Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodze w styczniu jakie wakacje z malym dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

ostatnie dwa lata byly dla mnie i meza trudne, spub, rozkrecalismy interes. nie dalo sie pojechac na wakacje przez ostatnie dwa lata. w pierwszym bralismy slub i pozyczylismy spore pieniadze tesciom co nam uniemozliwilo wyjazd, a w tym roku bylam juz w ciazy i tez tropiki odpadaly. mamy straszna ochote wyjechac nad morze, odpoczac. zastanawiam sie czy takie 7 miesieczne dziecko mozna zabrac na tygodniowe wakacje nad morze (najlepiej nie nasze ojczyste) bardzo dobrym samochodem oczywiscie z klima itp. oczywiscie wczasy byly by dopasowane do malucha, zeby nie byl zmeczony itp czy to jest raczej nie mozliwe i mam wybic sobie z glowy? i raczej z takim malym dzieckiem to wyjazd tylko gdzies blisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw urodź to dziecię ,a potem bedziesz sie martwiła o urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby wypocząć, to tylko wakacje bez dziecka. Razem to udręka. Takie mało to nic nie kumają z wyjazdów, więc po co im to. Najlepiej zostawić dziadkom i jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam w grudniu, jak synek miał 7 miesięcy pojechaliśmy nad morze, na tydzień. Generalnie było fajnie, ale ja czułam się jak w domu, za dużo nie da się odpocząć, mimo, że byłam z chłopakiem, mamą, ciocią i znajomymi i tak maluch spędzał najwięcej czasu ze mną. Poza tym lubi wcześnie wstawać, więc 5.30 już byliśmy na nogach. Chcesz, to jedź, spakować w 5 osób do samochodu też się da i wózek też się mieści. Jednak nie będą to wakacje tylko dla was, bo najważniejszy będzie maluch, trzeba uważać na pogodę, słońce, deszcz, wiatr. Jedzenie można słoiczkowe, ja wyjątkowo nie gotowałam, bo w końcu to wakacje, ale się namęczyłam tak samo jak w domu. Tu chociaż jestem wu siebie i mam wszystko pod ręką, ale się da i może być fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko planowane:) nie trzeba mi niczego wspolczuc:) tak, wiem ze dziecko na pierwszm miejscu, wiadomo. chodzi mi o to zeby odpoczac od tego miejsca zamieszkania, gdzies pojechac. zeby sie cos odmienilo. nawet jak obowiazki przy dziecku sa takie same to chociaz widok za oknem inny. chcialsm sie dowiedziec czy to jest mozliwe w tym wieku. dzieki za post powyzej. zobaczymy jak sie corka bedzie rozwijac itp, jednak nie ukrywam, ze milo by bylo odsapnac od teho otoczenia. a dzieckanie chce dziadkom zostawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka 9-miesięczny i nadal nie odważyłam sie na urlop. Może dla innych to nic ale dla mnie za dużo komplikacji. Za dużo szpejów do załadowania do samochodu, zaczynając od wielkiego wózka który już sam w sobie zawala cały bagażnik na najdrobniejszych a niezbędnych pierdołach dla dziecka kończąc a gdzie bagaże ? Potem jeszcze w każdy dzień rozmyślać jak pogodzić jego pory karmień (szukanie wrządków po knajpach do grzania słoiczków) i snu z planem dnia, bo raczej bylaby to rekreacja, bo przy dziecko odpoczynek bierny odpada na X lat. Nie. To nie dla mnie na dzień dzisiejszy ale jak dziecko zacznie chodzić bez asekuracji i samodzielnie pić z kubeczka jadać bardziej jak my to kto wie, może się odważę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samochodem nad morze, nie bałtyckie? a samoloty nie latają? w życiu nie tłukłabym sie z maleństwem za granicę samochodem-bo kraj z morzem, nie Bałtykiem to chyba Chorwacja,(kamienie na plaży) Bułgaria,Włochy (kochajadieci, ale głośno)..Bułgaria we wrześniu,all samolotem-idealna. czysto,niedrogo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkas
moja siostra z 3 miesięcznym dzieckiem przyleciała do polski na wakacje. Koleżanka z 6 miesięcznym pojechała do włoch i mówiła, ze było super. Ja jestem w podobnej sytuacji jak ty, też rodzę na początku stycznia. Najpierw planowałąm chorwację,ale oboawiam się tak długiej trasy z maluchem, w sensie nie wiem jeszcze czy będzie lubial siedziec w foteliku. Teraz stawiamy na Węgry-Hjduszoboszlo ze względu na odległość+ atrakcje dla 2 dzieci brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam w marcu a w sierpniu byliśmy nad morzem. super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam córeczkę w styczniu i w lato byłam autem w Paryżu kilka dni, następnie pojechaliśmy do Polski do rodziny i w Polsce na kilka dni wybraliśmy się jeszcze nad jezioro. Mieszkam w UK i jak mała miała niecałe 3 mmiesiące pojechaliśmy autem do Polski z jednodniowym postojem u znajomych w Niemczech i ta podróż przebiegła spokojniej bo mała więcej spała,a w lato to już trzeba było robić bardzo często postoje, ale nie było tak źle. Samochodem musimy jeździć ze względu na psa. Dodam źe podróżowaliśmy jeszcze z 4latką , 8latką i 16latką więc marudzących było więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, ja miałem rok jak rodzice powieźli mnie do Bułgarii na 3tygodniowe wakacje. W 81 roku, dużym fiatem bez klimy. Nie żebym pamiętał coś z tego wyjazdu ;) ale żyję do dzisiaj. Oni też :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×