Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zrobic zaproszenie na wigilie gdzie nic sie nie zje

Polecane posty

Gość gość

Zostalam zaproszona z narzeczonym na wigilie do cioci. Bedzie w sumie 15 osob. Przyjelam zaproszenie ale teraz zaluje. Mam problem. Gdy wigilia byla w domu mojem badz jego mamy to zawsze jak moja mama robila zalozmy uszka do barszczu to ja robilam oddxielny farsz bez cebuli dla narzecxonego i pilnowslam by odseparowac te uszka by potem mial on je na talerzu. To samo z pietogami. Procz karpia mama smazyla rybe w kostce na stol. Moj narzeczony nie je nie lubi nie potrafi sie przemoc zarowno do karpia jak i do cebuli sle ogolnie je inaczen. Nie lubi sledzi, kapusty itd itp Ogolnie wiem ze na wigilii u cioci nic nie bedzie na stole co by byl w stanie zjesc. Troche bez sensu robic xioxi konkurencje i przywozic dania, w koncu to ona organizuje wigilie pozatym musialabym robic tylko dania dla narzeczonego bo innym by nie smakowaly wiec dodatkowo nieadnie. Typko ze zle sie czuje z tym ze bedxie komentowane ze on nic nie je iprzedewszystkim nie wyobrazsm sobie zeby moj narzecziny mial taka wigilie bo to nie w pozadku tez wc niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób dania dla narzeczonego-a cioc***owiedz,że jest on na specjalnej diecie zdrowotnej-i je tylko takie potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech se sam zrobi i zabierze ze soba,skoro trzeba mu specjalne dania szykowac,bo tego nie lubi,tamtego nie.Przeglodz go z 3tyg bez zarcia,to sie wszystkiego nauczy zrec:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedys u niej bylismy albo ona u nas to widziala i cos tam wie ze nie jada jak reszta wiec wiedzialaby ze klamie z ta dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce zmieniac jego nawykow zywieniowych, kocham go takim jakim jest i jak ma.. Z jedzeniem tak ma i juz, ja to akceptuje inni nie musza tylko wlasnie w tskiej sytuacji mam problem, zaluje ze przyjelam zaproszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wie że nie jada jak inni, to w czym problem? zadzwon do ciotki i zaproponuj że ją wyręczysz w przygotowaniu specjalnych posiłków dla twojego narzeczonego i sama je zrobisz i przyniesiecie na wigilię. i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nigdy nie robi z tego problemu, po prostu nic nie je jesli nic na stole nie da rady. Nawet teraz mi powiedzial ze, niewaxne on jesc nie musi na tej wigilii ale to bez sensu dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzwa siedz z dziwolagiem w domu,bo gdzie nie pojdzie to bedzie wybrzedzal.Nikt nie bedzie skakac z potrawami specjalnie zeby trafic w gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupio to bedxie wygladac wc innych gosci jak postawie jemu przed talerzem dania tylko dla niego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj tego gościa "od dziwoląga". Kazdy ma prawao jeść jak chcesz, zadzwoń do cioc***przypomnij jej o diecie narzezconego, zrób dla niego potrawy. I nie rób z tego jakiejś wielkiej sprawy. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie dlatego zaluje ze przyjelam zaproszenie bo wszyscy podchodza w ten sposob, dziwolag etc wybrzydza robi problemy a to nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, to rzeczywiście siedźcie w domu. bo co ludzie powiedzą ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz moze pomysl jak zakonczyc te glupie docinki teksty typu.. Ee jak ci glod do d... To zjadlbys wszystko albo to co ty jesz ??? On serio duzo je, tyle ze np bez cebuli itp ja znam jego diete i to nie problem dla mnie, nie oczekuje ze ktos bedzie znal i sie dostosowywal ale w******ja mnie zachowania ogoli przy dtole w tskich momentach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najchetniej to bysmy powiedzieli kazdy ma seoj talerz to niech sie nim zajmie ale nie chodxi przeciez o popsucie relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja droga,dzis juz nie te czasy,zeby stawiac wyszukane potrawki,bo twoj nie lubi.Nie dosc,ze cie zaprosza to jeszcze beda specjalki przygotowywac,bo twoj nie lubi cebulki,karpia,kapusty ble ble.To on ma sie dostosowac do ogolu,a nie ogol do dziwolaga:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale oni chca bardzo zebysmy przyszli a ja nie chce robic problemu i wole nie isv wlasnie z tego powodu, jak zapraszam wegetArianke to robie cos zeby i ona mogla zjesc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma problemu z dostosowaniem do ogolu, po prostu nie je i nie tobi z tego problemu ale wszyscy ekolo stolu wtedy gadaja itd a bez przesady dostosowanie to wlasnie to co on robi a nie jedzenie az do pozygu tego co sie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich momemtach eidac jacy ludzie sa nastawieni na ogol, dyskryminuja itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedz w domu i nie jecz🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno potrafisz chociaż cokolwiek napisać bez błędnie, weź te bazgroły i spadaj tego nie można zrozumieć, wstyd,******** się potrafi tylko z pisaniem nie bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze z tel i nie poprawiam bledow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogo to obchodzi z czego piszesz analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie ochodzi ze masz problem z czytaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już k***a bez przesady - ile tej cebuli jest w tym farszu w pierogach? :o:o Nawet jeszcze nie wie ile tego będzie, ale już wie, że NIE zje, daj spokój, on ma 10 lat? :o Mój pięciolatek też nie lubi marchewki, ale jak widzi, że jest jej tyko odrobina w rybie po grecku np, to i tak zje :o gratuluję faceta - dziwaka. Nie chodzi o to, że czegoś nie lubi - wszyscy czegoś nie lubimy. Ale sorry, jeśli na 13 potraw 10 bedzie z DODATKIEM (a nie jako podstawa!!!!!!) tego, czego on nie lubi - to to jest jego problem. A dobre wychowanie i takt wypada, aby skosztował choć odrobinę tego, co gospodarz domu zapraszający go na wiligilę spróbował. Powiem ci coś. Mam szwagra - też taki ą i ę, nie je tłustego, nie je kopru, nie toleruje ryb, a mięso je tylko określone. Któregoś razu moi rodzice zaprosili nas wszystkich do siebie na bliny z mięsnym sosem beszamelowym. Karol pyta: z jakiego to mięsa? mam nadzieję, że to nie karkówka, bo jej nie przełknę. A mój tata na to, że nie, że to jest chuda łopatka wieprzowa, sam wybierał na targu. Jadł aż mu się uszy trzęsły, nawet słowem nie odezwał się, że coś jest nie tak. Oczwiście była to karkówka. Ot tak, ojciec chciał sobie z niego zażartować i mu się udało :o Bo też, co impreza rodzinna, co jakiś spęd - Karol nie je tego, nie je tamtego, trzeba pamiętać żeby nie dodawać tutaj tego, a tam jeszcze czegoś innego. To nie jest przedszkole, jak się nie podoba - siedź w domu, bo tylko stawiasz w niezręcznej sytuacji gospodarza :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za chłop ? jakiś wymoczek , mało męskie zachowanie, jak rozkapryszony gówniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą - nie je kapusty, cebuli, karpia - i niech nie je. Zostaje mu jeszcze zupa grzybowa/barszcz, sałatka jarzynowa, kutia, kluski z makiem, pierożki z makiem, ryba po grecku (o, sorry, tam też jest cebula :o), ciasta. Z głodu nie umrze. Nie rób cyrku z osobnym menu, to nie jest niepełnosprawne dziecko wymagające specjalnej diety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj probowal nie raz a potem zygal.. Ale widac jak ktos nie rozumie to nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.22-bravo,jestem za.Wylelane,wychuchane gowienko.Wiec siedz w domu i nie laz nigdzie-proste🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie nie szokuje ten facet lecz podejście autorki, która chyba jest jego niewolnicą i mu jedzenie robi, martwi się jak o dziecko :O żal, takie kobiety desperatki psują nam wszystkim opinię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typko ze zle sie czuje z tym ze bedxie komentowane ze on nic nie je iprzedewszystkim nie wyobrazsm sobie zeby moj ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, co ty wyobrażasz że takiego stworka do rodziny na wigilie zaprowadzisz, chyba siana mu dasz niech wp*****la jak nic nie lubi, ciotce powiedz że wystarczy siano i woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×