ból kości klatki piersiowej pomocy

witam, od pewnego czasu borykam się z dziwną dla mnie przypadłoscią ktora nigdy wczesniej mi sie nie zdarzała. Boli mnie klatka piersiowa i jestem pewna na 100 procent ze nie chodzi o serrce płuca czy inne narządy znajdujące się w środku. Chodzi o mostek moze tez o żerba? nie wiem. Gdy śpię na boku to gdy się przebudzę by zmienic pozycję, bardzo bolą mnie te kosci klatki, jakby się "wginały " do środka podczas lezenia na boku a przy wyprostowaniu czuje naprawde duzy ból. Czy ktos spotkał sie z czyms podobnym i jakie mogą byc tego przyczyny?

to nie kosci, to najpewniej zoladek, trzustka albo jakis narzad, tylko tak promieniuje i sie wydaje. ja przy wrzodach na poczatku myslalam ze to kregoslup mnie boli, a to tak mi promieniowalo od zoladka.