Kiedyś mnie olał a teraz chce ze mną być wejdzcie

Witam mam 23 lata. Rok temu poznałam chłopaka z którym wyśmienicie mi siei gadało jak doszło do spotkania to po nim mnie olał. Fakt miałam wtedy nadwage ale z premedytacja mnie wtedy zostawił nic nie pisząc. Teraz wyładnialam schudłam 15 kg zapuściłam włosy mam śliczne blond wlosy super ciuchy. Pracuje zagranicą na stanowisku i jak wrócilam to oniemiał i chce ze mną być. Co byście zrobiły?

zasadz mu wielkiego kopa w d**e

Popieram. Stać Cię na kogoś lepszego.

I Ty sie jeszcze zastanawiasz? Kop d doope I poszedl do budy? Przeciez on chce teraz z Toba byc tylko dla twojego wygladu I ciala. Przedtem mu nie pasowalo, bo bylam okragla a teraz nagle tak? Rob co chcesz, ale wiedz ze bedziesz tylko trofeum, zeby sie pochwalic przed kolesiami. Dla takich pistakow, jak ten typ liczy sie tylko szpan I co koledzy powiedza, ze beda zazdroscic, a nie osoba. A co jak znow utyjesz, no po dziecku? Znow cie oleje?

tu nie tylko o wygląda chodzi. Laska mu teraz imponuje, bo za granicą mieszka, ma dobra pracę pewnie i koleś poczuł się urażony. Olej typa i poszukaj sobie kogoś tam gdzie mieszkasz. On cię nie chce na poważnie tylko zobaczyć czy dasz mu się znowu nabrać. Odhaczy cię wtedy i przepadłaś. Nie ma sensu, jakbyś mu się podobała, to już wcześniej,teraz to tylko zabawa.

I lechtanie jego ego To tak jakbys komus raz zrobila ciasto czekoladowe i on by je wyplul po sprobowaniu a teraz sie pyta czy masz ochote sprobowac upiec jeszcze raz zeby zobaczyc czy mu smakuje? Szanuj sie dziewczyno,inaczej nikt cie nie uszanuje Buzka

wasze odpowiedzi raczej nie spodobały się autorce! i tak pozwoli mu do siebie wrócić!

Bo atrakcyjnosc fizyczna jest bardzo wazna w zwiazku :) nic dziwnego, ze nie chcial byc wczesniej z grubsza dziewczyna, moze woli szczuplejsze :)

tak by wychodziło z braku jej zainteresowania wątkiem.

dupa nie atrakcyjność fizyczna, też na pewno, ale nie tylko. laska ma kasę po prostu i lepszą pozycję społeczną, to go kręci. A on jej pewnie teraz wielką miłość deklaruje. Przykre.Wcześniej nie była interesująca, bo nic nie miała. Ale w sumie fajny wątek widać po tym jak to miłość potrafi się nagle znikąd pojawiać u niektórych;)

Jestem przepraszam was robiłam obiad. No bezczelny jest wiem, nie spodziewałam sie że mu tak odbije wydzwania do mnie i jawnie okazuje zainteresowanie..

Ale nie mozesz zaprzeczyc, ze atrakccyjnosc fizyczna tez miala tu znaczenie :D laska miala krotkie wlosy, 15kg nadwage i dziwi sie, ze jej nie chcial? haha :D

To było tak poznaliśmy sie w zasadzie przez portal randkowy i w sumie gadaliśmy przez internet około 3 miesiące był mną zafascynowany nie widział mnie na żywo ale mam super charakter w zasadzie każdy mi to mówi i strasznie mi schlebiał. Jak doszło do spotkania to olał mnie totalnie tzn napisał na drugi dzień że nie zaiskrzyło i że chce bym była koleżanką jego ale nie odezwał sie do mnie prawie rok. Ja w między czasie wyjechałam zagranice na kontrakt. Pracowałam w Polsce ale szef zaproponował mi lepsze stanowisko jestem architektem więc dla mnie to było jak manna z nieba no i jak przyjechałam do Polski to oszalał na moim punkcie ledwo mógł słowo wydusić.Powiem wam że no tak teraz jestem super laską i powodzenie mam straszne. Bo stać mnie na wszystko schudłam dokładnie 17 kg waże 49 kg a mam 160 wzrostu . Ubrania mam z najwyższej półki co 3 tygodnie chodze do kosmetyczki , fryzjera można powiedzieć że wyglądam jak laska z okładki :) no i mam fajne długie kręcone blond włosy.

Nie miałam krótkich miałam włosy do ramion teraz mam jakieś 8 cm dłuższe. I jakieś mea nadwagi też nie ważyłam około 62-3 kg i włosy miałam ciemniejsze ale nie krótkie tylko dłuższe teraz mam włosy do pasa. Wcześniej nie wyglądałam tez zle bo powodzenie mialam tylko poprostu w nim sie zakochałam a on mnie odtrącił.

Jakby chodziło tylko o wygląd zewnętrzny, to by nie umówił się z nią 1 raz. Potem olał, pewno o kasę tylko chodzi i nic więcej.

Idiota i tyle. Byłaś tak samo wartościowa wcześniej jak i teraz. Ale skoro on to dopiero teraz odkrył to sama powinnaś już wiedzieć ile są warte jego uczucia i deklaracje...Ja bym nie ustąpiła i za nic w świecie się z takim typem nie związała. Wiadomo,że wygląd się liczy, wiem to po sobie, przybywa wtedy nagle pozytywnych cech kobiecie. Tylko, wszystko z umiarem. Z pełnej miski się najesz, ważny jest charakter. A tu widać koleś ma w d***e dziewczynę i jej uczucia,osobowość, tylko zwyczajnie sobie kalkuluje, że mu się opłaca, bo ona wszystko już ma...

Smierdzi mi to prowokacja. ten nick...

miałoby z pełnej miski sie nie najesz:) ach ten net...

Bardzo cierpiałam jak mnie odtrącił. Z tym że dodam że ta nadwaga też nie wynikała z tego że sie obżerałam mam przewlekłą chorobe nie chce tutaj pisać jaką bo nie o tym temat. To odtrącenie bardzo mnie zabolało i całkowicie sie w sobie zamknęłam obecnie sporo pracuje mało jem ćwicze strasznie to na mnie wpłyneło i nie jestem już ta samą osobą co byłam. Stałam sie troche zimna jak wcześniej byłam roześmiana tak teraz własnie bardziej myśle o sobie i o dziwo mam straszne powodzenie u facetów ale boje sie z kims związać bo nie chce powtórki z rozrywki. Doradzcie mi jak sie na nim odegrać tzn mam go olać całkowicie tak jak on mnie kiedyś? czy jakoś zagrać zakochana i zostawić?

To dobrze że " wyładniałaś " i to przede wszystkim dla siebie. Odezwał się po roku ? Wybierał , przebierał i żadna go zapewne nie chce. Po co ci ktos taki kto Twojej duszy nie potrafił docenić ? dobrze takim frajerom, nie dałabym mu szansy.

a to w takim razie ja bym na twoim miejscu nawet chwili na takiego palanta nie marnowała:) Koleś wie, że jesteś wazna i tak chce sie przy tobie poczuć.

Autentyczna historia. Nie mam czasu na prowokacje poprostu czytam to forum sobie od czasu do czasu i tutaj sporo mądrych osób siedzi dlatego pytam o rade. A nick mam taki bo wiele osób mi to mówi i jak przyjechałam do Polski to nikt mnei nie poznal nawet przyjaciółka mówiła że wyglądam jak nie ja. Taka odmieniona i radosna. Każdy mnie komplementuje itp A ten ,,niewierny Tomasz'' zbzikował do reszty pisze do mnie co słychać czy zechce sie z nim jeszcze umówić na kawe itp Totalnie niewiem co mu odpisać. Bo póki co dziś nic mu nie odpisałam i jak dzwonił nie odebrałam bo totalnie niewiem jak sie zachować..

Nic nie graj, po co ... olej go tak samo jak on Ciebie wtedy. Po co ci ktos z przeszłosci? wy juz nie jestescie tacy sami jak sprzed roku wstecz....ludzie się zmieniają, poglądy itp. itd

Co ty nie odgrywaj się na nim. Po prostu olej go, chce cię? I co z tego,nie on jeden, nie?:) Poczekaj, zajmij się sobą, poznasz kogoś kto doceni ciebie, a nie twoje walory. Jak będziesz szczęśliwa, to to będzie dla ciebie najlepsze, a on niech sobie chodzi. Powiedz mu, że jest już poza rankingiem:)

znaljdz lepszego, a tamten niech cie w d**e pocaluje(jak bedziesz chciala :) )

Z pozycją zawodową to w sumie też wcześniej pracowałam wiedział o tym pracowałam w biurze mało zarabiałam ale jako takie stanowisko tez miałam. On ma 27 lat jest po technikum ekonomicznym i handluje kosmetykami. I jest niski jak na faceta ma 170 cm wiele dziewczyn odrzucało go z uwagi na wzrost. W zasadzie to ja sie w nim zakochałam jak głupia bo dobrze nam sie gadało w zasadzie to wyśmienicie no ale jak sie spotkalismy to mnie olał chciał sie kolegować ale nic nie napisałam ja zadzwoniłam 2 razy pogadałam i potem sie nie odezwał to i ja sie nie odezwałam bo ile razy miałam sie płaszczyć. A teraz mnie zobaczył to sam zagaduje non stop. Od tego roku co z nim kontaktu nie miałam nikogo nie miał :) w sumie nie dziwie sie wzrost brak wykształcenia , pracy i beznadziejne nazwisko sprawiają że kobieta raczej sie śmieje niż traktuje go powaznie. Teraz mi mówi że wie że bład zrobił że był pogubiony i takie tam i błaga mnie o szanse mówi że zrobi dla mnie wszystko..

Dziekuje wam za rady ja wiem doskonale że jest nawet nie mam ochoty z nim gadać bo teraz tak mi ego podrosło i poczucie wartości że zobaczyłam jaki on jest malutki przy mnie. Jak go zobaczyłam to nic nie poczułam jedynie śmiech że byłam taka głupia i za nim rozpaczałam. Bo tak było jak mnie olał i totalnie nic sie nie odzywał to plakałam chyba z miesiąc bo naprawde mi na nim zależało jemu zresztą tez ponoć tak mówił ale zrobił co innego. Dopiero ja musiałam od niego wydusił o co chodzi że jak z faceta ciepłego i miłego stał sie dla mnie taki obojętny. To wyznał że nic nie poczuł i że moge być koleżanką. Z początku chciał kontaktu ale sam sie wgl nie odzywał tylko ja dzwoniłam do niego. Potem powiedziałam basta nie będe sie tak poniżała i kontakt umarł aż do teraz.

Nic do niego nie czuje w zasadzie ale chciałabym żeby mu poszło w pięty to co mi zrobił. Dlatego pytam czy lepiej olać całkowicie czy sie zemścić tzn rozkochać i rzucić jak psa. W zasadzie to pewno oleje bo nie chce mi sie z nim bawić. Szkoda na niego mojej energi. Swoją drogą nie spodziewałam sie tego po nim że będzie miał czelność jeszcze chcieć ze mną być po tym co mi zrobił. Wtedy nie byłam jakaś brzydka dziewczyna poprostu miałam nadwage ale tez nie jakas dużą chodziłam na siłownie też i wiedział to bo spotkaliśmy sie po moich ćwiczeniach i raczej miał świadomosc tego że schudne skoro ćwiczyłam no ale nic bez skrupółow olał więc ja zrobie to samo.

Dziękuje za porady jakby ktoś chciał jeszcze radzić to piszcie do 20 mam czas bo potem ide na domówke do sąsiadki. Piszcie jak ktoś miał podobną sytuacje chętnie posłucham bo dobrych rad nigdy za mało.

Tak zrób, dziewczyno !! i wytrwaj w tym postanowieniu, lepiej w nic tam nie grać, to chwilowe jakies tam tylko odegranie się, a potem tylko pozostanie niesmak, a tak zrób jak postanowiłas , olej kolesia i tyle. I ciesz się sobą nową, śliczną i zgrabną ! powodzenia !