najgorsza jest nadzieja

miałam nadzieję, że się jeszcze we mnie zakocha, że wróci, ale niestety myliłam się, jak to strasznie boli, gdy już nawet nadziei nie ma.

chyba najlepsza? :-)

Trzeba ją nastawić na inny kierunek... że znajdzie się ktoś inny , wartościowszy.;-)

wal sie, ok?

Nadzieję trzeba traktować jak marzenia, jeśli się nie spełniają, to spokojnie żyć realiami. Ja mam taką nadzieję, która mnie rozwesela, ale jak zniknie, bo dajmy na to on się ożeni, to myślę, że nie będzie źle :)

na razie wszystko mi odebrano, nie mam nikogo

Masz nas....:-)

ale tak cięzko przetrwać bez niego, był zawsze a teraz tak po prostu nie ma

On jest na pewno. Blisko

Trochę więcej...... bo nie wiem jak pomóc!

Zgadza się :)

byliśmy ze sobą 3 lata, ale potem zaczęłam go denerwować i nie mógł ze mna wytrzymać, ale po 2 tygodniach rozłąki zaczeliśmy normalnie rozmawiać i zachcywać się ja para i trwało to kilka miesięcy, ale ja chciałam aby sie określił czy chce być ze mną powiedział, że na dzień dzisiejszy nie i nie wie czy kiedyś będzie chciał

A ile Ty moja Kochana masz lat .....jeśli można oczywiście spytać...?

20

To wszystko co najlepsze dopiero przed Tobą!!! Boli bo to chwilę trwało, ale przejdzie....zobaczysz!!! I znajdzie się ktoś o wiele wartościowszy!:-)

łatwo powiedzieć trudniej zrozumieć i uwierzyć

Przechodziłem to więc wiem... I to dwa razy. Nadal jestem sam ,ale jestem pewien że i na mnie ktoś czeka...