Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mozg mi peka od tego wycia dziecka

Polecane posty

Gość gość

A potrafi tak drzec sie przez h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddaj je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaknebluj albo stopery do uszu sobie wsadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sliski kocyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwariowac idzie.co ja mam robic. w wlasnym domu czuje sie jak w wiezeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może zastanów się dlaczego płacze i spróbuj jego potrzeby zaspokoić. Dziecko przecież nie płacze Tobie na złość. Jak jesteś bardzo umęczona poproś kogoś o pomoc, męża , babcię , idz na zakupy lub do koleżanki, ale tak na kilka godzin. Zatęsknisz za dzieckiem , to może inaczej na nie spojrzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatyczki. Dzwiek bedzie stlumiony, troche sie odetniesz ale kontroli nie stracisz bo i tak slychac tyle ze delikatniej. Wlacz dziecku plyte z szumem wody czy suszarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabij je i zakop gdzies pod drzewem to bedziesz miec swiety spokoj juz na wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabij je i zakop gdzies pod drzewem to bedziesz miec swiety spokoj juz na wieki.Ja juz jedno pochowalam pod plotem w ogrodzie i mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
corka ma 5 lat. ma zakaz grania na komuterze wiec przez to plakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To duża dziewczyna, to jednak robi mamie na złość i chce postawić na swoim. To trudne , ale musisz wytrwać i nie ustępować jej. Może jej się znudzi, jak zobaczy, że i tak nic nie wskóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziala na nia nie odzywanie sie. jak zaczyna wyc a nie chce sie uspkoic przestaje wogole na nia zwracac uwage. nic nie mowie do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam czasem tak samo autorko. Nie martw się tymi matkami polkami z kafeteri. To anioły po prostu. Uważam, że każdy jest człowiekiem i może się wkurzyć co nie znaczy, że nie kocha dziecka. A tym bardziej teksty debilek z forum typu oddaj dziecko. Idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za idioci darujcie sobie kretyńskie komentarze i nic nie piszcie, nie szkoda wam czasu! Próbowałaś z kimś porozmawiać z mamą, teściową, mężem? masz kogo prosić o pomoc? bo wiesz od tego tylko krok do depresji, jesteś zdenerwowana i przemęczona. Próbowałaś masażu Shantala? wiem, że jak się go robi cyklicznie to pomaga na humorki i kolki. Dobry też jest olejek lawendowy dodawany do kąpieli i puszczanie dziecku muzyki klasycznej albo odgłosów natury jakiś szum wody, lasu (moje koleżanki tak robiły). Nie wiesz co jest przyczyną płaczu? czy to kolka, wzdęcia, niestrawność czy po prostu fochy? napisz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fochy bo cos nie dostala, czegos nie moze zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurde, myślałam, że to niemowlę :P a to już panna. No to powiem Ci że masz poważny problem, bo dziecko jest już uzależnione i to jest ostatni dzwonek, żeby nie zamieniło się w elekroniczne zombie. Ratuj ją i siebie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to drastyczne ale ja nagrywałam takie wycie i potem na cały regulator puszczałam synowi kiedy dobrze się bawił :D poskutkowało i teraz się po focha ale nie wyje godzinami a miałam dosyć, ile razy walnęłam go po d***e bo już nie dawałam rady przebywać pod jednym dachem z takim wyjcem, o wszystko było wycie o to że dałam obiad w miseczce czerwonej a nie zielonej, o to że zamek w bluzie się zaciął, czy o to że kolorowanka nie wyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usmialam sie z tych kolek u 5latki:-) zamknij w pokoju i niech tam wyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak wszystko slychac. bo mamy 1 pokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wycia ? co z ciebie za matka ? najpierw zrozum dziecko i sie nim zajmij a potem bedziesz wiedziala c orobic by nei plakalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa zrozum, ja zrozumiałam, że młody pozwala sobie na coraz więcej i więcej, trzeba było ukrócić wycie i tyle bo inaczej by sterroryzował nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i to tak jest jak dziecko nie swojego pokoju Jestes z nia sama w domu ? czy jest ktos jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja maz i corka . mamy maly mieszkanko 25 m2. pokoj ma zaledwie 13,2.m2 mala kuchnia, i przedpokoj nie mamy lazienki. wc jest na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znow wyje bo niechce spac. nie wytrzymammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ze swojego się podśmiewam trochę: "no popłacz sobie, popłacz, pokrzycz jeszcze, ulżysz sobie, malutkie dzieci tak się muszą złościć"... chyba nie o to mu chodzi bo się uspokaja i tylko siedzi obrażony, ale po cichu ;) I też polecam zainteresować się tym jak się uzależnia od komputera, jeszcze trochę i problem będzie dużo większy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooo coooz
Wiem co czujesz autorko, moj syn wydzieral sie tak od urodzenia, przez pierwsze 10 tygodni. To byl horror, od rana do wieczora, cale szczescie noce byly spokojne. Dzis maly ma 12 miesiecy, a ja ten horror i stres z przed roku dokladnie pamietam. Tego nie da sie zapomniec :(. Ktos, kto tego nie przezyl, nawet nie zdaje sobie sprawy jaki to jest potworny stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×