Jakby nie patrzeć to wszystkie żony sprzedały się mężom

Kobiety dają mężom swoje ciało do kopulacji. Owszem na początku są ciekawe jaki jest seks ze swoim facetem, jeszcze przez jakiś czas jest jakaś namiętność w związku, ale potem każda w końcu robi to dla jego przyjemności, on ma wytrysk, orgazm, a ona mu się w większośc**przypadków oddaje bez przyjemności. Czym się różni żona od prostytutki - rodzi dzieci i zajmuje się domem. I co wy na to panowie i panie?

nic,taka jest prawda,chociaż zaraz zobaczysz multum wpisów,że u kafeteryjnych przygłupów jest szczęście i harmonia

Wasze żony to domowe prostytutki, co wy na to. Panie - ile razy zrobiłyście to by a) miał przyjemność b) ze strachu przed nim, że pójdzie do innej albo was zostawi?

my na to - że g***o prawda normalna kobieta ma taką samą przyjemnośc z seksu jak mężczyzna i nikt tu się nikomu nie oddaje to nie średniowiecze przynajmniej w moim przypadku

Dziecko,swoją matkę też uważasz za prostytutkę a ojca za d****arza?Gdyby każdy myślał tak jak ty,to nie byłoby ludzi na świecie.

Jeśli choć raz wam się nie chciało, a oddałyście się, żeby jemu było dobrze, jeśli nie macie przyjemności, a się oddajecie nadal ze strachu, że będzie koniec małżeństwa - no to jesteście domowymi prostytutkami i co tu dużo mówić? Nie szanuję kobiet tylko dlatego bo są żonami, bo żony to domowe prostytutki.

Kochany, wszystko jest transakcją, nic nowego.

Biblia mowi ze ludzie dobieraja sie w pary aby te potrzeby zaspakajac wspolnie i tylko ze soba .To nie jest prostytucja to uklad od Boga a jesli zona odmawia to kusi szatana-bo wtedy maz idzie i sie k***i ,bo to sa potrzeby jak jedzenie i picie.Prostytucja to kanalizacja potrzeb ludzi ktorzy nie maja partnerow,

jakby żony były prostytutkami to facet chodziłby golusienki a one inkasowałyby każdego wieczoru po kilkaset zł od niego