Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie gościówka

Nie wiem co o tym myśleć może ktoś ma jakiś pomysł

Polecane posty

Gość taka sobie gościówka

Jestem coraz bardziej zła, wściekła, smutna? Nie wiem nawet jak opisać ten stan. Za pół roku wychodze za mąż... super... ale ostatnio mój facet mnie wykańcza psychicznie.. Udaje że taki gościu z niego co sie niczym nie przejmuje, jaki to luzak itd.. Ale wiem ze tak nie jest... I zaczyna mnie to irytować, bo jak ja mam cięższy okres na uczelni to jest gadanie, że ja to czy tamto... Drugą sprawą jest to że pierwszy raz sie pokłóciliśmy o pieniądze, jak tak do ludzi gada że po 5/6 tysi zarabia + mamy alimenty które ja dostaje... a jak zapytałam co on robi z tymi pieniędzmi to mi jakies farmazony zaczął wciskać i jeszcze powiedział że mu wyliczam.... Troche mnie to zabolało mieliśmy oszczedzać to był nawet jego pomysł... I żeby nie było zbędnych komentarzy że chce go oskubać z ostatniego grosza czy coś w tym stylu- NIE CHCIAŁAM NIC OD NIEGO TYLKO ZAPYTAŁAM, tym bardziej że mamy ślub i w sumie też byśmy mogli w jakimś stopniu go finansować to nie On woli zeby rodzice sie tym martwili... Kolejną sprawą jest to że mnie okłamuje że nie pali, a przecież wiem że tak nie jest... I ogólnie mam wrażenie że takim dodatkiem jestem, wróci z pracy wsadzi łeb w komputer, pogłaszcze mnie czasami i myśli że jest ok...Nie wiem co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynasz tracić grunt pod nogami i wszystko się komplikuje. Ja naprawdę dobitnie zastanowiłabym się czy aby napewno chce z kimś takim być. Po ślubie to już nie przelewki. Pomyśl rozsądnie czy taki ktoś przy którym tracisz poczucie zaufania jest wart twojego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zas sie wgoowno pakujesz,pomys czy wytrzymasz 50 lat z nim, napewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej sytuacji ślub jest bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie gościówka
Właśnie sama nie wiem, tak to nie mogę narzekać, bo jest dobry stara się itd ale po dzisiejszej akcji czuje się jak... Jak by był moim zwierzchnikiem albo coś w tym stylu...Potem będzie mi wszystko wypominał a potem jak zwykle powie no przecież żartowałem... I ja jestem ta zła bo nie mam poczucia humoru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie gościówka
Właśnie sama nie wiem, tak to nie mogę narzekać, bo jest dobry stara się itd ale po dzisiejszej akcji czuje się jak... Jak by był moim zwierzchnikiem albo coś w tym stylu...Potem będzie mi wszystko wypominał a potem jak zwykle powie no przecież żartowałem... I ja jestem ta zła bo nie mam poczucia humoru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zarabiasz pieniądze czy tylko on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, jest taki typ mężczyzn-szowinistów, którzy uewielbiają bez przerwy prezentować wszystkim kobietom dookoła swoje chamstwo, a na każdy wyraźny przejaw ze strony kobiety tego, że jest chamem i arogantem, odpowiadają: "no przecież żartowałem". To tylko taki kamuflaż, taki tekst, żeby narcystyczny typek mógł sobie bezkarnie obrażać kobiety, a naprawdę jest sfrustrowanym, zestresowanym narcyzem bez żadnych uczuć i z manią wielkości, dla którego kobieta jest tylko dodatkiem do niego i nigdy nie będzie jej traktował ani serio, ani jako równej sobie. Taki facet w pracy mnie wykończył nerwowo, a jak kiedyś postanowił zdobyć kobietę, to lepszego przedstawienia nawet scenarzysta filmowy by nie wymyślił. Ale potem i tak szybko poszła w odstawkę, bo było tylko "ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja". Zastanów się dobrze, czy z kimś takim chcesz spędzić życie. Jesteś jeszcze młoda i nie ma sensu iść przez życie z pierwszym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj, jest taki typ mężczyzn-szowinistów, którzy uewielbiają bez przerwy prezentować wszystkim kobietom dookoła swoje chamstwo, a na każdy wyraźny przejaw ze strony kobiety tego, że jest chamem i arogantem, odpowiadają: "no przecież żartowałem". To tylko taki kamuflaż, taki tekst, żeby narcystyczny typek mógł sobie bezkarnie obrażać kobiety, a naprawdę jest sfrustrowanym, zestresowanym narcyzem bez żadnych uczuć i z manią wielkości, dla którego kobieta jest tylko dodatkiem do niego i nigdy nie będzie jej traktował ani serio, ani jako równej sobie. Taki facet w pracy mnie wykończył nerwowo, a jak kiedyś postanowił zdobyć kobietę, to lepszego przedstawienia nawet scenarzysta filmowy by nie wymyślił. Ale potem i tak szybko poszła w odstawkę, bo było tylko "ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja, ja". Zastanów się dobrze, czy z kimś takim chcesz spędzić życie. Jesteś jeszcze młoda i nie ma sensu iść przez życie z pierwszym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie gościówka
Dzięki za odpowiedzi... Nie, nie zarabiam ale jak napisałam w temacie mam alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz tych alimentów i ile wynoszą wasze wspólne rachunki? Bo tak się tylko mówi "mam alimenty" a rachunki rachunkami. Żyje w podobnym związku i moja dziewczyna rozumie że ja zarabiam i potrafi to docenić. Ja uważam że Twój facet jest o to zły a jesteś na jego garnuszku? Może wystarczy mu podziękować a nie robić przesłuchania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie dlatego lepiej już nawet wykładać tę chemię w biedrze niż być na łasce faceta, choćby nie wiem jak zakochanego odgrywał. nie ma bata. nigdy k***a przenigdy w życiu. żaden ciul nie będzie mi wyliczał, obrażał, ani traktował jak g***o, bo on zarabia. niech się nażre tą kasą, ja mam swoje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kobitki kobitki Wy wogóle facetów nie rozumiecie. A Wy to się z każdej złotówki rozliczacie? Ze wszystkim jesteście szczere? A ciuszki na lewo? Tylko facetom wytykać potraficie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×