Rodziców zmuszających dzieci do chodzenia do kościoła należy

wsadzac do więzienia, tak uważam.

super pomysl, jestem za. Ale pomysl nie przejdzie, bo rodzice MUSZA wychowywac dzieci w wierze katolickiej, bo tak przyrzekali podczas slubu, a poza tym , co sasiedzi by powiedzieli.., buuahahah

obawiam sie, ze zabraknie miejsc w więzieniach

owszem rodzicow zmuszajacych dzieci do sprzatania w swoim pokoju tez

A ja nic nie przyrzekałam i nie posyłam, bo brałam tylko ślub cywilny i mam w doopie co sąsiedzi powiedzą. :D

no i znowu jakiś komunistyczny debil chce decydować za rodziców jak mają wychowywać swoje dzieci.

skoro dziecko nie chce a rodzic go zmusza to należy surowo ukarać takiego rodzica, tresować to mozna psa

a jak dziecko nie chce jeść to wg ciebie ma umrzeć z głodu? bo jeść nie chce. może ty tak swoje dzieci wychowasz ,proszę bardzo, ale nie wtrąca j się innym w wychowanie. póki dziecko jest na utrzymaniu swoich rodziców ma się ich słuchać i koniec.

pomysl nie przejdzie, bo w malutkich glowkach rodzicow nie miesci sie ze nastolatek moze miec juz swoje poglady na swiat i moze najzwyczajniej w swiecie nie wierzyc w boga, wie po kija ma chodzic do kosciola to jest najgorsze co sie moze trafic, jak rdzice sa glupsi od nastolatka

to sa Ci sami rodzice ktorzy chrzcza dzieci dla ich dobra i mowia ze dzieci same zadecyduja, a jak dzieci chce zadecydowac w wieku 16 lat, to wielkie obruszenie nagle! A potem dzieci dorastaja, wyprowadzaj sie i dla swietego spokoju nie mowia rodzicom o tym ze nie wierza. I tak powstaje kolejne pokolenie osob wierzacych, bueehehe

idąc Twoim tokiem myślenia:rodziców którzy zmuszają dzieci aby chodziły do szkoły,podczas gdy te nie chcą...należy wsadzać do wiezienia:O

edukacja, a indoktrynaja religijna to dwie rozne rzeczy. i nie porownujcie jedzenia do zmuszania do uczestnictwa w religijnych obrzedach. u malego dziecka spoko, kwestia poznania, ale jesli nastolatek juz nie chce (nie z powodu widzimisie, ale ma swoje poglady) to tez uwazam ze nie nalezy zmuszac. wiara to sprawa indywidualna czlowieka

idąc Twoim tokiem myślenia:rodziców którzy zmuszają dzieci aby chodziły do szkoły,podczas gdy te nie chcą...należy wsadzać do wiezienia _____ Dobre! :-D :-D

pociągnęłabym to nawet dalej - wsadzać do więzienia rodziców którzy maja czelność wymagać od dziecka chodzenia do szkoły i przyzwoitego zachowania :D

Moj tok myslenia jest taki, ze nie mozna zmuszac nikogo do wiary. Dziecko w wieku 16 lat ma prawo miec wlasne poglady. I jezeli nie wierzy w boga, to po co go zmuszac do uczestnictwa w mszy. Nauka to co innego, poza tym istnieje obowiazek edukacji do ktoregos roku zycia. Chodzenie do szkoly to nie tylko nauka konkretnych przedmiotow ale i nauka, ze nalezy przestrzegac okreslone zasady (tak jak potem w pracy). A czego sie uczy dziecko chodzac do kosciola jednoczesnie nie wierzac w boga. Po co rodzice usilnie go do tego zmuszaja. Jak jest ich cel.

z tym wiezeniem to oczywiscie przesada, ale tylko debil moze zmuszac kogos do wiary i tyle w temacie

a co ma szkoła z wiarą idiotki? bóg jest wymyślony i do niczego się nie przydaje. a szkoła ma przygotować do życia i pracy

dziecko w wieku lat 16 ma prawo mieć swoje poglądy i najczęscie je ma . I ok . ale póki mieszka w domu swoich rodziców ma przestrzegać zasad tam panujących . Jak sie wyprowadzi , jak zacznie samodzielne zycie - mozę chodzić , nie chodzić , wierzyc , nie wierzyć. Ale posiadanie poglądów a ich manifestowanie - to dwie różne sprawy .

mój syn był do spowiedzi tylko raz przed 1 komunią, potem już nie chciał, na religię chodzi a do kościoła nie. jak będzie chciał z tego zrezygnować to nie zabronię

do allium, a jakie sa u ciebie panuja zasady? Ze do kosciola nalezy chodzi i w boga koniecznie trzeba wierzyc?

To czyli allium idąc twoim tokiem myślenia jak rodzice lubią r****c dziecko w d**e to mają to akceptować BO MIESZKAJĄ U NICH I TAKIE MAJĄ ZASADY?

w moim domu taka panuje zasada - od chodzenia do kościoła nikt jeszcze nie stał sie wierzący :) Bo samo chodzenie ,samo " bycie w kościele " jeśli nie ma w tym wiary jest nic nie warte . Ale uważam ,ze dizec***owinny szanować zdanie rodziców - nawet jeśli ise nie zgadzają . Jak pójdą na swoje - mogą zyć jak chcą .

a twoim zdaniem dizec****owinny robić oc zechcą a rodzice tylko kasę dawać i siedzieć cicho ?

Czyli popierasz anal? Wiara to wiara. Ze nie wierzy to mi oznacza ze robi co chce

A WIARA TO PRANIE MÓZGU A NIE WYCHOWANIE

no popatrz , a mnie nikt prania mózgu nie zorbił a wierzę w Boga :) coś kulawa ta twoja teoria :)

ALLIUM, ludzie ktorzy maja wyprane mozgi nie zdaja sobie tego sprawy.

czyli ty też możesz mieć wyprany mózg ?:D

i nie odpowiedziałas - rodzice r***ajacy dzieci mają prawo bo mieszkają u nich?

no a jak ty sądzisz - maja? czy nie ? chyba nawet średnio rozgarnięty człowiek zna odpowiedź .