Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Schizy mojej mamy

Polecane posty

Gość gość

... mojej matki jest NIE do wytrzymania. Ona jak wejdzie do domu, to od razu ma na twarzy autentyczny grymas. Nawet jak jest wysprzątane, herbata czeka na nią na stole i ciastka to ona zawsze znajdzie jakiś powód do narzekania. Potrafi tak się wydrzeć o byle co, że ściany się trzęsą.. ja wiem, że ona ma swoje problemy, ale to co robi w domu to już jest terror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafi nagle zacząć wrzeszczeć 'jaką ty masz straszną figurę! przytyj 10 kg, bo jesteś za chuda, wyglądasz jak anemik' i tak prawie codziennie, w kółko to samo. A ja nie mam niedowagi. Albo że siedzę przed komputerem - co tam siedzisz i C****szą jakieś debile? Od boga cię odciągnęli! (kolejny bulls**t.. jestem a gnost yczką, nie przez znajomych) i klnie, i gada, gada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona generalnie jest PEWNA wszystkiego, wymysla sobie że jej rodzina ją obgaduje, a jak ją pytam o powód tego wymysłu, to potrafi powiedzieć że ktoś się nie tak spojrzał, nie takim tonem z nią gadał i na pewno mysli to i tamto (i tutaj długi wywód). W dodatku od pewnego czasu pije alkohol, ukrywa przed nami że pije (przy nas wypije 1 piwo a potem się chowa z resztą) ale ja wiem że pije, słyszę jak otwiera kolejne puszki w łazience. Jak z nią nieraz próbowałam bardzo delikatnie pogadać, to oczywiście się na mnie wydarła że ją kontroluję, że co, że ona nie ma prawa się napić, i że nie jest tak głupia by stać się alkoholiczką (tak.. ona pije już prawie codziennie.. 6x w tygodniu nawet) i że jestem jej wrogiem. O Nie wytrzymuję już, przysięgam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje ci :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powieś kalendarz na ścianie i grubym czerwonym krzyzykiem zakreślaj dni kiedy pije to może to jej uzmysłowi, że ma problem. A może jest w przekwicie, kobiety czasami w tym okresie fiksują, brakuje hormonów, a i często wpadają w nałóg. Może ma jakąś przyjaciółkę, siostrę to z nią pogadaj o tym co obserwujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjaciółek teraz nie ma siostry ma, ale nigdy w życiu już nie zadzwonię do żadnej, jak zadzwoniłam do cioci i prosiłam ją o pomoc trochę, to jak matka się dowiedziała o tym, zabrała mi komórkę, i do dzisiaj nie odzyskała do mnie zaufania. 'Brudy rodzinne wywlekasz...takie cos zostaje w 4 ścianach'. Do teraz jak do kogoś dzwonię to potrafi pytać 'co, lecisz do ciotuni się poskarżyć?'. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry pomysł z tym kalendarzem :) tylko ona ma duuże ego i podejrzewam że bardziej to nadszparnie jej ego niż jej coś uzmysłowi.. niestety, ona uważa że głównie ona ma rację..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka byla podobna. Szybko sie wynioslam z domu, wyjechalam do innego miasta na studia. Tobie tez to radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że powodem może być mała przestrzeń mieszkalna. Twoja mama "dusi się" w tym mieszkaniu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy 2 pokoje, w tym jeden przedzielony dużym regałem, sporą kuchnię. Nie przesadzajmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawdopodobnie jakieś zaburzenia depresyjne związane z klimakterium podsuń jej jakieś art. lub książki na ten temat, bo matka jeszcze wyląduje w psychiatryku a co na to wszystko ojciec/ czy partner matki? czy jest może osobą samotną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×