Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

humorzasty maz tez tak macie

Polecane posty

Gość gość

bo mnie już czasami szlag trafia maz się nie odzywa od zeszłego tygodnia bo musial uspac dziecko gdy ja czytałam bajke starszemu noz k..... mac co chwila cos m nie pasuje .Zal mi dzieciaczkow ,ale obawiam się ze kopne w d.... ich ojca bo te jego fochy wykanczaja mnie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kochana tez mam takiego humorzastego;(ciagle sie czepia,caly czas jest niezadowolony,we wszystkim widzi problem,jest skapy i ile by nie mial to i tak mu bedzie malo i wogole cale zycie jest dla niego problemem!nie jest ojcem moich dzieci i nie ma do nich podejscia choc kiedys wydawalo mi sie inaczej.jestem z nim w ciazy i nie wiem jaki bedzie dla naszego wspolnego dziecka.zawsze bylam optymistka i cieszylam sie z zycia ale on mnie niszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uff jakie szczęście, że mój nie humorzasty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze jest to ze nie jedna mi powie wiedziały gały co brały.....a tu zonk przed slubem był zawsze usmiechniety ,zawsze chętny pogadać i wogole ,a teraz to praktycznie z sobą nie gadamy .Fakt pracuje do 18-19 jak wraca to musi w spokoju zjeść ,później net czasami wezmie małego na chwile jak ja ide się wykapac a ja z dziecmi w domu caly dzień ,mam wolne jak dzieci ida spac ,potem jeszcze pomyc butelki i jak sobie siadam to jest 21.30-22 to on idzie się kapac i tyle się widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kop w zad i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo facet mysli, że jak kobieta siedzi w domu z dziećmi to całe dnie nic nie robi i jest wypoczęta, wyspana, na wszystko ma czas...zyć nie umierać. A on zapracowany, "ojciec rodziny"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec zamiencie się rolami, idż do pracy i zostaw go w tym dobrobycie zwanym domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładne niech posiedzi trochę w domu i zobaczy jak to jest .Jak będzie miał urlop to ty sobie znajdz na ten czas prace dorywcza i wtedy zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze mozna powiedziec ze widzialy galy co braly,sa faceci(jak moj)co potrafia niezle slodzic.moj byl zupelnie inny zanim zaszlam w ciaze.teraz widze ze mnie nie szanuje,chamsko sie odzywa,wszystkiego mi zaluje,czepia sie o wszystko i liczy tylko te swoje pieniazki i ile by nie mial to ciagle mu malo;/czuje ze go nienawidze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna p******a. Czego Chcesz? Zrobilas sobie 2 dzieci, to sie nimi zajmuj albo idz do roboty, siedz tam do 19 i zobaczymy, w jakim stanie bedziesz wracac do domu. Ale ja wiem, o co chodzi, dziunka chciala dzidzi, a teraz marudzi, jak jej ciezko i maz zly i niedobry, bo po pracy jest zmeczony. i rozwodem straszy. Ogarnij sie tepa babo, zabawilas sie w rodzine, to teraz masz. Ktos Was wyzywic musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluesbaby
Mój też należy do tych humorzastych co jak się obrazi to się tydzień nie odzywa. Opiszę Wam sytuację z wczoraj. 5 lat staraliśmy się o dziecko, w końcu się udało, jestem w ciąży. Mam ciąże zagrożoną i praktycznie od początku leżę żeby nie poronić. Miałam wczoraj wizytę u lekarza, okazało się, że wszystko ok, normalnie banan na twarzy, cała w skowronkach. No i mąż na to "skoro tak dobrze nam poszło to urodzisz, odczekamy pół roku i drugie" ja na to, że tak dł czekaliśmy na to dziecko i chciałabym poświęcić mu 100% swojej uwagi, a ciężko mi będzie będąc w ciąży, szczególnie jak będzie zagrożona tak jak ta. Ze trzeba będzie zrobić większą różnicę.No to jak się obraził, to do dziś słowa nie powiedział. Normalnie gotowa jestem udusić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec byl/jest taki humorzasty. Ciagle stroil fochy, wiecznie krytykowal, nic mu sie nie podobalo. Potrafil zrobic matce awanture o to, ze znowu cos tam na obiad, po czym teatralnie sie odmeldowac do restauracji :D D**ek. Wtedy bylam mala to sie tym przejmowalam, teraz mam to w d***e bo rzadko odwiedzam rodzicow - niechetnie tam chodze, bo nigdy nie wiadomo w jakim nastroju bedzie 'tatus' - czasem jest slodkopierdzacy, a czasem jak spojrzy na wejsciu to sie ma ochote od razu spyrdalac gdzie pieprz rosnie. Do matki glownie tam chodze. A ten stary cap nie widzi jak komiczne sa te jego zagrania. Zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem cos na ten temat i zazdroszczę jak widze siostrę z szwagrem -uodzila im się coreczka to oni rozpromienieni mowia ze to tak jakby ustrzelili szostke w totka ciesza się kazda chwila ,każdym drobiazgiem pomimo tego ze mieszkanie na kredyt itp.a my dom bez zadluzenia ,z kasa nie najgorzej choć kokosow tez nie ma ale jest ok ,dzieciaki udane a mój maz wiecznie niezadowolony,wiecznie wkurzony i zawsze jak cos nie tak to moja wina.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym chata bogata
mojemu humorów nie pozwałam pokazywac, to moja domena :P jak powie, ze muc os nie pasuje w jedzieniu to na drugi dzien sam robi zakupy i sam gotuje. Jak mu nie pasuja porzadki, to miotła w rece i niech lata ze szmatą. Jeszcze tego by mi brakowalo, oprocz 2 marunych dziecfi humorzasty mąż. W zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczymamyproblem
Moj tez humorzasty. Przedwczoraj sie tak obrazil,ze nawet pod jedna koldra ze mna nie spal tylko wzial sobie koc:P do dzis sie nie odzywa. Heh a najlepsze, ze to nasza pierwsza prawdziwa klotnia w 11 letnim zwiazku :P a ja tylko powiedzialam co sobie o nim mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze mozna powiedziec ze widzialy galy co braly,sa faceci(jak moj)co potrafia niezle slodzic.moj byl zupelnie inny zanim zaszlam w ciaze.teraz widze ze mnie nie szanuje,chamsko sie odzywa,wszystkiego mi zaluje,czepia sie o wszystko i liczy tylko te swoje pieniazki i ile by nie mial to ciagle mu malo;/czuje ze go nienawidze! X X u mnie jest identycznie do porodu było super a potem się zaczeło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ta sa faceci w których tkwia mali chłopcy lubia jak wszystko jest po ich myśli a przy małych dzieciach tak nie jest bo tu się smieja tu placza ,marudzą i to ich przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnac w d**e i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×