Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szłam ulicą i płakałam i jakby tego było mało spotkałam sąsiadkę

Polecane posty

Gość gość

pewnie uzna mnie za idiotkę :O a ja już pękam... płaczę... najchętniej bym umarła... nie pytajcie o powody, ja po prostu jestem beznadziejna i albo w 2014 wyjadę z Polski albo się zabiję, bo życie tutaj to piekło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kiedys mialam taka akcje ze ryczlam i spotykajac sasiada nie powiedzialam mu dzien dobry tylko jeblam drzwiami od korytarza do tej pory mnie przez to nie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NuerteeFromObelysk
też mi się zdarzyło:( zwykle płaczę w swoich czterech ścianach, ale był taki dzień że nie wytrzymałam....nie obchodziło mnie co pomyślą ludzie, po prostu ryczałam jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogarnij sie kretynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co dziwne wróciłam do domu i się trochę uspokoiłam, ale nawet nie chcę mi sie z nikim gadac, bo chce mi sie krzyczeć, mam pretensje do calego swiata sama nie wiem o co , ale moje zycie to gooowno i nic nie osiągnęłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anullkaa
e..:o przesadzasz;) Masz gdzie mieszkać, masz co jeść, ubrać się masz w co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co. Też tak mam ostatnio, ktoś kto patrzy z boku powiedziałby że jestem szczęśliwa ( mam pracę, mieszkam z facetem z którym jestem ponad 8 lat, stać nas na jako takie życie) ale czuję się wypalona.... To trwa już wiele miesięcy, bo nagle wszystko tylko na mojej głowie (tj zakupy, opłata rachunków itd bo jestem tą lepiej zarabiającą niestety), szczerze powiedziawszy to ja utrzymuję nasze mieszkanie praktycznie w 80%. Zaczynam mieć doła, bo totalnie brak mi bezpieczeństwa ( zawsze tak było wychowywałam się bez ojca), zaczynam panikować, źle mi cały czas, jest masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I szczerze, to mi się płakać cały czas chce.... Maja jw......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płacz w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×