Nie było u nas prądu cały wieczór co za wspaniałe przeżycie

Najpierw sobie zagotowałam na gazie wodę w czajniku, zrobiłam kanapki przy latarce, potem zapaliłam świeczki i słuchałam muzyki z mp3, w radiu leciał akurat Chris Rea gdy niestety przyszedł tata i zapalił światło. O wiele przyjemniej było gdy trzeba sobie szukać rozrywki a nie gapić w telewizję albo surfować po internecie. :o Pamiętam że dawniej gdy nie było prądu grałam w karty, monopol i inne takie gry z rodzeństwem.

Telewizja w domu jest szkodliwa i zabiera czas a w sumie nic nie daje. Tak samo laptop / komputer stoi i ciągnie człowieka by usiąść i coś przy nim robić, jak nie w necie to na dysku zawsze coś fajnego się znajdzie, jakaś gra czy film. Ale ileż to czasu zabiera...

człowiek w domu bez tv i kompa odpręża się przy muzyce albo książce, rozmowach z domownikami, życie domowe jest wolniejsze, wtedy czas spędzony w domu jest magiczny

mi sie tez nieraz te przerwy w dostawie pradu podobały, ale głównie latem... Teraz to by mi przestało chodzic ogrzewanie, mimo ze jest na gaz, to piec ciagnie odrobine prady zeby chodzic... mozna sie fajnie wyciszyc