niania zrezygnowała czy to naprawdę obrzydliwe powiedzcie

Od połowy listopada wróciłam do pracy, ale postanowiłam, że nadal chcę karmić piersią. Odciągałam mleko do woreczków i niania karmiła córkę moim mlekiem. Ostatnio kiedy przyszła widziała jak odciągam mleko i poprosiłam, żeby zrobiła na nim córce kleik. Po 16, gdy wróciłam do domu powiedziała, że muszę poszukać innej opiekunki, bo ona nie da rady i dla niej to co robię jest obrzydliwe. Czy naprawdę obrzydliwe jest to, że daję mojemu dziecku to co najlepsze?

słabo 0/10

0\10 :D

Fuuuu

co słabo? nie rozumiem :/

Nie, dobrze robisz. Niania jakaś dziwna.

właśnie że obrzydliwe, przygotuj komuś kleik na śluzie z pochwy

Twoja niania to jakaś głupia paniusia ! :/ ja byłam nianią od 5 miesiąca do przwie roku życia dziecka i dzień w dzień mu dawałam mleko matki odciągane gdzies do 8 mies, wyciągałam odgrzewałam, jadł, wyparzałam butelki i już..w żaden sposób nie myślałam, że to obrzydliwe, mleko matki jest najlepsze dla dziecka, poszukaj innej niani :) która wie czym się wiąże opieka nad dzieckiem :)

coraz głupsze te prowokacje na kafe.

Kolejne Prowo do kłótni :O

wiem ż eto prowo ale są kobiety które uważają że mleko z piersi jest obrzydliwe.... ciekawa jestem czy mleko z krowich wymion je równie obrzydza.

Nie jest to żadna prowokacja. Na pewno poszukam innej nani, jutro jeszcze dostanę wolne, ale po weekendzie muszę iść do pracy, i kto się dzieckiem zajmie? Nie wiem czy dam radę znaleźć jakąś opiekunkę w 3 dni.. Jakby karmienie piersią było czymś dziwnym :/

Ej no weźcie ale kleiki gotować? Fuuu prżeciez to mleko ma specyficzny zapach.... Fuuu

ja bym nie miała z tym problemów, mleko matki jest najlepsze

Jak sama widzisz autorko, podejścia są różne..musisz po prostu znaleźć dobrą nianie, której będzie zależało na dobru dziecka :) gdy ja byłam nianią rodzice za żadne skarby świata nie chcieli żebym odeszła robili wszystko żebym została :) byli ze mnie bardzo zadowoleni, ale tak się złożyło, że sama zaszłam w ciąże, mam już końcówkę 5 mies i musiałam zrezygnować na początku, bo nie dawałam rady..mdłośc***przemęczenie, bóle krzyży, nerowość itp

Zawsze gotowy na atak jądrowy, Ty to zawsze musisz coś głupiego do ********** :D.. ehh

ja nie karmilam piersia bo mały darł sie tak strasznie, zaczełam odciagac i naprawde brzydziłam mu sie to dawac:(

Ja tez odciagalam ale jak wkładalam do lodówki to w podwójnych pojemnikach a zapachu zawrzanego mego mleka to bym chyba nie zniosła :D

Nie no nic...Ty zawsze coś głupiego napiszesz..już wiadomo, że jak jest ten nick to nie ma nawet po co czytać :D i zwracać na to uwagi

Oooo i nawet się okazało, że mądry jesteś :P skoro potrafisz to zaóważyć, gratulacje, każdy jest na swój sposób patologią heh ja też ;) :D

Obrzydliwe to było gdy jako studentka opiekowałam się 4 letnim chłopcem i w pierwszy dzień mojej pracy gdy odebrałam go z przedszkola miał narobione w majtki.pierwszy tydl dzień, pierwszy raz go widziałam. Mimo to umyłam go i wypralam mu majtki. Nie miałabym nic przeciwko robieniu czegokolwiek z kobiecym mlekiem

hmm a ile Twoje dziecko ma? Jak do 6 miesięcy to ok.. ale jak starsze.. to fakt.. normalnie byś kupała kaszkę mleczną czy coś..

kleik robi się na ciepłym mleku, musi mieć odpowiednią temperaturę, więc należy mleko podgrzać, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że nieumiejętne podgrzanie matczynego mleka może obrócić się przeciwko dziecku; kiedyś był program na ten temat i jakiś spec wypowiadał się, że źle podgrzane mleko robi się wręcz szkodliwe. \ ja bałabym się zlecać niani coś takiego, nie chodzi o to, że ona się brzydzi, ale wolałabym już żeby zrobiła na mm ten kleik, w końcu dziecku od 6 mc należy dietę rozszerzać, równocześnie kontynuując karmienie piersią. Mogłaś znaleźć kompromis z sytuacji. Teraz masz problem. Aczkolwiek niania dziwna. Mleko to mleko. Krowa też z cycków "oddaje" i ono jest obrabiane i potem my to pijemy i co - to nie obrzydliwe???

kobieto ogarnij sie:Oja rozumiem,to natura ale nie dziw sie jak ktos nie chce sie babrac w Twoim mleku:Ozrozum to

Ja też miałabym odrzut od cudzego mleka. Sama swojego nie lubiłam odciągać i podawać z butli a co dopiero cudzym karmić. Ja tam się jej nie dziwię. Nie możesz mieć do niej pretensji. no a z tym kleikiem to już w ogóle przegięcie. Jak ci tak zależy na tej naturze to poisiedź z dzieckiem dłużej w domu

nie rozumiem, a wydzielina z krowich cycków już was nie obrzydza? wasze mleko smierdzi bo jecie mięso i inny syf.

A co ? Mam nie jeść mięsa karmiąc ? Przecież dziecko potrzebuje białka i żeleza i wielu innych witamin z mięsa

a wiesz jakie witaminy ma mięso? białko i żelazo jest też w warzywach