właścicielka mieszkania mi zwróciła uwagę że świeci się u mnie światło w nocy

bo tak mam że spię przy zapalonym świetle... ma rację? wiem ,że to dziwne spać przy świetle ,ale nie potrafię inaczej ....tzn konkretnie mam zapalona lampkę ,ale właśnie o to jej chodzi. A i wkręciła żarówki chyba 40 stki raczej nie więcej i nie wiem czy będzie się wkurzac jak zmienie na mocniejszą...

przeciez placisz rachunki to w czym problem?

płać jej za prąd

no płacę i to wcale nie mało ,ale jej i tak to przeszkadza

czemu śpisz przy świetle?? co ta głupota po 1 - to niebezpieczne. może dojść do pożaru i spłoniesz żywcem po 2 - to nieekonomiczne - pomyśl ile być mogła zaoszczędzić rocznie rezygnując ze światła w nocy po 3 - to nieekologiczne - zużywasz za dużo prądu a w konsekwencji cierpi środowisko po 4 - ludzie wokół mają cię za dziwaka, zresztą słusznie

Florystka- może i to dziwactwo ,ale takie mam i trudno... muszę mieć jakies choćby delikatne światło, nie zasnę w całkowitej ciemności. Nawet to nie wynika z tego ,że sie boję czy coś , takie przyzwyczajenie i tyle...

placisz-wymagasz-proste.nie distajesz tego pradu w ramach bonusu tyllko placisz za prad.bezczelna baba.zmien mieszkanie.

tak od razu nie mogę zmienić , do lutego musze to mieszkać... nie jest tak źle ,ale poza tym te żarówki 40-stki to chyba przesada. Zmienie je na mocniejsze i powiem jej ,że te się wypaliły jakby co chyba bo dlaczego mam siedzieć w półmroku?

a mieszkasz sama? bo ja miałam wspollokatorke i ona paląc światło przeszkadzała np. mi bo bylo dla mnie za jasno :O

sama w pokoju, ona ma pokój w drugiej części mieszkania więc raczej nie jest jej jasno

to miej lampkę nocną ,sa cgyba żarówki mniej niż 40,chyba 2o też sa, ustaw lampkę tak byś ty miała swiatełko a ona tego nie widziała

Jakas glupia baba

nie możesz kupić energooszczędnej? Swoją drogą - jak znajdziesz faceta? Kto inny zechce spać przy zapalonym świetle?

A kto normalny wynajmuje pokój przy właścicielu? :o

wynajmujesz pokój może na iwickiej w stolicy?? ja tam kiedyś wynajmowałam i właścicilka też się mnie czepiała że palę za długo światło

kazdego normalnego człowieka zirytuje palenie światła w nocy :O

Bezczelna.

Zaprzeczam, normalny człowiek ma w d***e czy ktoś ma włączone światło czy nie.

gdybym była właścicielem, to zamontowałabym C***odlicznik. I po sprawie - płacisz tyle ile zużyjesz

mam faceta i jemu to nie przeszkadza ,że pali sie lampka w pokoju...

22:25- nie ,w innym mieście

jakby zaczął płacić rachunki to zaczęłoby mu to przeszkadzać :D

no ,ale rozumiem ,że innej osobie by moglo rzeszkadzać tyle ,że ona ma ciemno bo mamy pokoje osobno i jej jest w drugim koncu korytarza więc tu chodzi o kwestie finansowe ,a nie o to ,że jej to przeszkadza

jak właścicielce skoczył rachunek 100% to co się dziwić

kup sobie energooszczedne, w biedrze za 7 zlotych kupisz philipsa, ktora bedzie pobierala 15 Watów, a dawala moc takiej 75 Watowej zwyklej.

jak sie rozliczasz za prąd?

tak ,że płacę stały czynsz co miesiąc i w to sie wliczone rachunki, ale płacę na tyle dużo żeby on je obejmował i tak zarobi kilka stowek na czysto. ale może macie rację ,że nie powinnam tylko jak mam się przestawić na spanie po ciemku? bo raczej nie będę umiała...

przecież do końca życia nie będziesz spała przy świetle, bo rachunki za prąd Cię zjedzą

Przestańcie pieprzyć, 40W żarówka włączona 10 godzin na dobę będzie nas kosztowała około 7,44 zł. Rzeczywiście, majątek.

7,44 zł miesięcznie oczywiście.