Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego biedni ludzie mają pretensje do bogatych

Polecane posty

Gość gość

np. ktoś ma bogatych rodziców to mu się to wytyka, to co? ma taka osoba płakać,że "no fakt, głupio mi że moi rodzice są pracowici i wykształceni albo sprytni i mają dużo kasy, przykro mi że nie są bezrobotnymi/menelami/rencistami/alkoholikami/kurami domowymi/ jak twoi, przepraszam,że żyję" ????? albo np. jest sobie bogata panienka, całe dnie spędza z koleżankami, albo fitnes, basen, opalanie, zakupy, tv itp. i jej brat ma sporotwe auto, drogie ciuchy, robią w zyciu to co lubią, ich rodzice powiedzmy są notariuszami, więc pieniedzy im nie brak, to znowu pretensje,że nie pracują tylko mają bogatych rodziców, bo najlepiej jakby rozdali rodzinny majątek i poszli grabić liście, żeby proletariat był zadowolony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedni ludzie to nieudacznicy najczęściej i dlatego mają pretensje do wszystkich innych a nie do siebie samych, ludzie sukcesu nie poddają się nigdy, nawet jak są biedni, to robią wszystko by z biedy wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggrrrrrrrrrrrrrrryyyyyyyyyyyyy
to przez zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsfdhusifcudgcuf
często ludzie zamożni to próżniacy noszą głowę wysoko i z góry traktują innych. być może to jest powodem niechęc******** wspólczujemy ci autorko oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zauważyliście czepianie się,że lekarze za dużo zarabiają a już np. polityków nikt się nie czepia, chociaż niektórzy posłowie, ministrowie nawet wykształcenia nie mieli wyższego a zarobki znacznie wyższe niż lekarz tuż po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo lekarzy to konowały, co pacjentów do grobu zaprowadzili politycy tylko liczą kase na koncie,a w d***e maja dobro państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobiście nie znam bogatych ludzi, którzy zadzierają nosa, raczej są to radośni ludzie, wdzięczni że tak im się dobrze życie ułożyło, ale pytanie moje w temacie było o to, co wg biednych bogac***owinni robić z kasą? jak nie przeznaczać na dzieci to na co? na obcych ludzi? bo to,że ktoś jest wspierany finansowo przez rodziców jest powszechnie uważane za coś bardzo złego (akurat w kręgach gdzie ja się poruszam jest to akceptowane, dlatego pytam tutaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto ma bogatych rodziców to nie znaczy, że sam do czegoś doszedł mimo,że ma np dobrą furę za kasę rodziców. A co jak rodziców zabraknie?? Nie sztuka stratować z wysokiego poziomu ale sztuka jest się wybić z niskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem to nie temat o lekarzach, ale jesli do grobu kogos wpedzaja to raczej nieumyslnie, a politycy ktorzy doprowadzili do biedy w kraju i wielu samobojstw?? ich nikt przed sądem nie stawia, ale mam nadzieję,że beda palic sie na stosie po sadzie ostatecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samo wspieranie finansowe przez rodziców to bardzo fajna rzecz dopóki nie widać gołym okiem,ze "dzieciaka" to totalnie rozleniwia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dojście do czegoś" - ale czemu jest taki schemat,że trzeba dojść do czegoś? a jesli ktos ma juz to wszystko to nie moze korzystac z tego? pieniadze są środkiem a nie celem, jesli ktos je ma to nie moze realizowac celi/marzen? albo na tym forum wyzywacie kobiety siedzące na utrzymaniu męża, jeśli ich szczęściem jest mieć rodzinę, dzieci, wychowywać je, a mąż je wspiera i co najważniejsze STAĆ ich to czemu mają tego nie robić? (nie mówię o sytuacji jak w szlachetnej paczce, że mąż zarabia 1500zł , a żona siedzi w domu z 6 dzieci i kolejną ciążą )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnasmierc
i znów nie na temat ludzie piszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponieważ większość bogaczy w Polsce dorobiła się w sposób nieuczciwy albo to stare komuchy z PRLu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam tak naprawdę gdziec kto ma jaki status majatkowy śmieszy mnie tylko jak moi bogaci znajomi dziwią się, że samochód kupiłam używany, oni mają oczywiście nowy. Na mieszakanie odkładałam ładnych kilka lat, oni dostali w prezencie np ślubnym. Cenię ludzi, którzy do czegoś doszli sami i nie ma to znaczenia czy moją bogatych rodziców czy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy biedni dochodzą do czegoś zarabiając 1500 zł i tak całe życie. I śmią twierdzić ze bogate dzieci do niczego nie doszły, mimo to ze pracują u rodziców zarabiając duże pieniądze. TO ZAZDROŚĆ. pewnie każdy biedak chciałby być tak mało "ambitny" i nie dojść do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaaaa123
Ciężki temat rzeka...ja np. nigdy nie miałam w życiu lekko- rodzice pracowali ciężko, są wykształceni i w miarę na wszystko starczało, ale jak przyszła choroba ojca było już gorzej...zdarzało się, że nawet prądu nie było za co zapłacić... To znaczy, że moi rodzice są nieudacznikami? Po prostu tak się życie ułożyło, pewnych rzeczy nie dało się przeskoczyć...No i wtedy zazdrościłam takim bogatym co mają wszystko i niczym się nie muszą martwić (np. za co kupić drogie leki). Ale teraz po kilku latach wiem, że jestem silniejsza, ze nic mnie nie złamie, a tacy co mieli w życiu wszystko i żadnych zmartwień, no cóż...Mam wrażenie, że nie poradziliby sobie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I śmią twierdzić ze bogate dzieci do niczego nie doszły, mimo to ze pracują u rodziców zarabiając duże pieniądze." I to jest właśnie przekleństwo bogatych dzieci- bo nawet jak zdobędą dobre wykształcenie ,świetnie znają się na swojej robocie i przyczyniają się do wzrostu firmy rodzinnej to i tak nigdy nie będą doceneni tak jak ktoś kto doszedł do podobnych efektów bez zaplecza rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to autorko złożony temat. Dla przykładu. Jak mamy tego bogatego lubić,skoro widzimy że na każdym kroku kantują,kombinują i mają pracownika za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołkowa1313
np. szef mojego męża: niedawno mąż pracował cały dzień, a ten palant mu powiedział (to byłą sobota i miał mieć wtedy wolne), ze mu nie zapłaci, bo wtedy będzie sam stratny, wiec coś tu nie halo! czasem tak jest, że pracodawca jest stratny, raz jest lepiej raz gorzej, ale dlaczego pracownik ma na tym cierpieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danka Danka
Dobrze zarabiam, mam z mężem swoją firmę i dwoje dzieci...nie wyobrażam sobie, żeby były na moim utrzymaniu i pławiły się w luksusie całe życie...Ja do tego co mam obecnie, dochodziłam latami, chciałabym nauczyć swoje dzieci zaradności życiowej i samodzielności, a nie żerowaniu na pieniążkach rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pyza12
Wiecie dlaczego mają pretensje? Bo często jest tak, że Ci bogac***atrzą z góry na tych z klasy średniej, bądź ubogiej, gardzą nimi, są niemi i opryskliwi w kontaktach...W kawiarni pretensje, bo ciasto niedobre, w markecie pretensje bo kasjerka za wolna itp. itd, ale prawda jest taka, że jakby nie ten "plebs" to ciekawe kto by ich obsługiwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumny tata Helenki
biedni ludzie są glupi, gdyby nie byli głupi, to nie byliby biedni :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniołkowa1313
przypomniało mi się: raz w markecie jakiś nadęty palant pytał dziewczyną rozkładającą towar na półkach o jakieś szczegóły dotyczące worków na śmieci i ona nie wiedziała, chciała wziąć to opakowanie i przeczytać, a on tak na nią nawrzeszczał, ale mi było przykro, pewnie czuł się dumny i wspaniały, jak to może pomiatać byle kim z supermarketu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 18:18 , śmieją się - wiesz , jeśli chodzi o kupowanie aut, mój ojciec kupił auto z salonu, drogie, ale kilka lat jezdzi i ani jednej awarii, znajomy kupil identyczne auto, ze srednim przebiegiem, byl taki zadowolony,że zrobił interes życia, jak mu po kilku tys km nie zaczeły padać kolejne elementy... no i co poradzić? pewnie więcej na te naprawy wydał niż mój ojciec na nowy samochod , bogaci są bogaci bo potrafią rozsadnie gospodarowac pienidzm, nie mowie, że zawsze ale dość czesto. moj kolega ktory byl dosc biedny, jak zaczal zarabiac, to odrazu sobie kupowal ciuchy, pefrumy, gadzety, ciągle mu kasa sie roztapiala, inny ktory cale zycie byl dosc bogaty, wyplaty wplacal na konto itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalsza wypowiedź, popieram!!! JAK KTOŚ jest bogaty to na starcie mówią mu że miał łatwiej, a jak pracuje w rodzinnej firmie to już w ogóle! gnojek i złodziej :O bo powinien isc na darmowy staż a jego rodzice powinni zatrudnic kogos komu nie bedzie na firmie zalezalo tylko, zeby odsiedziec od 8 do 16... :O ale podam też inny przykład - miałam znajomego który studiował kierunek X (nie pamiętam co) , jednak jego rodzice mieli swietnie prosperujaca firme, wiec chlopak po skonczeniu swoich ukochanych studiow, nie mogl podjac pracy w zawodzie i w miescie innym niz rodzinne, gdyz rodzice chcieli by przejal firme i wdrażał się w to, także nie zawsze bogaty ma tak łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hsfdhusifcudgcuf "często ludzie zamożni to próżniacy" . Jakby byli prozniakami to nie byliby bogaci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To straszne :O kurwa serio on się pewnie załamał prawda, ten znajomy. No nie mógł pracować w mieście innym niż rodzinnym, i to w kraju gdzie ludzie żyją za 1500. Bogolom się coś pojebalo od tych pieniędzy. Życzę nowotworu w celu nabrania pokory. Do suki z 18,56 - to daj mi szmato na nowy samochód z salonu a nie kurwo z nowotworem się mądrzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pyza12 - ja nie narzekam na brak pieniedzy, ale w supermarkecie nie denerwuje sie w kolejce, skoro tam ide to znaczy,że mam czas, a jak mam czas to mogę czekać, gorzej,że mam pecha i idąc do supermarketu w środku jest pusto i od razu kasjerka sie denerwuje jeszcze na mnie,że towary nie leża juz na tasmie gdy podchodzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda co tutaj ktos wyzej powiedzial. Biedni ludzie po prostu zazdroszcza i tyle. Biedni ludzie to nieudacznicy. Wina lezy po czesc*****stronie tych ludzi jak i po stronie rodzicow a takze chu.jowego szkolnictwa. Kazdy moglby byc bogaty i zyc w dostatku ale tak nie jest. Biedni ludzie maja po prostu taka mentalnosc. Wiele razy czytalem na ten temat w ksiazkach. Biedny zawsze bedzie narzekal i szukal wymowek a bogaty zawsze szuka rozwiazac i idzie naprzod. Wystarczy zmienic sposob myslenia i to wszystko. Ludziom biednym nawet tego sie nie chce. Smutne to. ci ludzie po prostu przegrali zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:03 na rencie z tytulu choroby psychicznej jeszcze nikt do majątku nie doszedł :O jeszcze nie widzialam, żeby bogaty życzył nowotworu biednemu, dlatego ja tobię życzę w ramach wzajemności,wielu cierpien tobie i rodzinie 🖐️ chociaż rodzina z kims takim na pewno duzo cierpi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×