mój chłopak nie odzywa sie juz tydzien

a ja mu nic nie zrobiłam...nie wiem o co chodzi, co mam zrobić?

nigdy tak nie robił :(

Też tak miałam. To brak szacunku dla Ciebie, więc olej go. Mnie tamten koleś zostawił po jakimś czasie przez sms'a.

a długo ze sobą byliscie? ja z nim 3 lata,myslalam,ze traktuje mnie powaznie,ale chyba juz sie znudziłam...:(

Szkoda czasu na takiego... :(

i ro rak na same swieta, z*****ie :(

A na pewno nic mu nie jest?

nic mu nie jest

a nie wpadłaś na to, żeby samej do niego zadzwonić? bywa na fejsie, gadu, gdziekolwiek? wiesz, że żyje, że nic mu nie jest? jeśli wiesz, to faktycznie chyba cię olewa, ale jeśli nie wiesz, to radziłabym się zainteresować tematem zamiast czekać aż on się odezwie. i nie użalaj się nad sobą.

niedawno normalnie sie zachowywał, chciałabym zeby było normalnie,

był dostepny na fb, i pusciłam mu sygnałl z innego numeru t o odpuscił.więc nic mu nie jest. on jest z a granicą teraz

dziwne az , ze nie ochodzi go nawet co u mnie i czy ja zyje

ja nie chce ciągle do niego pisać pierwsza bo nie lubie byc natreyna,moze faktycznie specjalnie tak robi,zebym sie odwaliła. nie wiem,nie rozumiem facetów

ja nie chce ciągle do niego pisać pierwsza bo nie lubie byc natretna,moze faktycznie specjalnie tak robi,zebym sie odwaliła. nie wiem,nie rozumiem facetów

nie zależy mu w tej chwili, nie wiadomo czy to się kiedykolwiek zmieni, choć pewnie na chwilę tak, tak bo to typowe takie dla nich, zwłaszcza kiedy dostają kopa w d**ę!

A może to Twój kolega a nie chłopak?

no nie wiem,niedawno jeszcze co innego mówił , a teraz traktuje mnie jak znajomą... :(

olej go

prze chwilą próbowałam zadzwonić, ma wyłączony telefon. może specjalnie,a moze zmienił numer żebym dała mu spokój, mam w głowie tysiąc myśli. dlaczego on mnie tak traktuje,ja juz nie daje rady :(

Olej Go, bo zmarnujesz sobie życie Na czekanie aż się odezwie

wiem,ze innym łatwo tak powiedzieć, ale nie wecie jak mnie to boli :(

pewnie poznal inna i mysli ze jak sie nie bedzie odzywal to samo sie jakos rozwiaze... daczego? bo faceci to tchorze