Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki kombinezon dla lutowego noworodka

Polecane posty

Gość gość

Czy wystarczy taki cienczy czy musi byc typowo zimowy. Lepej taki miskowaty czy z tego sliskiego materialu? Jaki rozmiar najlepiej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej ten gruby śliski.. W rozmiarze 62 napewno wystarczy do końca zimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w połowie stycznia i miałam taki ciepły, z zewnątrz taki milutki misiu.. nie wiem, jak to nazwać, ale był milusi,. Kupiłam rozmiar 50, jak przyjechał , to się przeraziłam, jakie to malutkie.. zastanawiaąłm się czy jakieś dziecko w ogóle w to wejdzie hehhe... Potem dokupiłam 2 różne chyba 62-68 i 56.. Wszystko używane, za grosze na allegro lub w ciuchlandzie. I co? Moje dziecko w tym kombinezonie chodziło do końca marca.. zmieściłoby się o wiele dłużej, ale już była za ciepło. A Najlepsze, że w październiku dziecko wchodziło w ten kombiezon 62/68- to był trochę cieńszy, więc założyłam małemu kilka razy w chłodne dni, gdy jechałam z nim komunikacją, ale bez wózka. Więc różne są dzieci.. i rozmiaru Ci nie podam.. myślę, że weź 56.. i najlepiej używkę.. Przecież w kwietniu nie będziesz dziecka do zimowego kombinezonu pakowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ją bym radziła kupić rozmiar 56 który i tak raczej będzie za duży :-P że względu na to iż będzie to ubranie na raz radzę wybrać się do pepco. Tam są takie za 50 zł nie drogie i ciepłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden gruby, ten śliski w rozmiarze 62. Wystarczy do końca zimy. Nie kupuj więcej, bo i tak założysz tylko kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manul
jeśli rodzisz w lutym, to pewnie ze 2 tygodnie z maluchem po porodzie jeszcze nie wyjdziesz, a potem jak wyjdziesz to nie na długo bo będzie jeszcze zimno. Zrobi się marzec i wiosna, wiec ten kombinezon to pewnie z 5 razy założycie. Nie ma co przepłacać. Ja rodzę w połowie stycznia i mam kupione 2 takie misiowe rozmiar 56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manul
jeśli rodzisz w lutym, to pewnie ze 2 tygodnie z maluchem po porodzie jeszcze nie wyjdziesz, a potem jak wyjdziesz to nie na długo bo będzie jeszcze zimno. Zrobi się marzec i wiosna, wiec ten kombinezon to pewnie z 5 razy założycie. Nie ma co przepłacać. Ja rodzę w połowie stycznia i mam kupione 2 takie misiowe rozmiar 56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty jej gadasz, że nie będzie wychodzła z dzieckiem!! A niby dlaczego>? ROdziłam w połowie stycznia, był mróz i mnóstwo!!! śniegu.Mały był z 36/37t, waga 2800 i długo nie chciał przybierać na wadze (2850 miał mając 2,5 tygodnia).. Ale w styczniu już był na spacerach!! Żadnego werandowania.. werandowanie to miał na wyjście ze szpitala (5 dzień po porodzie, bo synek miał żółtaczkę i był naświetlany), wejście do domu.. Po tygodniu był na spacerze..10 dnia kontrola wagi w szpitalu i odwiedziny u dziadków. Spacery były, pogoda była super: duuużo śniegu, mróz i słońce. Kup 56..i tak dziecko się pewnie w nim "utopi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka tematu. Wychodzic bedziemy zmuszeni codziennie bo bede musiala z noworodkiem zawozic starsza corke do przedszkola. Tak jak radzicie kupie rozm 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manul
napisałam, że jak wyjdzie to nie na długo, bo raczej prze -10 nie będzie spacerować 3 godziny z dzieckiem w wózku, wiec nie widzę potrzeby kupowania śliskiego kobinezonu jak na sanki skoro dziecko i tak bedzie poprzykrywane w wózku czy w foteliku w ogrzewanym aucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodziłam w styczniu i nie było opcji wyjścia bo był trzaskający mróz, dziecko tylko werandowałam po kilka minut. Przy temp.-25stopni spacer nie jest przyjemny dla nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jaki był mróz, ale był.. rodziłam w styczniu tego roku.. północny-zachód.. Dzień przed porodem miasto STAŁO!!! Zasypało śniegiem wszystko, piaskarki i pługi utknęły w mega korkach.. mąż wracał z pracy zamiast 20 minut to kilka godzin.. Po prostu ruch był żaden.. Nie szło przejechać nigdzie, a śniegu przybywało i przybywało... Po porodzie śnieg się utrzymywał.. nawet trochę przybyło.. mróz był duży, ale świeciło słońce, więc nie było źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×