Mieszkanie nalezy do meza a w testamencie przepisal je na swoja siostre

czyli ze jak on umrze, to teoretycznie ona mnie i dziecko moze stad ot tak wywalic?

raczej tak, ale nalezec sie wam bedzie mimo wszystko zachowek takze troszke dostaniecie, nie pamietam ile to procent na necie sprawdz ale skoro mieszkanie jego, to i tak dobrze ze cokolwiek macie szanse dostac pewnie jestes niezla fladra skoro tak zrobil

no tak o to nie. sąd, eksmisja - droga dla niej przez mękę

dziecku należy się zachowek chyba 1/4, tobie - nic ale ta 1/4 wystarczy żeby nikt was nie wywalił.

puszczasz eię, tak zapisał

W Polsce tak, pod warunkiem, ze dopelnil formalnosci. Teoretycznie sam testament pozwala tylko na oddanie wlasnosci, ale wymaga zaplacenia zachowku, ktory nalezy sie zonie(jesli masz slub) oraz dzieciom. Natomiast od niedawna mozna tak sporzadzic testament, ze nie dostaniesz nawet guzika. Jaki z tego wniosek - trzeba bylo kupic mieszkanie samemu lub na spolke(z dopelnieniem papierow) a nie liczyc, ze wyciagnie sie pieniadze od faceta...

Mąż mieszkanie przepisał siostrze, ale Tobie i dzieciom należeć będzie zachowek, czyli jest siostra, ty i dwoje dzieci - czyli po 1/4 wartości mieszkania w momencie gdy siostra męża nabyje akt własności mieszaknia tak - siostra męża wówczas z tego mieszkania będzie miała prawo was wysiedlenia

jest pewno ale będzie należał się zachowek, pod warunkiem że mąż was nie wydziedziczy notarialnie w prawach spadkowych

to jemu nie zalezy czy dziecko bedzie mialo gdzie mieszkac? nie wspominajac juz o tobie. To jest twoj maz czy eks maz? bo nie wierze zeby maz tak sie zachowal.

A te dzieci to tez twojego meza czy tylko twoje?

To moj obecny maz, jestesmy malzenstwem od 2 lat i mamy 1roczne dziecko, wszystko jest miedzy nami OK - Pytam bo ostatnio przypadkiem znalazlam w papierach jego testament - spisany 7 lat temu (jeszcze go nie znalam)- i dom jest na siostre......... nie zmienil . Wiec zastanawiam sie jakby to wygladalo, ot co.........

mieszkamy za granica

Sytuacja jest nieciekawa. Odpowiedzialny facet pomyślałby o żonie i dziecku.

a zapytaj go ot PO PROSTU, o ten testament,

7 lat temu to moze jeszcze nie wiedział ze bedzie miał dziecko

Ale miał 2 lata, żeby sytuację sprostować.

Hmm ale czy to nie jest tak, że jak Ty mieszkasz z nim w tym mieszkaniu X lat i macie współwłasność to to mieszkanie w połowie i tak się tobie należy?? Przecież przez wiele lat w nie inwestowałaś....

Jaka współwłasność. To jest jego majatek odrębny

To jego dom, kupil na kredyt zanim mnie poznal i on w calosci kredyt teraz splaca(prawie splacony) ; on zarabia duzo wiecej niz ja. No wlasnie, mial 2 lata by ten testament zweryfikowac, raczej chyba o nim pamieta.

czy cos dostaniecie? Poruszałam ostatnio ten temat u notariusza , jak to jest - należeć Wam się będzie zachowek ( Tobie i dziecku)który może nawet wynosić 1/2 wartości mieszkania . Chyba że mąż Was wydziedziczy w testamencie i będzie miał ku temu powody - wtedy taki testament z wydziedziczeniem podpisany u notariusza jest dość ciężki do podważenia w sądzie.

Ona mieszka za granica a tam moze to wygladac zupelnie inaczej. Nie pytaj na polskim forum tylko idz do prawnika w kraju, gdzie mieszkasz i zapytaj.

Ja bym z nim pogadała. A potem poszła z nim do notariusza (http://www.notariusz-dembowska.pl/index.php) żeby wyprostował tą sytuację, a jeśli się nie zgodzi to notariusz powie Ci co możesz zrobić i jak wygląda sprawa spadkowa.

co za debil maz:O na siostre a nie na zalozona przez siebie rodzine, wspolczuje kretyna w domu:O

a ty zamiast sie burzyc i zyebac go jak psa a nawet wymagac,seby twoje-wasze dzieci mialy latwiejsza przyszlosc to na forum piszesz. Ten internet i ci ludzie:O

Ja tam radze porozmawiac z mezem i nie chodzi tu tylko o spadek, tylko o to zeby dopisal Cie do mieszkania jako wspolwlascicielke, bo w razie rozwodu zostaniesz z reka w przyslowiowym nocniku. Bedziesz inwestowala w to mieszkanie przez lata a pozniej nie zostanie Ci NIC.