Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie w tym kraju są tacy niesympatyczni

Polecane posty

Gość gość

i mają w zwyczaju podcinać skrzydła innym? Jestem młoda, energiczna, pozytywnie nastawiona do innych, chcę się rozwijać, inwestować w siebie, ale z powodu otoczenia, w którym żyję i licznych osobników na forach internetowych miewam chwile zwątpienia. Kiedyś założyłam na tym forum o osobach, które poszły na studia w późniejszym wieku, to się dowiedziałam, że jestem już za stara i powinnam sobie darować. Zero motywacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haankaa
jak Hanka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlapnąć błotkiem
wpisy na forach to 'wskazówka' nie 'wyznacznik' ... na wszystko tutaj powinnaś patrzeć sceptycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to coś chyba masz pecha:o na tym forum od czasu do czasu pojawiaja sie tematy o studiowaniu w pózniejszym wieku i wiekszość komentarzy jest pozytywnych, a to że jakiś pacan skrytykuje to nie powód do przejmowania sie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam na podstawie własnych doświadczeń. Tak się składa, że jestem osobą po przejściach, niedawno wyleczyłam się z depresji i dopiero teraz układam sobie życie na nowo. Za rok, gdy będę miała 26 lat, chcę iść na wymarzone studia (skończyłam już jedne, ale raczej z przymusu, nie dlatego, żebym naprawdę widziała siebie w tym zawodzie), ale dla niektórych jestem za stara i powinnam myśleć już o dzieciach, mężu i kredycie. Przykro mi, ponieważ dopiero niedawno odkryłam swoje życiowe powołanie i traktuję realizację tego planu bardzo poważnie, a ktoś oczywiście chce zgasić mój zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że mieszkałam przez pewien czas za granicą ( we Włoszech) i tam ludzie byli znacznie bardziej przyjaźni i motywujący. W tym kraju z kolei wystarczy, że dotrzesz do 25 lat i już możesz zbierać na trumnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli doluje Cie czytanie o tym ,ze jestes za stara to przestan czytac forum .Masz swoj rozum i nim sie kieruj! Na pytanie w temacie ciezko odpowiedziec jednoznacznie faktem jest ,ze malo otwarty i pozytywny z Nas narod ,no,ale nie mozna tez uogolniac bo sporo jest fajnych ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, znam pewne wyjątki, m.in. moich przyjaciół, ale z tego, co widzę, mało jest życzliwych, otwartych ludzi, którzy potrafiliby cieszyć się z sukcesów innych i ich motywować. Przez takie zachowania znowu odsuwam się od ludzi, bo mało kto rozumie moje problemy, marzenia i doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko jest jedna zasada ,ktora ja stosuje -->przebywaj wsrod osob ,ktore maja podobne marzenia i swiatopoglad ,a reszta sie po prostu nie przejmuj ,nudziarzy i pesymistow eliminuj ze swojego grona ;) Glowa do gory i cyc do przodu!Ehh zycie jest piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, może dzięki takim wpisom jak Twój znowu uwierzę w to forum. ;) Staram się robić swoje, ale gdy widzę, że ktoś po raz kolejny pokazuje, że jestem do niczego, łapię dołek. Tak jakby człowiek w moim wieku był już całkiem przegrany i nie mógł nic zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka8719
Prawda jest taka, że wbrew wszystkiemu jesteśmy Narodem bardzo zazdrosnym i zawistnym. Nie cieszą nas sukcesy ani ambicje innych osób gdyż sami ich nie mamy. Rób to co ty uważasz za słuszne. Tutaj w tym kraju trudno o wszystko tak naprawde: o pracę, o męża kochanego i przytulajacego, o prawdziwych przyjaciół, którzy nie udają wymuszonej radosci na wiesc o twoich sukcesach. Tak naprawde troche jestesmy zostawieni sami sobie. Nie mamy sie przed kim pochwalic, nie mam sie przed kim dobrze wyplakac. Ja docenilam bardzo wartosc rodziny, braci, mamy , taty tak naprawde tylko ich obchodzi do konca wartosc naszego zycia, co sie z nami dzieje. My to oczywiscie widzimy na samym koncu i dopiero wtedy doceniamy. Moje zycie bylo bardzo burzliwe, klocilam sie i poswiecalam najblizszych dla rzekomych przyjaciol potem chlopakow a na koncu meza. Nie oplacalo sie.I teraz wiem co cenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×