Czemu kobiety nie mają już żadnych zasad

i ich zdanie oraz zachowanie jest takie chaotyczne, zmieniają zdanie co pięć minut, raz chcą tego, raz tamtego nie mają uściślonego toku rozumowania i nie da się nimi w żaden sposób manipulować, bo chcą czegoś, a za chwilę już czegoś kompletnie odwrotnego, a właściwie to same nie wiedzą czego chcą, więc nie ma na nie haka bo dziś może im zależeć na określonej rzeczy, a jutro już mają wyjebkę. Wk*rwia mnie to.

bo ich nie rozumiesz "tam gdzie kończy się logika, zaczynają się kobiety" zapamiętaj to sobie

Niezdecydowanie to nie jest brak zasad coś ci się gościu pomyliło

Nie pomyliło mi się, gdyby kobiety miały zasady( jak przed wejściem tego pieprzonego równouprawnienia) nawet narzucone z góry to zmuszałoby je to do określonych zachowań( niekoniecznie leżących w ich interesie, ale jednak) teraz samowolka i jeden wielki chaos.

PO co tracic czas na kobiety, jak tyle chętnych dziewcząt jest )