rodzice faworyzuja mlodsza siostre

Kurde jest mi przykro. Ja zawsze wszedzie woza samochodem. Ja z*********m wszedzie na piechote i maja to w nosie. Nie wazne czy wstaje o 5 rano na autobus czy nie. Sama samochodu tez nie moge wziac. Na wszystko szkoda paliwa. Ona nie moze biedaczka przejsc nawet do sklepu obok na piechote. Aparat fotograficzny kiedy lezał u mnie na półce został przez ojc skonfiskowany bo jakk on to powiedzial" rzuciłam go na polce" WTF? A co mialam go polozyc na atłasowej poduszce? PO czym dowiaduje sie, że mloda go sobie bierze do akademika. I tak jest w kolko. Wiem, ze dla was sa to glupoty, a dla mnie jest to strasznie przykre.

Wyprowadź się i faworyzuj nową rodzinę/sąsiada.

O tak, przydałaby ci się jakaś nowa rodzina chłopaka na przykąłd, opowiadałbyś tym swoim jacy tamci są wspaniali, że wszędzie cię podwożą i w ogóle :)

chce się wyprowadzić. Tylko jest mi teraz ciezko finansowo przez studia. ale to jest naprawde moje marzenie.:(