wcześniaki

Witam Mamy wcześniaczków,mogłybyście napisać coś o swoich pociechach?w którym tygodniu się urodziły i jak sobie radziły,ile czasu spędziły w szpitalu?jaki był powód wcześniejszego porodu?co z karmieniem?Właśnie leżę w szpitalu,mały urodził się w 31 tyg.ciąży...jest malutki a ja się zamartwiam...

Mój synek urodził się w 32 tc. Mial hipotrofię, torbiela na nerce, wazył zaledwie 1,200. Na drugą dobę dostał sepsy. Lekarze dawali mu b. małe szanse na przeżycie. Jednak był dzielny. Przeżył. Dzisiaj ma 4 latka i jest moim szczęściem. Nie martw się, będzie dobrze! Moj synek po wyjsciu bardzo szybko podgonil rówiesników w rozwoju, a torbiel się wchłonęła :)

polecam ci forum gazeta wczesniaki. ja urodziłam w 29 tyg. dzieci oboje po 1.1 kg. przyczyna to niewydolność szyjki macicy. początki zawsze są bardzo trudne. musisz przetrwać. większość wcześniaków wychodzi z tego bez szwanku

w szpitalu dzieci były 48 dni. to krótko jak na ten tydz ciąży. na szczescie wszystko było ok i do domu wyszli z wagą niecałe 2 kg - ale byli malutcy. a karmienie? trzeba odciągać mleko i przynosić. dziecko je przez sonde albo z butelki, potem może z piersi

ja jestem świeżą mamą wcześniaka ur 12.11. 2013 , w 34 tc. Powód niewydolność szyjki ( założony krążek ) i niestety jakaś bakteria, która spowodowała odejście wód płodowych. Córka ur się z wagą 2200 , 46 cm. Byłyśmy w szpitalu 2 tyg. dziecko od samego początku samo oddychało i jadło :) . Najniższa waga to 1890 a obecnie 2750 :) , karmiona 8xdziennie butelką + pierś. Również się zamartwiam jak sobie poradzi, oczywiście naczytałam się o wcześniactwie i jestem przerażona konsekwencjami jakie mogą grozić. W szpitalu mówili, iż dzieci ur po 31tc dają sobie rade i po roku nie będzie oznak wcześniejszego ur się małej.

urodziłam w 24 tyg.córcia ważyła 736g.Spędziła w szpitalu 4 miesiące..Powód :niewydolność szyjki macicy-bezobjawowa.Przeszła wiele operacji ale dziś ma się dobrze.O wcześniactwie przypominają mi okularki które nosi i blizny po operacjach.Ma 20 miesięcy,waży 10 kg,dużo mówi, chociaż niedawno nauczyła się chodzić.Z jedzeniem to nie było i nie jest łatwo, nawet jako niemowlak nie przepadała za mlekiem ...:)

urodziłam 34/35 mały ważył 2870, 50 cm długi. leżałam z nim 11dni, do sali dostałam go dopiero w 9 dobie, bo leżał na sali gdzie musiał być monitorowany bo miał spadki saturacji (w czasie jedzenia, płaczu przespawał oddychać, na początku nie mogłam go karmić tylko odciągałam i ze stryzkawki mu podawali po tygodniu chodziłam go przystawiać już regularnie. teraz ma 8 miesięcy wagorzy starsznie :) sam już siedzi ponad miesiąc :) przekręca się z brzuszka i na brzuszek, powcześniactwie nie ma znaków:) jedynie co mi o tym przypominało to wizyty u laryngologa x3, u okulisty x3, u neurologa x3 no i pediatra w moim miejscu zamieszkania i co miesiąc wizyty tam gdzie rodziłam ()40km od domu także trochę się z nim ojeździłam ale na szczęście wsyztsko jest dobrze ;D