Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamysiaaaa

Przez leniwe krowy na L4 nikt nie chce mnie zatrudnic

Polecane posty

Gość mamysiaaaa

Głupie p***y, ledwo zobaczą 2 kreski na teście a już z**********ą na L4, mam 25 lat, jestem swiezo po studiach i żaden pracodawca nie daje mi szansy na normalna umowę bo wychodzi z założenia że zaraz w ciąże zajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajasiewypowiem
racja, kobiety na własne żadanie mają w tym kraju przesrane, za granicą do porodu zasuwały by jak głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
należy mi się kasa za chorobowe jak psu buda i pracować w ciązy nie będę, i co mi zrobicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Jak która chce rodzić, to niech bogatego męża se znajdzie, a nie kombinuje żeby mieć UOP i siup na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny burak nic na to nie poradzimy że to rolą kobiety jest rodzić, ciekawe jak faceci by śpiewali gdyby byli na naszym miejscu i to ich zwalniali z pracy za to że są "w wieku produkcyjnym" faceta nikt nie pyta w pracy czy planuje mieć rodzinę, żonę, dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Jestem bezrobotną młodą kobietą, która rodzić nie zamierza i jak tu wyjaśnić to szanownym pracodawcom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale żaden ambitny facet nie leci z bólem d**y na zwolnienie, a polki umierają od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też kiedyś zapewniały dziewczyny z biura że nie planują rodzin w najbliższym czasie zakładać..... musiałam polikwidować stanowiska, fakturami zajmuje się magazynier, telefony i obsługa to moja broszka, całą resztą zajmuje się kierownik magazynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Większość moich znajomych ok 3,4 miesiąca poszło na zwolnienie. Ja byłam aktywna do 8 miesiąca (praca biurowa, ciąża przebiegała prawidłowo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ciągnie zwolnienie, potem wychowawczy, w międzyczasie zachodzi w ciąże, przerywa wychowawczy przychodzi na 1 dzień do pracy i przynosi zwolnienie i dalej ciągnie, a ta co ją zastępuje nie ma żadnych praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Wiem coś o tym. Kilka miesięcy temu zostałam zwolniona z firmy, która w dużej mierze utrzymuje takie mamuśki. Dodam że przez prawie 1,5 roku pracy nie wzięłam nawet jednego dnia zwolnienia lekarskiego... Można? Można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat miałam ciąże zagrożoną i musialam leżeć plackiem 7 miesięcy... Nie mam pojęcia jak czuje sie kobieta w ciąży której nic nie dolega..Osobiście chyba bym wolała dmuchać na zimne niż potem żałowac ze straciłam dziecko ...itp... Ale to tylko moje gdybanie, być może gdybym się czuła świetnie to bym pracowała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
,,Ja akurat miałam ciąże zagrożoną i musialam leżeć plackiem 7 miesięcy... Nie mam pojęcia jak czuje sie kobieta w ciąży której nic nie dolega..Osobiście chyba bym wolała dmuchać na zimne niż potem żałowac ze straciłam dziecko ...itp... Ale to tylko moje gdybanie, być może gdybym się czuła świetnie to bym pracowała...." - ale to jest zupełnie inna sytuacja. Przecież właśnie po to są te zwolnienia. Tu chodzi o NADUŻYCIA. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia czy w ciążę zachodzi się pracując w firmie załóżmy 3 lata czy 3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z
Dziewczyny z którymi pracuje za granica do samego porodu pracują i to sa także arabki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mieszkalam za granica, najpier w USA pozniej w UK i rzeczywiscie tam kobiety pracuja prawie do samego rozwiazania. I jakos nikt nad nimi nie ubolewa, nie ma za duzo ciaz zagrozonych itp. A w Polsce po prostu jest za dobrze. I nie powiem sama bylam 2 razy w ciazy, i przy kazdej pracowalam do konca. Moim zdnaime powinni zmienic prawo w naszym ''cudownym'' kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość appkaa
Moim zdaniem wszystko zależy od 3 czynników: czy ciąża przebiega prawidłowo, czy kobieta czuje się ok oraz jakie warunki panują w miejscu pracy. Jeśli jest to robota np. fizyczna, cały dzień na nogach albo bardzo stresująca, to nie dziwię się, że kobiety ida od razu na zwolnienie. Ja pracuję w biurze, w ciepłym pomieszczeniu, mam wygodne stanowisko i bez powodu nigdy nie ide na L4. Ale to wynika też z tego, że ja nie znoszę siedzieć sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy moja koleżanka z pracy zaszła w ciąże miałam wrażenie, ze od razu zaczęła kombinować kiedy iść na zwolnienie. Pewnego dnia odwaliła szopkę, że coś ja kłuje, coś ją strzyka i na drugi dzień-L4. Co ciekawe kiedy biegała po sklepach z zakupami, na spacerki, kawki do koleżanek nic ją nie kuło ani nie strzykało. I tak zeszła jej ciąża, w której czuła się ok,nie miała zagrożonej. zostawiła nas z dnia na dzień z masą roboty, bo jej się nie chciało już do pracy przychodzić-wyznała kilka lat później. Kiedy ja byłam w ciąży pracowałam normalnie. Dopiero w połowie 8 miesiąca poszłam na zwolnienie, bo mam pracę przed komputerem i siedzenie 8 godzin dziennie dawało mi w kość i ciągle chodziłam "połamana". Myślę więc, że niektóre panie przesadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to moja koleżanka jest w ciąży i jest n L4 . Ciąża przebiega prawidłowo ale ona ma pracę za biurkiem a rzyga dalej niż widzi jej cały dzień to latanie do kibelka . Ma straszne bóle brzucha i mdłośc***Przy pierwszej ciąży pracowała do końca latała jak by nie była w ciąży . A teraz przy drugiej po mimo że to dopiero pierwszy trymestr naprawdę dziewczyna się męczy i co przyjmując klientów by musiała co chwile przepraszać że musi wyjść do toalety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Mam nadzieję, że nigdy nie będę w ciąży. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wymioty i nudności mijaja po 3 miesiącu i można wrócić do pracy. Sporadycznie(1 przypadek na 100) ma nudności całą ciążę a to z reguły kończy się szpitalem.Także większość mogłaby wrócić do pracy.. ale po co? leniwe mameje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda jakby pracowały u siebie to zapierd... do porodu a tak to leniwe frajerki, pasozyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×