jestem taka szpetna że nawet makijaz mi nie pomaga

27-letnia dziewica

ryja nie zmienię

No ryja ne zmienisz, a r*****aś się?

miałam kilka okazji, ale oni byli brzydsi ode mnie i nie dałam rady, zakochałam sie kiedys w takim pięknym ale on wolał ładna

czy brzydka nie wiem, ale głupia jak piszesz o swojej twarzy "ryj" pozdro

wlasnie , zacznij od szacunku dla samej siebie

Jeżeli ktoś ma "brzydki ryj" - to twoje określenie, ale kocha, szanuje i akceptuje siebie, to inni też go szanują i akceptują. Tak samo jest z "ładnymi" dziewczynami, jeśli taka nie ma szacunku do siebie, ma urojone kompleksy, niską samoocenę to w świecie rzeczywistym jest dla innych popychadłem z którego zdaniem nikt się nie liczy i bywa przez innych wykorzystywana.

swiete slowa, jak nie zaczniesz siebie szanowac to nikt tego nie bedzie robil wobec ciebie, swiat jest okrutny dlaczego jeszcze sami dla siebie mamy byc wrogami?