Czy warto zostać prostytutką_jestem biedna i nie mam szans na dostanie życie

Mieszkam w małej dziurze, dojezdzam codziennie 50 km do pracy, wracam jest pozno, zarabiam marnie, nie dostalam sie na studia, chce poznac sponsora w warszawie albo krakowie :(

Tak dużo nie zarobisz. Musisz być wyjątkowo ładna i inteligentna. Inaczej zostaje ci roksa

durne prowokacje :O

wyjdz za jakiegos milionera, po co masz wszystkim dooooopy dawac

wyjedź zagranicę za opiekunkę rzarcie i spanie za darmo ofert w 3 d**y zarobisz od 1000 euro w gore

poszukaj sobie jakiegoś bogatego faceta

Gdyby znalezienie bogatego faceta bylo takie proste to nie mialabym pomyslow by zostac d***** :( Z twarzy normalna jestem, mam ladne cialo no ale jak tak czytam na forach to duza kasa ze sponsoringu to sciema, fantazja ponosi ludzi i pisza bzdury. Ja bym chciala poznac jednego, pewnego zamoznego faceta do spotkan, dyskretnie, nie chce szukac na roksie codziennie innych

ahhh te marzenia młodych kobiet :D

to jednego zamożnego faceta to można spotkać w życiu tak czy siak.

Pospiesz się bo niedługo będzie taka konkurencja że za bochenek chleba będziecie dawać .

gdzie mieszkasz, że tak tam marnie ?

Ja miałam sponsora, moim zdaniem warto, jednak wiele zależy od Twojej psychiki i podejścia do spraw związków i seksu.

nie oszukujmy się kobieta bez mężczyzny nic w życiu nie zdziała

nie przejmuj się to normalne, że młode dziewczyny sypiają za pieniądze

jest powiedzenie: chleb drozeje to upa tanieje. Moze lepiej gdzies sie wyniesc do duzego miasta jak dasz rade i przy starszej osobie zamieszkac za opieke i dorabiac sobie?

ja jestem opiekunka i ktos kto nie wykonywal tej pracy nie wie o czym pisze,wcale nie tak latwo sie do niej dostac trzeba byc komunikatywnym jesli chodzi o jezyk,a starsi ludzie to w wiekszosc**przerosniete 2-latki,robiace w pampers,owszem trafiaja sie i dobre sztele ale takich jak na lekarstwo,szczerze zdrowi ludzie nie potrzebuja opiekunek,trzeba duzej odpornosc***sychiczej zeby tutaj wytrzymac,zniesc nieraz upokorzenie i wyzwiska od chorych psychicznie,a takich tutaj nie brakuje,a co do zarobkow jak na polskie warunki to sa moze i dobre ale eldorado sie skonczylo,a wyzywienie ....ktos kto nie jadl niemieckiej kuchni musi sie niestety przyzwyczaic,trzeba oszczedzac praktycznie na wszystkim,trafiaja sie tez rodziny gdzie autentycznie opiekunka chodzi glodna....nie zartuje,naprawde zdrza sie to czesciej niz myslicie,siedzi sie w domu prawie caly dzien sa tylko 2 godziny na prywatne wyjcie i to miedzy 13oo a 16oo,zadne cuda a jak policzysz rozlake z rodzina i polskoscia to jednak nie sa to kokosy