberalizm. I w traktowanie zdrady jako normy. Chyba ponosi was fantazja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micael do gość
Żadna fantazja i żaden liberalizm. Pamiętaj, że w związku każdy z partnerów: chłopak/dziewczyna lub mężczyzna/kobieta , albo przynajmniej jedno z nich powinien/powinna mieć wolna rękę i robić co chce. Nie można się w związku traktować w ten sposób, że każde z partnerów jest własnością drugiego, nie, tak być nie powinno. I dlatego właśnie w moim związku - jesteśmy jeszcze parą, ale planujemy ślub - moja dziewczyna ma wolną rękę, swobodę i może robić co chce, nawet mnie zdradzać ( co już uczyniła kilka razy) i mnie to wcale nie przeszkadza, a ona jest z tego powodu bardzo szczęśliwa, i zawsze mówi mnie, że takiego super chłopaka jak ja nie znalazła nigdy. Dlatego powtarzam chłopaki i mężczyźni dawajcie swoim dziewczynom/kobietom swobodę w Waszym związku, a będą Was za to bardziej kochać, tak jak moja dziewczyna bardzo mocna kocha za to mnie i jest szczęśliwa ze mną, a ja z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1gość
O przyzwoleniu na zdradę pisze ciągle jedna i ta sama osoba. Ciągle o zdradzie dziewczyny przed ślubem, to jest jakieś denne prowo, kogoś, kto tak na prawdę nie zna życia i nie wie co to jest miłość i uczucie. Mnie żona zdradziła przed kilkoma laty z dwoma facetami, ani zapomnieć, ani wybaczyć nie potrafię, choć jestem z nią , ale tylko dla dzieci i powiem wam jest psychicznie ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1gość - dlaczego Cię zdradziła? niewyżyta seksualnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie zdradzał to schudłam 10kg doszłam do 44 kg. zdrada bardzo boli. nie ma co ukrywać przed rodziną rodzina daje dobre rady i wsparcie. Ale u mnie doszlo tez to ze mnie po prostu porzucil. A ja niemoglam go stracic. Zamowilam urok milosny z http://magicznerytualy.pl zeby do mnie wrócił. No i udało się. Jestesmy znow razem. Dalismy sobie jeszcze jedną szansę i mam andzieje ze to wykorzystamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jak to jest ale niektóry wypowiedzi brzmią jak jakaś hipnotyzująca mantra. Może psycholog pomoże ? A może już jest za późno ? Zdrada... Ciekawe co Zawisza powiedziałby na temat łamania danego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekstrapolując temat zdrady z ciała fizycznego na prawne... Nie wiem czy wiecie, ale w biznesie za udowodnioną zdradę idzie się do pierdla. Teraz pytanie jak traktujecie swoje ciało, siebie. Czy jak coś ważnego, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John Wycliff do gość1
Gośc1 napisałeś tak: "Mnie żona zdradziła przed kilkoma laty z dwoma facetami, ani zapomnieć, ani wybaczyć nie potrafię, choć jestem z nią , ale tylko dla dzieci i powiem wam jest psychicznie ciężko" - głupoty piszesz i tyle. Nie umiesz wybaczyć, ani zapomnieć i jest Ci fizycznie ciężko - pęknę ze śmiechu - frajer jesteś i tyle. Gdybyś był normalnym facetem, to byś to uznał za całkowicie normalne i dalej żył szczęśliwie z żoną, a tak to jesteś mięczak skoro piszesz takie rzeczy. Facet weź się w garść, bądź silny i męski , powiedz żonie tak - kochanie jest wszystko ok., Twoja zdrada dla mnie nic nie znaczy, była i minęła, ok. zdarzyło Ci się, ale przecież nic się złego w związku z tym nie stało. Ja jestem dalej z Tobą szczęśliwy i kocham Cię - a zobaczysz,że będzie dobrze i znów będziecie szczęśliwym małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rigbiś
W związku ma być tak - każdy robi co chce, tzn, chłopak swoje np. idzie na piwo, na inne dziewczyny, zdradza swoja dziewczynę itd. a dziewczyna podobnie idzie do koleżanek na pogaduchy i dobre wino, do innych chłopaków i, zdradza swojego chłopaka itd. I tak jest najlepiej - każdy ma wolną rękę robi jak mu najlepiej pasuje. Podobnie jest po ślubie mąż robi co chce i żona robi co chce, a w domu jest wszystko normalnie, bo i tak się kochają niezależnie od tego co robią, czy dobrze, czy źle, nawet jak się zdradzają to i tak jest ok. I tak powinno być, bo to jest wspaniałe i super życie w takim związku i w małżeństwie. Mieć wolną rękę i na wszystko pozwalać drugiej osobie i wciąż ją kochać - cudowna sprawa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVONA45
Wiele lat temu jak byłam jeszcze nastolatką mój tata jeżdził na tirach, przed każdym wyjazdem kochali się z mamą całą noc, wiele razy ich podglądałam i pieściłam swoją cnotliwą jeszcze i bez włosków @@@eczkę, pewnego razu wróciłam do domu wcześniej bo nie było nauczyciela, zaskoczył mnie bałagan w korytarzu, na podłodze leżało ubranie mojej mamy i jakieś męskie ubranie, myślałam że to tata wrócił i wyposzczony rucha matkę, zaskoczyło mnie tylko głośne jęczenie matki czego z tatą nigdy nie robiła tylko leżała spokojnie aż tata skończy, z ciekawości zajrzałam przez uchylone drzwi, i oczy mi w kole stanęły, matkę ruchał jakiś obcy facet w pokoju na dywanie, leżeli do mnie tyłem, matka wysoko podniosła nogi do góry i podnosiła dupę jak ten facet wpychał jej@@@a w @@@ę, miał bardzo grubego i na pewno długiego bo nie wchodził cały w @@@ę mamy, chociaż ona jęczała i chciała aby jej wepchał całego, na pewno miał dużo większego od taty, przypomniały mi się te jęki matki jak taty nie było w domu to często w nocy takie były tylko nie chciało mi się ich podglądać, byłam zła na mamę za to że zdradza tatę, teraz po wielu latach, kiedy sama zdobyłam już duże doświadczenie z różnymi kutasami wiem że tata nie zaspokajał jej swoim małym ptaszkiem, ja tak jak i ona potrzebuję dużego rozmiaru bo tylko taki mnie zaspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna taka próbowała z koniem. Ponoć miała niezły odlot. Może i ty spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś go nie chcieć znać. Ale kto będzie chciał dmuchać takiego moralnego paszteta jak ty? Tylko on. Wychodzi na to że musisz nadal mu dawać. A o nadal będzie miączal i walił inne. Aż ci HIVGa sprzeda. Im szybciej tym lepiej. Może nie zdążycie się rozmnożyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×