Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zagadać do dziewczyny nietypowa sytuacja

Polecane posty

Gość gość

witam, mieszkam w pewnej wsi, w której mieszka także pewna dziewczyna. Jak znaleźć okazję, żeby zagadać do niej? Bo to jest mój największy problem. Nie samo zagadanie, ale sama okazja do takiego zagadania, bo mieszkam dość daleko od niej i nie mam jak jej spotkać, ona chodzi do ostatniej klasy LO i codziennie dojeżdża, ja dojeżdżam do pracy, bo szkoły skończyłem, ale w zupełnie inną stronę. Zastanawiam się, jak to zrobić, żeby na nią w końcu trafić. Raczej nie jest towarzyska, więc jak jest w domu, to nie wychodzi nigdzie. A zresztą co robić na takiej wsi... jest to jednak problem. Ma ktoś jakiś pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź ją na fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-7/10 PROWOKATORZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zaproś ją do znajomych na nk, fb? No matko boska, teraz są duże szanse :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pani dziekujemy
zrob jej pa,pa :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wsiadz w jej autobus , dosiadz sie i po prostu zapytaj czy jedzie do szkoly . potem zagadaj ze niby studniowka niedlugo , i matur ai jak jej idzi e, i czy ma z kim isc na studniowke i czy moze da sie zaprosic na pizze ( nie wiem gdzie bo watpie ze u ciebie na wsi jest pizzeria) jezeli zagada to bedzie ok, jesli nie i bedzie cie zbywac szukaj innej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończy LO pojedzie na studia do miasta i zobaczysz ja za 10 lat musisz się spieszyć zalej forme i zrób jej dzieciaka jak najszybciej to jedyna szansa że będzie twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam FB i n-k, więc tam nawet nie szukałem. W dodatku nie jest zwolennikiem internetowych rozwiązań, bo uważam, że jest to rozwiązanie raczej dla mięczaków i dziewczyna raczej źle może odebrać takie wirtualne zagadywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 24.11.13 -> Piszę, że raczej nie mam problemu z samym zagadywaniem, bo nie jestem osobą nieśmiałą, ale problem jest ze stworzeniem okazji do tego zagadywania. Chodzi mi o to, żeby stworzyć taką możliwość do zagadania. Jazda tym samym autobusem to już jakiś trop, który ciągle biorę pod uwagę. Problem w tym, że raczej nieczęsto mogę sobie na to pozwolić, ale każda okazja jest dobra. Co do zapraszania gdzieś, to raczej nie problem, zaprasza się gdzieś do miasta i tyle, to nie te czasy, że wycieczka do miasta pół dnia zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dziewczyna to raczej typ samotniczki czy zwyczajnie nie ma znajomych na tej wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2013-11-24 23:14:00 -> Znajomych nie ma, bo przeprowadziła się wraz z rodzicami z miasta (tak jak zresztą ja, ale kilka lat wcześniej) i jakoś nie ma ochoty kumplować się z miejscowymi (trudno w sumie się dziwić, tez mam z nimi mocno ograniczony kontakt), ale czy jest typową samotniczką, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślałam,że mógłbyś spróbować przez wspólnych znajomych,ale widzę,że to kiepski sposób.Naprawdę nigdzie nie wychodzi?Sklep,kościół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh znowu p*****lamento o niczym widzę że na tym forum to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sklep tak, ale w sumie to jak w lotto trafić :). Ale wiem, w których godzinach mniej więcej chodzi do sklepu i staram się uderzać w te godziny, na razie bez rezultatów. Kościoła nie ma, więc to odpada :). Innych publicznych miejsc, poza placem zabaw dla dzieci, nie ma. Taka wiocha, totalnie zabita dechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie tak sobie myślę, że to tak beznadziejna sprawa, że trzeba wierzyć tylko w ślepy los, który może sprawić, że się w końcu na siebie natkniemy. A jak nie, to trudno. Przecież nie przyjdę do niej, do domu, zagadywać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli wiesz jak sie nazywa , wal do jej domu , pytaj czy zastales 'Jolke' i przywal z grubej rury jak jest , ze uwazasz ze jest ardzo fajna i mialbys ochote zaprosic ja do ( kino ,knajpa , ruiny sredniowiecznego wychodka, cokolwiek) czesto widujesz ja ( gdziestam) al enigdy ni ema okazji pogadac. a jak c***owie ze nie ma czasu , albo ze kogos ma to zaoszczedzisz czas . laski lubia zdecydowanych gosci , wyjdziesz na takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys "przypadkiem" trafił na nią w sklepie,mógłbys udawać,że idziesz w tym samym kierunku,gdy będzie wracać,ale to rzeczywiście jak wygrana w loterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe autor to ROZMÓW W TOKU się nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co c***oradzić. Możesz częśćiej przechodzić koło jej domu i liczyć na to, że sama wyjdzie z jakiejs tam okazji i będzie okazja do zagadania (ale to też jak w totolotka trafić). jeśli ci zalezy, to jak wiesz o której godzinie jedzie do szkoły to idź na przystanek ten jeden raz, czy dwa. Kombinuj chłopie, piszesz, że nie masz problemu z zagadaniem, to nie musimy podsuwać ci tematów do rozmowy, ale uwierz mi, dla chcącego nic trudnego, okazję zawsze się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem szukasz pretekstu żeby zagadać. to ja mam pomysł. przechodź obok jej domu i PRZYPADKIEM zgub jakiś dokument (tylko nie tak, że patrzysz na dokument jak spada na ziemię, ale niby przypadkiem, że wyciągasz coś z kieszeni, wypada ci i nie zauważasz niby) gdzie jest twoje imię nazwisko adres (najlepiej żeby to nie był dowód osobisty czy prawo jazdy, bo to cenne dokumenty, ale np. książeczka krwiodawcy czy coś w tym stylu) ale zgub tak, żeby była pewność, że ktoś z jej rodziny albo ona sama się natknie na to. jak się wszystko uda, to jeśli ona sama przyjdzie ci oddać to wyraź skruchę, w ramach rewanżu zaproponuj to i tamto i już leci z górki. Jeśli ktoś z jej rodziny to trochę trudniej ale i to da się ogarnąć, bo ważne żeby mieć kontakt z kimś od niej, to wtedy nie ma siły, natkniesz się na nią prędzej czy później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przejezdzając obok jej domu,możesz poudawać,że benzyna ci się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 00:00 z tak oryginalną formą podrywu jeszcze się nie spotkałam... ale jeśli autorowi nie szkoda jakiegoś dokumentu to może zaryzykować... w końcu każdy coś przypadkiem może zgubić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhedhdfhhdf
gwizdnij pod domem i jak wyjdzie, zaproś na browar Karpackie mocne 9 % JUŻ JEST TWOJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do jej taty z flaszką i zapytaj czy możesz zostać zięciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na wigilie i wykorzystaj miejsce dla niespodziewanego goscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam pomysla podjedz na bialym koniu w stroju rycerza kazda na to leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyślij list anonimowy. Albo i nieanonimowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to czatuj pod sklepem, gdy jej mama będzie iść to pomóż jej z zakupami, BŁOGOSŁAWIEŃSTWO RODZICÓW TO NAJWAŻNIEJSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×